> "Okazuje się, że w większości chłopy są proste jak
> budowa cepa i trzeba im napisać wprost czego się
> chce" - true, true ;) Niczego nie mogą się nigdy
> domyślić. A ja mam sprytny plan, jak zwabić tego
> chłopaka z wesela. Moją osiemnastkę zorganizuję
> dopiero po zakończeniu postu, czyli pod koniec
> kwietnia. Do tego czasu oczywiście schudnę,
> wypięknieję etc. :)) Rozmawiałam z moim starszym
> bratem o tej imprezie, bo chciałam, żeby któryś z
> jego kolegów zajął się muzyką, no i on mi polecił
> właśnie tego chłopaka, którego poznałam na weselu.
> Jak dobrze pójdzie, zwabię go na moją osiemnastkę
> ;) To nie jest przecież nic zobowiązującego, nie
> narzucam się, tata zapłaci mu, żeby zajął się
> sprzętem i muzyką na mojej imprezie. Ależ jestem
> sprytna ;) Nie mogę wyjść z podziwu. Z tym
> podziwem to żartuję oczywiście ;)
dobry plan ;) i jest też motywacja do chudnięcia ;) ja miałam podobnie, zaprosiłam znajomego, który bardzo mi się podoba na bal, który mam już w ten piątek ;) Przez cały miesiąc miałam mobilizację do tego, by się ogarnąć :D
Mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie, więc trzymajcie dziewczyny kciuki za mnie w piątek :*