- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 października 2015, 19:32
coraz częściej sie spotykam z znajomymi, ludźmi których znam ze sie rozwodzą, są w młodym wieku, często 25 lat, 28...
jak myślicie co nimi kieruje? Mają rodziny, a np. zdradzają siebie ..
zwracam uwagę na to bo sama jestem z kimś kto jest w trakcie rozwodu..
pytanie? Mogłybyście być "tymi drugimi" ? Nie rozumiem fenomenu brania ślubów w tak młodym wieku 19-23lata?????
później rok,dwa.... cztery... i rozwody. !? Czemu ?! Kto jest w podobnej sytuacji, czasem mam wątpliwości po mimo ze kocham swojego faceta czasem myślę czy nie myśli o swoim poprzednim życiu i tak naprawdę nigdy sie nie wiem jak to wyglądało naprawdę.. ?
3 października 2015, 19:56
są też tacy co po 20 latach bycia razem biorą ślub i za pół roku rozstają rozwodząc. dla mnie ślub to tylko formalność i ułatwienie jeśli chodzi o rozliczanie, ulgi, kredyty i inne papiery, wartość sama w sobie żadna.
3 października 2015, 20:10
Kiedys bylo tak ze jak sie cos psulo to sie to naprawialo, w dzisiejszych czasach kazdy ma w nosie cos naprawiac.Ida ludzie na latwizne i sie rozwodza bo uciekaja od problemow..............Albo szukaja "lepszego zycia" co na koncu sie okazuje wcale nie takie proste.....Bo w glowie maja wyidealizowany swiat ktory nie istnieje............Niestety. Zycie to kompromisy.
3 października 2015, 20:23
Nie zrozumię po co brać śluby przed 25 rokiem życia. Głupota. Coraz więcej w moim otoczeniu 25-28 letnich rozwodek.
3 października 2015, 20:23
Ja widzę, że najczęściej rozwody biorą ludzie, którzy wzięli ślub po niedługim czasie - to nie reguła oczywiście, każdemu może inaczej się ułożyć, ale jednak ponad połowa rozwodników przed 30-tką, których znam, to ludzie, którzy wzięli ślub po np. 2 latach znajomości. Nawet nie zdążyli się ze sobą namieszkać, poznać siebie bliżej i już się wiązali przysięgą, a potem się okazywało, że to nie to. Albo ludzie, którzy biorą wcześnie ślub tylko ze względu na dziecko.
3 października 2015, 20:26
sama jestem z kimś kto jest w trakcie rozwodu
Cieszem siem razem s tobom
3 października 2015, 20:50
Zdrady to chyba główne powody rozwodów....Czasami bedąc tylko w związku jest ok , a gdy weźmie się ślub to wszystko się zmienia ....Czasami ten monotonny tryb życia powoduje ,że ludzie zdradzają ponieważ szukają czegoś nowego świeżego... Szkoda,że takimi torami ludzie chodzą a nie próbują naprawiać swoich związków....
3 października 2015, 20:54
A ja akurat nie znam par, które rozwodziłyby się w wieku około 25 lat. W ogóle, większość moich znajomych nie jest po ślubie, ale na przykład dziewczyny z uczelni, które znałam i wzięły ślub w ciągu studiów (kilka, kilkanaście może nawet ich było), nie rozwiodły się do tej pory.
Też nie rozumiem po co brać ślub w wieku 20 lat, potem np. zdradzać i w wieku np. 23 być rozwódką/ rozwodnikiem.
Znam jedną dziewczynę po rozwodzie w wieku 25 lat, ale tu klasyk: szybka ciąża, szybki ślub, szybki rozwód.
Edytowany przez it.girl 3 października 2015, 20:54
3 października 2015, 21:15
Nie rozumiem po co młodzi ludzie biorą ślub, gdzie im się tak spieszy. A jeszcze bardziej jest żałosne to, gdy osoby nie chodzące do kościoła biorą ślub kościelny.