Temat: przytłoczona

wiem, że pewnie zaraz same pojazdy pójdą po mnie...

Strasznie mnie przetłacza już wizja walentynek serduszek, szczęśliwych par... jakiś czas temu rozpadł mi się związek i jestem nieszczęśliwa wszędzie te pary mnie o mdłości przyprawiają... nie umiem być singielką i nie chcę! uwielbiam jak ktoś jest blisko jest z kim pogadać do kogoś się przytulić.

popadam z każdym dniem w depresję chcę być szczęśliwa z kimś ale nikogo nie szukam na siłę nie zachowuję się desperacko nie zagaduję do żądnego faceta, mam 24lata zachowuję się jak potłuczona nastolatka

Boję się samotności-nie chcę jej a te walentynki wszędzie mi tylko przypominają o pustce. Tak mnie rozrywa że nie mam się do kogo przytulić.

przepraszam za żale (tak tak widziałam właśnie byłego z nową kochanicą)

skup się na czymś innym, ja jestem sama, a nie wiem walentynki nie znaczą dla mnie nic, nawet jakbym chciała to nie mam czasu się nimi przejmować, bo ciągle poświęcam sie czemus innego hobby, pracy, spotkaniom z przyjaciółmi :) wypełnij sobie czymś dzień :)

No i co my mamy ci poradzić :> Walentynki są wszędzie więc nie uciekniesz :P Chyba że pójdziesz na jakąś impreze dla singli :P

Pasek wagi

problem w tym że przyjaciele są zakochani a w moim "mieście" nie robią takich imprez.. staram się jak mogę ale mnie tak przytłoczyło, że nie mam do kogo się przytulić to jest straszne uczucie i nie tęsknię za byłym tylko po prostu za facetem

Po prostu masz problem ze sobą. Kup sobie misia do przytulania. Faceci nie są po to. 

ggeisha napisał(a):

Po prostu masz problem ze sobą. Kup sobie misia do przytulania. Faceci nie są po to. [/quoteno jeśli budzisz się obok kogoś to możesz sobie tak mówić....

a daj spokój, z facetami to same problemy :D 

malinka_jezynka napisał(a):

ggeisha napisał(a):

Po prostu masz problem ze sobą. Kup sobie misia do przytulania. Faceci nie są po to. 
no jeśli budzisz się obok kogoś to możesz sobie tak mówić....

Uwielbiam budzić się sama. I mieć czas tylko dla siebie.

To zrob wieczor dla siebie. Sama badz swoja walentynka. Jak pokochasz siebie to nie bedzie ci przeszkadzala samotnosc.

To sama zrób sobie wieczór dla singli albo zorganizuj taki z inna singielka. Super sprawa:) jakies serduszka na sufit, czerwone wino, czekolada w ksztalcie serca, jakis klasyk miłosny, swieczusie...., moze byc naprawde zabawnie. ja to sobie zrobie dla słomianej wdowy walentynki:) To bedzie cos w opisanym stylu!:)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.