Temat: To chyba nie jest normalne...bynajmniej w tym wieku

W sumie nie wiem gdzie pisac o porade...W tym roku skoncze 24 lata (niedlugo) i nie mialam zadnego chlopaka. Niejedna 16-latka ma wiecej doswiadczen ode mnie. A ja ?  0 zwiazkow na koncie. Najgorsze sa docinki rodziny. Taka ladna a jeszcze sama ? Generalnie nie jestem brzydka, koncze jedna z lepszych uczelni, mam poczucie humoru. Czasem chodze na imprezy, mam Tindera ale lipa. Mam na koncie kilka randek, wszystkie zakonczyly sie fiaskiem. Faceci sie po 1, 2 , max 3 spotakaniach sie wycofywali. Nie, nie jestem zdesperowana, nie zwiaze sie z byle kim. Staram sie wszystko robic prawidlowo, nie jestem nachalna, tylko mila, flirtuje, staram sie byc wesola. Kolezanki sie zareczaja, wychodza za maz, a ja nawet faceta nie mialam. Czuje sie jak jakies yeti, kazdy byl w zwiazku tylko nie ja. A to chyba raczej nie miec nikogo w tym wieku to norma nie jest. Co robic ? moze wgl sobie odpuscic i zaaceptowac samotnosc ? zna ktos podobne przypadki jak moj ? bo jest mi bardzo przykro ze jestem w takiej sytuacji, czuje ze cos jest ze mna nie tak, czuje sie staro

Bynajmniej nie równa się przynajmniej, jak mnie ten błąd irytuje. 

Może się za bardzo nakręcasz na tych chłopów i uciekają. 

Pasek wagi

Ja w wieku 23 nie byłam na żadnej randce.. po prostu miałam jakieś dziwne podejście i czekałam na "księcia z bajki", uważałam, że na randkę chodzi się z kimś kto mi się podoba, jak akurat miałam kogoś na oku, to nie chodziłam z innymi, bo co jak mi przepadnie.. Wiem, strasznie głupie. 
W wieku 27 lat wyszłam za mąż, teraz mam już dziecko. Myślę, że jest kilka takich odludków jak my ;-) 

Pasek wagi

Kończysz jedną z lepszych uczelni, a nie znasz znaczenia słowa "bynajmniej"...

MeggiGirl napisał(a):

Bynajmniej nie równa się przynajmniej, jak mnie ten błąd irytuje. Może się za bardzo nakręcasz na tych chłopów i uciekają. 

poza tym może to wina charakteru?

Pasek wagi

Może faceci wyczuwają Twoją postawę ''tak bardzo chcę być w związku!'', a to potrafi zniechęcić. Oczywiście nie ma w tym nic dziwnego, to normalne że chcesz kogoś mieć, ale z tego i poprzednich Twoich wątków aż bije po oczach rozpaczliwe parcie na związek. Może wyluzuj trochę? Piszesz że masz na koncie kilka randek, to że nie wyszły nie oznacza że coś z Tobą nie tak, bo równie dobrze następne kilka albo kilkanaście może być udane. Nie traktuj każdego spotkania jak szansy na poznanie potencjalnego faceta, po prostu chodź na randki na luzie, bez spiny, traktuj to jak rozrywkę i miły sposób spędzania czasu. Piszesz że starasz się robisz wszystko prawidłowo, może w efekcie wychodzi zbyt sztucznie?

Pasek wagi

Wydaje mi sie, ze z Toba jest cos nie tak. Nie znam nikogo kto w tym wieku by nie byl chociaz w jakims krotkim zwiazku. To nie jest normalne, ze kazda randka konczy sie fiaskiem. Przemyslalabym na Twoim miejscu co z Toba jest nie tak. 

justjust93 napisał(a):

Staram sie wszystko robic prawidlowo, nie jestem nachalna, tylko mila, flirtuje, staram sie byc wesola.

Sluchaj, a moze Ty za bardzo stawiasz na strategie? Starasz sie robic wszystko prawidlowo? Mysle, ze warto odpuscic, czasem nawet palnac cos glupiego, ale byc naturalna? Na poczatku kazdy jest spiety i sie kontroluje, ale z czasem warto spuscic z tonu. Nie chodzi mi o to, ze jestes sztywna, bo tego nie wiem, ale sadze, ze mezczyzni wyczuwaja napiecie i to, ze za bardzo sie starasz. 

ja miałam 19 lat i żadnego chłopaka z nikim sie nie całowałam. Najbardziej denerowowaly mnie docinki koleżanek. Założyłam badoo,  poznałam wieku chłopaków jednak nie wychodziło nic z nimi. Pozniej poznałam obecnego, były kłótnie itd ale w koncu sie ułożyło 

może uciekają przez to "bynajmniej"?:D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.