- Dołączył: 2005-11-27
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 547
7 lutego 2011, 18:27
Czy byłby to dla Was problem? Chłopak (jeszcze mój kolega) jest ode mnie niższy o pare cm. Ja mam ok.165, a on 160. Jak idziemy obok siebie to tej różnicy nie widać chyba az tak bardzo, ale jak mam wysze buty no to już jest to widoczne
ma któraś z was taki problem?
uwazacie, że to jest w ogóle problem?
- Dołączył: 2011-01-13
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 57
7 lutego 2011, 21:25
Mi też podoba się niższy chłopak. Ne przejmuj sie, jeśli jest przystojny ;p
- Dołączył: 2010-09-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 5242
7 lutego 2011, 21:35
Było już dziesiatki takich tematów
Mi osobiscie przeszkadzałoby jakby facet był ode mnie niższy,ale to tylko dlatego że musiałby miec poniżej 160 wiec z liliputem bym sie spotykać nie chciała
Ale ogólnie to żaden problem,tym bardziej ze jak zakładam jestes wysoka.W zwiazku różnica wzrostu to i tak najmniejszy problem w porównaniu do setek innych.
- Dołączył: 2011-01-05
- Miasto:
- Liczba postów: 214
7 lutego 2011, 21:51
Niby wzrost w milosci nie powinien byc problemem ale ja nie weszlabym w zwiazek z nizszym od siebie bo bym sie zle czula :/
- Dołączył: 2009-11-15
- Miasto: Madrid
- Liczba postów: 2546
7 lutego 2011, 21:56
dla mnie tak, chociaz ze tak powiem trudno mnie zaskoczyc w tym wzgledzie biorąc pod uwagę ze sama jestem niska;)
- Dołączył: 2010-08-30
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2226
7 lutego 2011, 22:00
Zaaaawsze miałam przekonanie, że nigdy niższego! Ani nawet w moim wzroście! A to ciężkie, bo mam 178 cm, ale obecnie strasznie szaleje za facetem, który ma chyba na oko 170cm. I to wcale mnie nie odstrasza, więc to co mówi większość dziewczyn zgadza się- trzeba się z kimś po prostu dobrze czuć i czasami różnica wzrostu potrafi nie przeszkadzać.
- Dołączył: 2010-07-16
- Miasto: Dębica
- Liczba postów: 340
7 lutego 2011, 22:13
szczerze ?? ja mam chłopaka niższego o siebie o ok 5 cm i mocno go kocham i kolo tyłka lata mi to co mowia inni, grunt zebys ty sie dobrze czula :) a wysokie buty?? co prawda czasem mi zal jak patrze w sklepie na ładne szpile ale ja kocham i jego i balerinki wiec no stres.... ;) a jak ktoras z dziewczyn powiedziala wczesniej i moja bratowa tez tak mowi: w lozku sie wyrowna :D:D:D a zamierzam z moim facetem byc do konca zycia wiec chyba widzicie ze naprawde mi to zwisa ze jest nizszy ;) coraz wiecej jest takich par jak ja i on wiec.... ;);) zycze powodzenia :):*
- Dołączył: 2010-05-12
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 221
7 lutego 2011, 22:34
ja bym nie chciała miec niższego partnera
- Dołączył: 2010-05-12
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 221
7 lutego 2011, 22:35
ba nawet równego wzrostem bym nie chciała bo przeciez nosze obcasy czesto:P
Edytowany przez snikersowa 7 lutego 2011, 22:35
- Dołączył: 2008-10-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 633
7 lutego 2011, 22:39
ŻADEN PROBLEM
kiedyś jak miałam naście lat owszem przeszkadzało mi to, teraz nie..
Liczy się charakter, osobowość. Wzrost to tylko dodatek
- Dołączył: 2010-03-30
- Miasto: Hondarribia
- Liczba postów: 691
7 lutego 2011, 23:16
Facet tez nie chce miec "kurdupla" za dziewczyne. Moga mowic, ze male jest piekne etc. etc. alee pozniej sie obroca za wysoka dziewczyna z dlugimi nogami, a jeszcze do tego piekna figura i dlugie wlosy i westchna marzycielsko.. A mimo to sa pary gdzie kobieta ma np. 150 cm, facet jest wyzszy, a mimo to kocha swoja partnerke i nie przejmuje sie docinkami niedojrzalych kolegow bo najwazniejsze jest to, ze jest kochana, wspiera i rozumie go, ma swietnych charakter i poczucie humoru. To samo tyczy sie drugiej strony, jesli chcesz udanego zwiazku to poza wygladem patrz na charakter bo to on bedzie Ci umilal zycie i bedzie Twoim "towarzyszem" w dalszym zyciu :) Pare centymetrow nie robi roznicy, a mozesz stracic naprawde fajnego faceta :)