Temat: ​Czy poznawanie facetów przez portale randkowe ma sens?

Już od dłuższego czasu mam konto na pewnym portalu, poznałam wielu facetów, z kilkoma się spotkałam ale nic poważnego raczej z tych znajomości nie wynikło, zwykle kontakt się urywał po krótkim czasie (2-3 spotkania i koniec znajomości). Nie wiem czemu tak jest. Ktoś ma podobnie?

 Zastanawiam się czy można stworzyć związek z kimś kogo poznało się przez internet? Macie z tym jakieś doświadczenie?

Blankaaaaaa napisał(a):

Oczywiście, że to jest możliwe, znam świetną parę, która poznała się na necie.Trzeba tylko wybierać odpowiednie portale- przede wszystkim płatne. Poczytaj na necie i coś wybierz- jest dużo informacji na ten temat. Jest opinia, że na sympatii ( najtańsza opcja ) jedni faceci od paru lat szukający "przygody".Dla mnie hipokryzją jest twierdzenie, że są tam sami desperaci osób, które same były zarejestrowane na owych portalach. Przecież same tam były- chwilę, nie chwilę, szukały, chciały kogoś poznać w ten sposób ( a takich osób jest więcej ), więc co oni też byli zdesperowani przez powiedzmy miesiąc a potem doznali olśnienia- Żenada. Spróbuj, kto powiedział, że facet poznany w klubie nie ma żony, nie ma choroby psychicznej, nie przyszedł tamm tylko żeby kogoś wyrwać. Błagam Was

Jakbyś umiała czytać, to byś wiedziała, że napisałam to o pisaniu do obcych ludzi na Facebooku i że nie mam nic przeciwko portalom. 

I nigdy nie poznalam faceta w klubie. 

Poznałam się z obecnym chłopakiem na takim portalu :) (jakieś 3 lata temu ;>)

Pasek wagi

mój brat tak poznał swoja obecna dziewczynę. poznali się na jakimś portalu randkowym i są ze sobą już 4 lata. przed nią spotkał się z jeszcze jedną dziewczyną, ale z tą nie wyszło. myślę ze warto spróbować.

zgadzam sie z PrzesuwaczPixeli, sama poznalam chlopaka przez neta ale nie przez portal randkowy.

Pasek wagi

Ja jestem przykładem poznania przez internet :) Ponad 11 lat temu, zaczął do mnie pisać chłopak z mojej miejscowości. Zobaczył mój profil na portalu randkowym. Zaczęliśmy pisać przez internet i smsy, spotkaliśmy się po dwóch miesiącach, zostaliśmy parą. We wrześniu druga rocznica ślubu :)

czarnula1988 napisał(a):

A co to za różnica? Hipokryzja jedynie, nie szukam ale szukam.

Gdzie tu hipokryjzję widzisz?  Celowo nie użyłem słowa 'szukać' tylko poznać... Ja poznałem właśnie ciekawych znajomych na forach fotograficznych, na deviantarcie itp.  Tam gdzie obcuje ucywilizowana część społeczeństwa ;)

ja jakiś czas siedziałam na czacie i tam poznawalam fajnych ludzi. Potem kilka razy próbowałam z tym portalem randkowym,  ale za każdym razem kasowalam konto,  bo nikt ciekawy się nie trafiał.  Ale ostatecznie chłopaka mam z tego portalu.  On z kolei wszedł tam,  bo namowila go żona brata szwagra,  która tak poznała swojego męża :P

Pasek wagi

W sieci przecież jest to samo, co w realu. Facet poznany w knajpie czy klubie może okazać się debilem. Każdy sposób poznania drugiej osoby jest dobry. Z mojego doświadczenia wynika, że nie warto marnować czasu na wielogodzinne rozmowy zapoznawcze. Jeśli ktoś CI się spodoba, a rozmowa jest na wyższym poziomie, to najlepiej umówić się jak najszybciej na kawę. Wtedy oczekiwania nie wyrosną poza horyzont. :)

PrzesuwaczPixeli napisał(a):

czarnula1988 napisał(a):

A co to za różnica? Hipokryzja jedynie, nie szukam ale szukam.
Gdzie tu hipokryjzję widzisz?  Celowo nie użyłem słowa 'szukać' tylko poznać... Ja poznałem właśnie ciekawych znajomych na forach fotograficznych, na deviantarcie itp.  Tam gdzie obcuje ucywilizowana część społeczeństwa ;)

Uważasz więc , że na portalach społecznościowych siedzą sami desperaci i tzw "odpady", których nikt nie chciał i szukają na siłę? Zdziwiłbyś się;)

ja Tylko radze szybko przejsc do znajomosci realnej bo jak za dlugo sie gada przez portal /komunikator to ma sie jakies wyobrazenia a potem w realu czar pryska szkoda wiec marnowac czas na wyobraznia i warto szybko kogos zweryfikowac:) 

Moj Maz zapoznany co prawda przez moja siostre no ale przez neta tyle ,ze po przez czat regionalny ., ale uzedowalam tez na sympati poznalam paru ciekawych ludzi ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.