Temat: wzrost?? czy to problem ( niższy chłopak)

Czy byłby to dla Was problem? Chłopak (jeszcze mój kolega) jest ode mnie niższy o pare cm. Ja mam ok.165, a on 160. Jak idziemy obok siebie to tej różnicy nie widać chyba az tak bardzo, ale jak mam wysze buty no to już jest to widoczne
ma któraś z was taki problem?
uwazacie, że to jest w ogóle problem?
Pasek wagi
hmm bylam z chlopakami 2-3cm wyzszymi ode mnie, a jestem niziutka i nie przeszkadzało mi to
teraz jestem z facetem wyższym o 40cm....

> Facet tez nie chce miec "kurdupla" za dziewczyne.
> Moga mowic, ze male jest piekne etc. etc. alee
> pozniej sie obroca za wysoka dziewczyna z dlugimi
> nogami, a jeszcze do tego piekna figura i dlugie
> wlosy i westchna marzycielsko.. A mimo to sa pary
> gdzie kobieta ma np. 150 cm, facet jest wyzszy, a
> mimo to kocha swoja partnerke i nie przejmuje sie
> docinkami niedojrzalych kolegow

powiem ci, ze dla mnie sytuacja z kosmosu, tzn ja tez uwazam, ze kobieta 175 to ideał, ale wszyscy moi koledzy chca małe dziewczyny i z takimi sie żenią, spotykają

mała kobieta bedzie nadal kobieca, facet 160 wzrostu fajnie wyglada jako nastolatek... ale jak jest po 30stce to juz niezbyt, taki dzieciaczek w garniturze ze zmarszczkami

jesli facet ma te 170 wzrostu i jest jakos poteznie zbudowany, zeby nie mial w klacie tylko co 14 latek, to jeszcze pol biedy

ale jak facet ma te 160 i ja go moge wziac na rece, to juz nie jest sexy... jesli jego udo jest mneijsze od mojego, jego ramie jak moje, jego plecy, jak drobnej kobiety...

Żaden problem, jeśli Wy dobrze się czujecie. ;>

Ja np. nie wyobrażam sobie niższego chłopaka ode mnie z który mogła bym być, jakoś tak nie mogę..   ^^"

Ja nigdy z tym problemu nie miałam bo niska jestem. Moi mężczyżni zawsze byli sporo wyżsi, jeden miał nawet 195cm a ja mam 160cm , a obecny ma 175cm i jest super. Myślę że wzrost nie decyduje o uczuciu wiec ktoś się kocha to takie różnice się zacierają.
Pasek wagi
Dla mnie to wielki problem... po prostu tego nie lubię, chłopak musi być wyższy i basta! ew. tego samego wzrostu. Mam 177 cm , moi byli mieli ok. 175 i już to nie było wygodne, chociażby w całowaniu:P ps. w obcasach mam 184, także wolałabym żeby był wyższy, nawet 2m:D
mój były chłopak był niższy  . masakra kazał mi się garbić , zginać kolana do zdjęcia z nim i wiecznie teksty w stylu idz sobie do wyzszego jak ci cos nie pasuje.
heheh ja tez jestem dosyc wysoka i ciezko bylo mi znalesc faceta;D Ale mam M jestesmy ze soba rowni i wszystko jest ok;] pod warunkiem ze szpilek nie zakladam bo on sie wtedy dziwnie czuje;D szczerze to mi to juz nawet nie przeszkadza. kurcze nic mi w nim nie przeszkadza!! 

Kiedys tez mialam takie podejscie ze minimum ma miec 180 i koniec;D a teraz?? uczucia sa wazniejsze niz fizycznosc;] takie moje zdanie;p
Pasek wagi

pyzav6 zgadzam się z Tobą całkowicie. Mam podobnie, 178, R nieco ode mnie niższy. szpilek staram się nie zakładać :D mi osobiście to nie przeszkadza :D czasem żałuje że nie muszę stanąć na palcach by objąć go za szyję, ale to nie jest jakiś masakryczny problem. 


uczucia są ważniejsze niż fizyczność - wypijmy za to!
hm Mam Cię zabić ;p ?? ;p ja mam 182 cm więc dalej możesz sobie odpowiedzieć....
przy moim wzroście nie byłabym w stanie umawiać się z chłopakiem, który ma 160.. ale dla Ciebie jest ok. ;)
Pasek wagi
hmm... myślę, że każdy ma inny pogląd. osobiście znam taki przypadek, że ona wyższa z 5 cm, znali się 9 lat i nie mieli akceptacji rodziców. zero akceptacji, nawet nie spotykali się przez ten czas na legalu! pewnego razu po prostu oświadczyli że się pobierają... No i coż... Od tej pory jest ok, ale rodzice cały czas się podśmiewają, kiedy nie ma zięcia :)
Pasek wagi
ja osobiscie nie wyobrażam sobie, że jestem z kimś niższym, bo miałabym dyskomfort. ja mam 172 wzrostu, a mój chłopak 200 i tak jest dla mnie idealnie... mimo tego, że nie jestem kruszynką to i tak się w niego wtapiam :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.