Temat: Czy wy się umawiacie z lekarzami i jak ich poznałyście

swoją drogą nie wiem czy to nie jakis zbok. ???

Poznałam na izbie przyjęć lekarza - ginekologa położnika, nic dodać nic ująć bo stałam pod " chirurgiem "

Chciałby się ze mną umówić  na kolacje dziś wieczór, i takie tam. Czyli właściwie sam przyszedł nie ciągnęłam go wołami. 

 Chodzi o to czy wy się umawiacie z lekarzami,i gdzie ich poznałyście, bo widać że pod kostnicą też można zrobić kolacje.???

I czy to jest już znieczulica i czy to jest jeszce normalne żeby z normalnym cywilem no wiecie? 

Kostnica, izba przyjęć, nie wiem leży w łóżku bezbronny pacjent a tu lekarz się z nim umawia.

Troche jestem zdziwiona nie przecze. Podejściem polskich lekarzy do pacjenta.

Jak byście na takiego zareagowały natręta.?

spodobałaś mu się to cie podrywał a robota tak jak każda inna

Ale nie jestes jego pacjentka? To on nie jest Twoim lekarzem. Czyli jest czlowiekiem. Czyli moze sie umawiac z kim chce. Luz. A lekarze to jakies jednostki ktore rodziny miec nie mogą? Bo z Twojej wypowiedzi wynika ze zaproszenie kobiety ktora stala obok jest znieczulica i nie powinno sie tak robic. Logiki nie widze

"dzis wieczór " hmm jak pisałaś post była w Pl 19:40 to o której macie kolację? O 22??

Co ginekolog ma wspólnego na co dzień z kostnicą, nie mam pojęcia... Fantazję masz konkretną.

Co ja czytam :?

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.