- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 grudnia 2015, 16:00
Nigdy nie miałam chłopaka choć mam już swoje lata. Ciągle mnie zastanawia czy uda mi się kogoś tak pokochać wręcz "na zabój"?
Gdy była młodsza co rusz mi się ktoś podobał i potrafiłam fascynować się nim dniami i nocami (przysłowiowe motyle w brzuchu itp) a teraz jest z tym gorzej. Mam teraz strasznie dużo na głowie studia, praca, ciągle w domu coś do zrobienia, może to jest tym spowodowane.
Edytowany przez 77paulina77 7 grudnia 2015, 19:57
2 grudnia 2015, 18:30
Nie wiem co ci doradzic, mi ogolnie z wygladu rzzadko ktory sie podoba, a jak nie podoba mi sie z wygladu to bym nic wiecej z nim nie mogla bo by mnie odrzucało. Niby tego kwiatu pol swiatu ale zeby spotkac tego naprawde wyjatkowego to trzeba sie naszukać. Bądź dobrej myśli rozglądaj się i bardz cierpliwa
3 grudnia 2015, 08:47
Nie wiem co ci doradzic, mi ogolnie z wygladu rzzadko ktory sie podoba, a jak nie podoba mi sie z wygladu to bym nic wiecej z nim nie mogla bo by mnie odrzucało. Niby tego kwiatu pol swiatu ale zeby spotkac tego naprawde wyjatkowego to trzeba sie naszukać. Bądź dobrej myśli rozglądaj się i bardz cierpliwa
On mi się właśnie podobał od samego początku, lubię jego towarzystwo chociaż może przez to że to tak długo trwa prawie rok nasze spotykanie a nie jesteśmy parą, może dlatego ...jest mi jakoś smutno i nie mogę sobie z tym poradzić.
3 grudnia 2015, 13:16
zakochanie się nie gwarantuje miłości, może być tak, że się w kimś zakochasz będzie ta chemia, motyle w brzuchu, nogi z waty, a emocje kiedyś opadną i okaże się, że nie masz z tym facetem za wiele wspólnego, nie ma więzi, że wcale on Ci nie pasuje i nie wiesz co w nim widziałaś wcześniej. A tego chłopaka lubisz, chyba czujesz się z nim dobrze, ja bym nie rezygnowała z tej relacji, dała temu szanse. Może się gdzieś wybierzcie razem na ferie/wakacje na kilka dni, lub chociaż na weekend?
3 grudnia 2015, 14:13
uważam, że to nie ten skoro do niego nic nie czujesz - ani miłości ani pociągu... wg mnie po prostu wypełniasz nim obecnie pustkę. a szkoda, bo przez to możesz przegapic swoją prawdziwą miłosc...
3 grudnia 2015, 15:42
Znam to, wydawało mi się, że to chyba nie dla mnie (przed facetami uciekałam-zawsze się w kimś po cichu podkochując), aż tu nagle tak mnie strzeliło, że musiałam pokonać wrodzoną nieśmiałość i wykonałam pierwszy krok (nie pytaj ile się przełamywałam). Był to strzał w dziesiątkę i nie ważne, że mając na karku 25lat. Znawcą nie jestem, (1-wszy pocałunek w 25r.ż. xD), ale jak ma się ujawniać chemia między ludźmi jak nie w pocałunku? To musi być coś wspaniałego :)
Daj sobie czas, nie ma co się śpieszyć, a już na pewno nie warto brać pierwszego lepszego ;)