- Dołączył: 2005-11-27
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 547
7 lutego 2011, 18:27
Czy byłby to dla Was problem? Chłopak (jeszcze mój kolega) jest ode mnie niższy o pare cm. Ja mam ok.165, a on 160. Jak idziemy obok siebie to tej różnicy nie widać chyba az tak bardzo, ale jak mam wysze buty no to już jest to widoczne
ma któraś z was taki problem?
uwazacie, że to jest w ogóle problem?
7 lutego 2011, 23:28
Ja też mam niższego chłopaka o dokładnie 5 cm (ja - 171, on - 166) i prawie jest to niewidoczne. Na początku też miałam obawy, ale szybko minęły - teraz jesteśmy już prawie 3 lata i na nikogo bym go nie zamieniła :)
- Dołączył: 2009-11-06
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 380
7 lutego 2011, 23:38
Mój chłopak jest tego samego wzrostu co ja.. Ja w butach na wysokim obacasie i on obok mnie- żadem problem :)
8 lutego 2011, 00:29
gdyby chłopak mi się spodobał to nie patrzyłabym na jego wzrost :) mam kumpele, która ma 178cm wzrostu, a jej chłopak z 170cm i wyglądają razem przesłodko! :) a jak na imprezie ona ma jeszcze szpile to już trochę śmiesznie, ale tak w na co dzień to spoko wyglądają :)
8 lutego 2011, 00:41
a ja odkąd zaczęłeam rozglądać się za chłopakami szukałam wysokuch min 180 cm, sama jestem szkutem 164cm, zawsze miałam wysokich facetów, obenie mo narzeczony ma 190 cm, ja nie potrafiłabym mieć niskiego chlopaka jesli nawet tacy do mnie startowali a byloich 2 zawsze musialam delikatnie sciagnac ich na ziemie, ale moze jestem odosobniona w tym
- Dołączył: 2008-10-20
- Miasto: Melbourne
- Liczba postów: 206
8 lutego 2011, 03:02
Moj maz jest troche wyzszy ode mnie, ale znam kilka naprawde udanych malzenstw, gdzie kobieta jest wyzsza i to czasem sporo (o glowe). I jedyne z czego rezygnuja te kobiety, to wysokie obcasy ;) Co zreszta moze byc niezalezne od ich mezow - poprostu sa dosc wysokie i bez :)
- Dołączył: 2011-02-08
- Miasto:
- Liczba postów: 28
8 lutego 2011, 03:28
oj tam to żaden problem.. to tylko 5 cm.. wyobraź sobie gdyby to było 10 :P
- Dołączył: 2010-08-31
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 267
8 lutego 2011, 09:10
Mnie osobiście nie pociągają mężczyźni niżsi ode mnie. Zero pociągu. I można sobie gadać o prawdziwym uczuciu i tak dalej, ale jeśli nie ma żadnego przyciągania fizycznego, to co najwyżej przyjaciela można w nim mieć ;)
- Dołączył: 2010-05-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 342
12 lutego 2011, 22:05
Hmm. No nie wiem, ja mam 172cm, a mój niespełna 180cm i wystarczy, że mam mały obcas i już sie głupio czuje ;-)
ale to kwestia tego, czy nie WAM będzie przeszkadzać, ale też czy jesteście "odporni" na reakcje otoczenia.
Ja z moim mam nie raz problem chodzić za rękę, bo musze sięgać tak jakoś dziwnie nisko ;d
ale mimo wszystko - nie chciałabym innego nigdy nigdy! :)
23 kwietnia 2011, 19:06
ogólnie uważam, że to nie jest problem.. ale osobiście nigdy nie byłam w związku z niższym.. ba! zawsze dużo wyżsi, dzięki takim mogę sobie pozwolić na szpile 13cm+ ;) Wracając do tematu to normalne, tak jak różnica wieku czy to, że mężczyzna jest brunetem a kobieta blondynką - w związku.
- Dołączył: 2010-12-31
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 192
23 kwietnia 2011, 19:34
Na szczęście nie miałam takiego dylematu :P