Temat: dlaczego tak mi robią?

Nigdy nie byłam z nikim w związku dłużej niż 2 tygodnie. Każdy facet, który pozna mnie bliżej, nie chce mnie znać. Zaczęło się w 6 klasie podstawówki, poznałam chłopaka na ulicy w pobliżu mojego domu, on tam często jeździł na rowerze, ja tam często przechodziłam, w końcu się zapoznaliśmy, po tygodniu zostaliśmy parą. Nie wiem, co robiłam źle, spotykaliśmy się na spacery, rozmawialiśmy, byłam dla niego miła. Po następnym tygodniu on nagle ze mną zerwał, przez smsa, bez żadnych wyjaśnień. Nie przejęłam się tym zbytnio, nie była to żadna wielka miłość, zresztą byliśmy jeszcze bardzo młodzi, więc to chyba zrozumiałe, że w takim wieku nie każdy jest gotowy na związek. Gdy poszłam do gimnazjum, już na rozpoczęciu roku zwrócił moją uwagę chłopak, który był ze mną w klasie. On też wydawał się mną zainteresowany, siadał blisko mnie na lekcjach i zagadywał, tak sobie gadaliśmy przez parę tygodni, a później zostaliśmy parą. Chodziliśmy 2 tygodnie. Później on stwierdził, że jednak pomylił się co do mnie i zerwał ze mną. Do końca gimnazjum już nie odzywalismy sie do siebie za często.

Później, w 3 klasie, poznałam kogoś przez internet. Nie mieszkał daleko, spotkaliśmy się i już coś się między nami zaczynało, a on nagle stwierdził, że jednak mieszkamy za daleko od siebie, że on niby musi się tłuc godzinę autobusem, który też nie zawsze przyjeżdza, i nie ma na to czasu. Byliśmy w gimnazjum, nigdzie nie pracował, więc jak nie miał czasu? Poza tym parę miesiący później poznałam koleżankę, która mieszkała w tym samym mieście, co on i powiedziała, że wcale nie trzeba jechać godzine jakimś autobusem, tylko pół i ten auobus jeździ często...

Teraz w liceum znowu to się stało! Znowu poznałam jakiegos chłopaka, poznała nas kolezanka. Parę razy się spotkaliśmy, a nagle on zaczął mnie unikać, bez powodu... Mam już tego dość, więc dlatego tu piszę. Co jest ze mną nie tak? Przecież jestem dla nich miła, nie ma we mnie nic szczególnie odrzucającego, przecież przyjaciółki mam, więc dlaczego coś odpycha ode mnie chłopaków? 

A dlaczego ich nie pytasz tylko nas? 

Pasek wagi

Może jesteś strasznie nudna, zbyt miła, nie ma z Tobą o czym rozmawiać, nie masz poczucia humoru....nie wiem , może jesteś po prostu mało interesująca. 

Może oprócz tego, ze jestes miła, nie masz nic do powiedzenia?

Nie wiemy, nie opisalas dokladnie jak te 2 tygodnie wspolnego chodzenia wygladaja, jak wasze spotkania wygladaja. Za malo informacji, zebysmy mogly "zgadnac" w czym jest problem

Pasek wagi

moze to kwestia Twojego zapachu? sorry ale niektórym nieładnie pachnie z ust, albo sie poci nadmiernie i wydziela niemiłą woń. Podpytaj kolezanek, czy to nie ten problem. Nie mam innego pomysłu

Pasek wagi

Albo jesteś jakaś: nudna, głupia, niewychowana, sztywna, wyniosła, złośliwa itd. (choć w to wątpię, bo ludzie z takich powodów nie zrywają znajomości po dwóch tygodniach,

albo jesteś zbyt namolna i zaborcza, żądasz maksimum uwagi i czasu,

albo jest jakiś problem z twoim ciałem: może źle pachnie ci z ust, może ty jakoś dziwnie pachniesz ogólnie, może masz coś co cię szpeci (typu jakaś myszka na twarzy).

Nic innego nie przychodzi mi do głowy.

Inna sprawa, że w tym wieku to takie przelotne znajomości nie są niczym dziwnym, i być może chłopaki traktowali to po prostu jakoś niezobowiązująco, a ty teraz siedzisz i przeżywasz. 

Pasek wagi

przesadzasz. Zalisz się bo jakiś chlopak w podstawówce Cię zostawił po tygodniu a inny zerwał smsem w gimnazjum...? Mi kiedyś na naukach do pierwszej komunii chlopak pokazał fakusa...bo okazało się ze on nie machal do mnie tylko do mojej kolezanki

obejrzyj sobie 'jak stracic chlopaka w 10 dni' moze popelniasz ktores z tych bledow co w tj komedii? :-) A tak poza tym dochodzi do czegos miedzy wami? pocalunki (moze marnie calujesz), sexu (moze tam cos nudnawo) ciezko tak powiedziec twoje kolezanki cie znaja wiec powinny doradzic obiektywnie.Powiedz ze chcesz szczerej do bolu krytyki i moze wtedy ci powiedza o co chodzi. Powaznie nie przejmuj sie, jak to bedzie ten jedyny to nie ucieknie chocbys kijem odganiala ;-)

a może najpierw by tak dorosnąć a dopiero później zacząć się uganiac za chłopakami? 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.