© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 listopada 2015, 22:08
Dwa miesiące temu zaczełam studia, poznałam tam kolegę. Do niedawna myślałam, że jest gejem, bo tak troche wygladał i był taki okrutnie kochany. 2 tygodnie temu zaczeliśmy częściej rozmawiać, opowiadać sobie o życiu, o związkach, o planach, on mnie pocieszał kiedy miałam zły humor. Trwa to bardzo krótko, ale bardzo go polubiłam. Jest taki inny. Taki po prostu dobry. Ja wiem, że na niego nie zasługuję, ale do dzisiaj miałam taką małą nadzieję w głębi serca, że może poznałam kogoś kto nie będzie mnie okrutnie ranił.
My bardzo lubimy koty, dzisiaj rano wysłałam mu zdjęcia mojego małego kota, on mi odpisał "Napisze jak wróce z siłowni" i nie napisał do teraz.... Wiem, że to taka głupota, ale jakoś utwierdziło mnie to w przekonaniu, że to jasne, że na niego nie zasługuję i ma mnie gdzieś. Myślicie, że mam racje?
20 listopada 2015, 22:26
Wiek fizyczny został jasno określony, ale emocjonalny= jestem w kropce, dziewczyno. 
20 listopada 2015, 22:30
Co to w ogóle za głupie gadanie "nie zasługuję na niego"...a kim Ty jesteś, co takiego potwornego zrobiłaś w swoim życiu, żeby na kogoś nie zasługiwać?
Zresztą, w tym poście aż roi się od Twoich wewnętrznych problemów, nie żebym bawiła się w domorosłą psycholog, ale coś jest mocno nie tak z Twoim poczuciem własnej wartości.
20 listopada 2015, 22:34
Daj spokoj. Moze spotkal znajoma osobe na silowni, po drodze z silowni...., gadaja...., na piwo razem poszli.... Nie histeryzuj. Jutro da znac
20 listopada 2015, 22:50
Coś nie tak jest z tym, że ktoś mi kiedyś zrobił krzywdę. I od tego czasu nie ufam ludziom, a facetom to w ogóle.
20 listopada 2015, 23:10
Może zapomniał? Przyypomnij się jutro.
20 listopada 2015, 23:16
*
Edytowany przez 5efb75367d05823fac09f20f9e63588b 2 maja 2016, 10:41
20 listopada 2015, 23:17
2 godziny milczal? I wpadlas w panike? Owszem, nic z tego nie bedzie - ale zupelnie z innego powodu.
Jakie 2 godziny? 11 h. Może po prostu ja taka jestem, ale jak mowie komus np. "napisze jak wróce do domu" to rzeczywiście pisze jak wracam do domu. Nawet jak nie jest to ktoś ważny.
20 listopada 2015, 23:19
*
Edytowany przez 5efb75367d05823fac09f20f9e63588b 2 maja 2016, 10:41
20 listopada 2015, 23:24
Wrzuc na luz. Co ma wisiec nie utonie -- jak mu zalezy to sie samo ulozy.
