- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 czerwca 2015, 22:57
Znam G. od kilku lat z przerwami . Poznaliśmy się kiedyś na imprezie i mamy kilku wspólnych znajomych m.in moją kuzynkę . On mnie jakiś czas temu znalazł na facebooku i tak zaczęliśmy pisać . Przyjeżdżał po mnie po pracy . Ja wtedy byłam w związku , w którym już było bardzo źle i to się rozpadało . Opowiadałam mu dużo o B. i kiedyś się stało i na początku go pocałowałam potem na kolejnych spotkaniach było coraz więcej i więcej aż doszło do seksu , którego bardzo mi brakowało przy B. Nasze spotkania są zawsze w aucie i zawsze wieczorem . Wiem jak to wygląda i czuje się trochę jak dziwka więc możecie sobie darować komentarze tego typu . Na początku mi mówił , że on nie chce związku . Znam jego ex i próbowała go naciągnąć na dziecko o resztę nie pytałam , ale prawdopodobnie dała mu w kość . Na początku to była relacja typu bez zobowiązań . Wczoraj jednak rozmawialiśmy i mówił , że ma teraz sporo problemów , bo ma sesje i pracę i bardzo mało czasu przez to . Mówił , że chciałby ze mną obejrzeć film , zjeść razem kolacje , ugotować coś tylko nie ma warunków na to . Mówi do mnie skarbie , kochanie , moja kobieta . Jest o mnie bardzo zazdrosny i lubię to . Jednak on jak twierdzi nie lubi obnosić się z uczuciem i nie jest zbyt wylewny . Sądzicie , że on traktuje mnie poważnie czy tylko mi mydli oczy ?
Edytowany przez nieznajomanieznajoma 17 czerwca 2015, 23:06
18 czerwca 2015, 11:27
Nie ma warunków zjeść coś, czy obejrzeć film, a warunki na seks już owszem... sama sobie odpowiedz. Gdyby chciał czegoś więcej, to zaaranżowałby spotkanie, chociażby spacer, wyjście gdzieś , wspólne spędzenie czasu. Nie możecie się spotkać w domu? Nawet jeśli mieszkacie z rodzicami czy współlokatorami, to w pokoju można obejrzeć film, pograć w coś, porozmawiać, zamówić pizzę. Potrzebne są chęci. I nie daj sobie wmawiać głodnych kawałków o braku czasu - większość młodych ludzi pracuje i/lub studiuje, każdy ma dwa razy w roku sesję lub pisze magisterkę, ma jakieś obowiązki w domu czy zajęcia dodatkowe, ale sorry - od marca nigdy nie miał czasu spotkać się poza samochodem i o innej godzinie niż 21? Bzdury! Mami Cię czułymi słówkami, a jednocześnie asekuruje się, że nie chce związku (i jeszcze te głodne kawałki, jak to go była dziewczyna skrzywdziła - klasyka), więc ja bym się nie łudziła. Albo chodzi mu o niezobowiązujący seks i znajomość z doskoku, w którą nie musi się angażować, albo emocjonalnie jest na poziomie 12-latka, który sam nie wie, czego właściwie chce, ale w takim wypadku powinien wrócić do grania w playstation i oglądania pod kołderką świerszczyków, zamiast zawracać głowę kobiecie.
18 czerwca 2015, 12:57
Oczywiście, że traktuje Cię jak zwykłą dz*wkę, do auta i do widzenia.
Błagam, o 21 nie ma otwartej pizzerii? Nie ma seansów w kinie od kwietnia? Hahahah. Teraz rozumiem, że może nie mieć czasu skoro jest sesja, ale bez przesady.
Boże, skąd się biorą takie naiwne laski.
