Temat: związek ? jak to rozumieć

Moim zdaniem on z kims jest Ciebie traktuje jak przygode dziewczyne do sexu bo mu tak wygodnie. No bo jak by nie mial nic do ukrycia to po co byscie mieli sie spotykac tylko w aucie. Te auto poprostu daje mu uczucie komfortu ze nikt was nie zobaczmy no i tyle w temacie

naprawde interesuje Cie taka znajomosc? Bo ona opiera sie tylko na seksie, nie wolno Ci sie angazowac.. 

Nie zaprasza Cie nigdzie, bo po co ? Pojdziecie dosamochidu zrobicie to i tamto i pojedzie do domu. Dla niego jest to idealna sytuacja. A materialem dla niego na dziewczyne raczej nie jesres, wybacz takie moje zdanie

mydli oczy... 

Daj spokój... głupia baba jesteś, przepraszam, no ale jak to inaczej nazwać.

Chłopczyna cię od paru miechów ryćka w samochodzie, po kryjomu, tak żeby nikt nie zaczaił i nikt przypadkiem nie zobaczył, a starczy, że kolorowych pierdółek naopowiada a ty sobie już wkręcasz miłość. Jesteś obecnie dziewczyną na telefon, moja droga, i to dość tanią, bo nawet łóżka ci nie oferuje cudowny wybranek w tym układzie. Jak twoja wiedza o tym człowieku to FB to sory, nic o nim nie wiesz, może mieć 3 inne takie same jak ty, w tym samym samochodzie przelatuje naiwniaczki.

Jak masz chęć na sex frienda to znajdź kogoś, kto będzie miał łóżko dla ciebie i nie będzie cię traktował jak cuchnący sekret. Jak masz chęć na związek, nie dawaj się przelatywać po samochodach facetom, co głodne gadki strzelają, kino za późno, kwiatek za drogi, tylko na prezerwatywę mu starcza czasu i energii Wtyka ci kit chłopczyna, żebyś mu dalej serwowała swoje samochodowe usługi, tego inaczej interpretować nie można.

Dobrych wyborów życiowych życzę i powodzenia!

Po pierwsze sama sobie mydlisz oczy bo chcesz go, a wiesz, że to co on robi nie jest ok i raczej sugeruje, że jesteś tylko jego przygodą. Postaw sprawę jasno niech się określi.  Powiedz mu, że ty szukasz czegoś poważnego, masz dość schadzek w w aucie. Albo coś z tym zrobi albo cie oleje. 

Jak sama siebie nie szanujesz to nie oczekuj, że inni będą...

Niestety mi się też wydaje, ze ten chłopak nie traktuje Cię poważnie. Nawet ja w tej chwili mogę do Ciebie napisać SKARBIE, i czy to cokolwiek znaczy? Słowa łatwo przychodzą, liczą się czyny. Skoro on ma czas, żeby uprawiać z Tobą seks w aucie, to gdyby mu zależało na związku z Tobą, to znalazł by czas, żeby zaprosić Cię na kolację czy do kina. A tak ma seks bez zobowiązań.

O czym w ogóle tu myśleć?  Facet ci jasno powiedział ze nie chce związku,  nie chce dziewczyny itd. Skąd wątpliwości że chce? Oni nie są jak kobiety,  to nie tak, ze mówi nie, a myśli tak. 

Mówi do Ciebie zdrobniale bo się z Tobą seksi,  niby jak inaczej miałby mówic,  abyś nie czuła się jak szmata (sorry za wyrażenie ale chcę być doslowna)? 

Ślubu to z tego nie będzie,  co najwyżej dzieci.

swoją drogą nie jest ci źle ze to tak wygląda? 

Patowa sytuacja, dostał co chciał i nie licz na nic więcej bo tego nie dostaniesz. Niestety, faceci na prawdę myślą, że jak dziewczyna "da" za wcześnie to nie jest materiał na partnerkę- są odstępstwa od reguły, sama jestem tego przykładem, ale u nas ostro zaiskrzyło i zaraz po tym incydencie już byliśmy parą. W Twoim przypadku te "schadzki" trwają za długo, gdyby miało coś z tego być już by było. Nie spotykaj się już z nim w aucie, jeżeli będzie chciał przyjechać to powiedz, że jesteś na mieście i możecie spotkać się w tej i tej restauracji, jak nie będzie chciał przyjechać- ODPUŚĆ.

ile wy macie lat? Bo wyglada jakbyscie mieli po 12 i chowali sie przed mamusiami... Co to za sytuacja ze na randke normalna nie mozna isc? Zone w domu ma? Romeo i Julia? Bzdury... Jak sie mozecie w samochodzie spotykac to czemu nie mozecie normalnie wyjsc gdzies? Weekendy sa, zawsze sie da jakos to poukladac zeby sie po ludzku spotkac... 

Ja nie widze nic zlego w sex friends jak obu stronom ten uklad pasuje. Sex w samochodzie - spoko, raz na jakis czas sobie mozna urozmaicic, czemu nie ;) ale samochod jako jedyne miejsce spotkan? Troche szacunku dla samej siebie.