- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
31 stycznia 2016, 16:42
wiem, że pewnie zaraz same pojazdy pójdą po mnie...
Strasznie mnie przetłacza już wizja walentynek serduszek, szczęśliwych par... jakiś czas temu rozpadł mi się związek i jestem nieszczęśliwa wszędzie te pary mnie o mdłości przyprawiają... nie umiem być singielką i nie chcę! uwielbiam jak ktoś jest blisko jest z kim pogadać do kogoś się przytulić.
popadam z każdym dniem w depresję chcę być szczęśliwa z kimś ale nikogo nie szukam na siłę nie zachowuję się desperacko nie zagaduję do żądnego faceta, mam 24lata zachowuję się jak potłuczona nastolatka
Boję się samotności-nie chcę jej a te walentynki wszędzie mi tylko przypominają o pustce. Tak mnie rozrywa że nie mam się do kogo przytulić.
przepraszam za żale (tak tak widziałam właśnie byłego z nową kochanicą)
31 stycznia 2016, 17:07
skup się na czymś innym, ja jestem sama, a nie wiem walentynki nie znaczą dla mnie nic, nawet jakbym chciała to nie mam czasu się nimi przejmować, bo ciągle poświęcam sie czemus innego hobby, pracy, spotkaniom z przyjaciółmi :) wypełnij sobie czymś dzień :)
31 stycznia 2016, 17:15
No i co my mamy ci poradzić :> Walentynki są wszędzie więc nie uciekniesz :P Chyba że pójdziesz na jakąś impreze dla singli :P
31 stycznia 2016, 17:29
problem w tym że przyjaciele są zakochani a w moim "mieście" nie robią takich imprez.. staram się jak mogę ale mnie tak przytłoczyło, że nie mam do kogo się przytulić to jest straszne uczucie i nie tęsknię za byłym tylko po prostu za facetem
31 stycznia 2016, 17:32
Po prostu masz problem ze sobą. Kup sobie misia do przytulania. Faceci nie są po to.
31 stycznia 2016, 17:37
Po prostu masz problem ze sobą. Kup sobie misia do przytulania. Faceci nie są po to. [/quoteno jeśli budzisz się obok kogoś to możesz sobie tak mówić....
31 stycznia 2016, 17:49
no jeśli budzisz się obok kogoś to możesz sobie tak mówić....Po prostu masz problem ze sobą. Kup sobie misia do przytulania. Faceci nie są po to.
Uwielbiam budzić się sama. I mieć czas tylko dla siebie.
Edytowany przez ggeisha 31 stycznia 2016, 17:50
31 stycznia 2016, 18:31
To zrob wieczor dla siebie. Sama badz swoja walentynka. Jak pokochasz siebie to nie bedzie ci przeszkadzala samotnosc.
31 stycznia 2016, 18:37
To sama zrób sobie wieczór dla singli albo zorganizuj taki z inna singielka. Super sprawa:) jakies serduszka na sufit, czerwone wino, czekolada w ksztalcie serca, jakis klasyk miłosny, swieczusie...., moze byc naprawde zabawnie. ja to sobie zrobie dla słomianej wdowy walentynki:) To bedzie cos w opisanym stylu!:)