Edytowany przez it.girl 18 czerwca 2015, 12:57
18 czerwca 2015, 13:08
ale my w związku (chyba) nie jesteśmy . sama nie wiem , pogubiłam się . Mówił mi , że nie chce związku , ale mówi moja kobieta , moje kochanie , moja myszka itp
a po drugie wg jakby chcial być z Tobą na poważnie i stworzyc coś poważniejszego to problemy by mu tego nie uniemożliwiały oczywiście może i by przeszkadzały ( ale uwierz mi kazdy ma problemy wieksze lub mniejsze ale ma) to tylko kolejna wymówka
18 czerwca 2015, 13:34
jak się nie odzywałam dzisiaj od rana to wypisywał i zadzwonił spytać co się dzieje . stwierdził , że wczoraj poszedł spać o 21 . Bardzo mnie też wkurzył tym , że zależało mi żeby iść z nim na koncert , ale stwierdził , że nie lubi takich imprez i nie idzie . Po czym zadzwonił mi 15 min przed koncertem czy idę , bo on jednak idzie , ale ja wtedy byłam ze swoim chłopakiem , z którym obecnie mam kumpelskie kontakty . Mówiłam mu żeby po mnie przyjechał , bo nie mam dojazdu i pójdziemy razem , ale on poszedł sam ... Druga sytuacja pytałam się od godziny 10 rano czy się spotykamy , w końcu pojechałam z chłopakiem a w sumie moim ex na plażę i mu mówię , że od 19 jestem wolna i możemy się spotkać a on poszedł pić i mnie olał . Jest zły , że jak on mi odmówi spotkania to spotykam się z innym . A mnie denerwuje , że mam czekać jak wierna penelopa na niego i nie mogę nigdzie wyjść , bo muszę czekać na jego decyzje czy się widzimy czy nie .
18 czerwca 2015, 13:46
To Ty masz chłopaka?
18 czerwca 2015, 13:57
To Ty masz chłopaka?
pisałam o tym wcześniej , że G. się pojawił jak byłam w związku , ale było naprawdę źle . Od 2 msc nie było żadnego kontaktu fizycznego , oddalał się ode mnie a ja zaczęłam podejrzewać go o zdradę i się rozpadło . Teraz utrzymuje kontakt z ex i się spotykamy czasem , ale nie ma nic to wspólnego z związkiem , w sumie wcześniej też nie miało .Ex to nałogowy gracz i żyje we własnym świecie . Nasze spotkania wyglądały tak , że on grał a ja oglądałam telewizje . G. wiedział wszystko o ex . Na początku w sumie to był taki układ , bo ja jeszcze byłam w związku i myślałam , że da się to uratować , ale niestety ...
18 czerwca 2015, 14:02
Próbujesz ratować związek i bzykasz sie z innym. Pozniej jak związku nie udało sie uratować to chcesz budować kolejny z gościem od bzykania . Nie ogarniam ...
18 czerwca 2015, 14:58
A dlaczego nie możecie się spotkać wcześniej? Nie możesz go zaprosić do siebie? Moim zdaniem chodzi mu tylko o seks.
18 czerwca 2015, 15:17
I wy mowicie ze bycie dziw** to wstyd...sry za to sie jeszcze bierze przynajmniej pieniadze i nikt nikogo nie robi w balona....tutaj laska daje w samochodzie jak pani lekkich obyczajow, gosc jej nie szanuje, kompletnie NIC z siebie nie daje (nawet do kina nie zaprosi), a laska jeszcze chce z nim byc....komedia...jakby mi jakis nieznany gosc (nawet jakby byl nie wiadomo jaki super zaproponowal seks w samochodzie to bym strzelila w pysk i koniec)...no ale kto szacunku do siebie samego nie ma ten i szacunku nie otrzyma...
To chyba jakis troll, bo az mi sie nie chce wierzyc, ze ktos jest tai glupi no ale moze to jednak mozliwe, biorac pod uwage jakcy beszczelni sa niektorzy faceci faceci - mysla, ze jak spotkaja taka ktora na wszystko mu pozwoli i wszystko lyka jak pelikan to juz kazda taka jest
Edytowany przez keira1988 18 czerwca 2015, 15:21