Temat: lepszy wróbel w garści czy nic?

Nie sadze, zeby atrakcyjnosc fizyczna byla najwazniejsza. Po pierwsze czesto jest tak, ze poczatkowo ktos nas nie pociaga, nie jest w naszym typie, ale potem poznajemy go blizej, okazuje sie wspanialym czlowiekiem i nagle staje sie najatrakcyjniejszy na swiecie ;) Po drugie, za kilka(nascie) lat i tak bedziemy wygladac juz duzo inaczej i z plaskiego brzucha i muskularnych ramion moze pozostac tylko wspomnienie, wiec to chyba za malo, aby tworzyc podstawe zwiazku.

ALE skoro nawet nie mozesz sie przelamac aby go pocalowac, to po jaka cholere chcesz z nim byc w "zwiazku"? Bo nie czuc wielkiego pociagu to jedno, ale czuc, ze ktos nas odrzuca, to juz zupelnie co innego. To dosyc niesprawiedliwe co robisz, skoro facet jest taki kochany i troskliwy to chyba zasluguje na bycie z dziewczyna, ktora bedzie chciala go pocalowac, przytulic, pojsc z nim do lozka. A ty zachowujesz sie jak pies ogrodnika - innej go nie oddasz, sama nie wezmiesz, ale zatrzymasz go przy sobie, bo wygodnie jest miec kogos, kto sie o nas troszczy i komu zalezy. Piszesz tylko o sobie i o tym, jak ty sie czujesz w tej sytuacji a co z facetem? Myslisz ze fajnie jest, kiedy ktos na kim nam zalezy odsuwa sie gdy chemy byc blisko? Kiedy go od nas odrzuca? Traktujesz go gorzej niz psa. Wez pozwol facetowi na znalezienie dziewczyny, ktora doceni jego zalety i go zaakceptuje a nie unieszczesliwiaj go w takiej chorej relacji.

My tu nie mówimy o szukaniu ideałów ale jeśli nie możesz się przemóc żeby go pocałować to jak ty sobie wyobrażasz wspólne życie??????

zostaw go, bo to nie może skonczyć się dobrze

to Ty niszczysz mu życie i robisz nieszczęśliwym. Zostaw tego biednego chłopaka, szkoda mi go..

Nodia to ja Ci mocno współczuję jak on będzie chciał do łózka fuj ;( to bedziepsychiczna  męczarnia a ja właśnie jestem sama(bo jeszcze nie natrafiałam na nikogo do kobo by mi serce szybciej zabiło ) i nie wyobrażam sobie bym miała być dotykana pzez kogoś do kogo nic nie czujęa nawet czuję obrzydzenie, musi być pociag fizyczny natury nie wolmo oszukiwać

Lepiej go odpuść sobie.Na dłuższa metę to nie ma sensu.

Zostaw tego biedaka bo to co robisz jest egoistycznie i prostackie. On ma szansę spotkać kogoś, kto go pokocha. I tak jak już ktoś wspomniał - życie nie jest tylko czarno-białe.

Dubel

 amen

Ja sie nie dziwie ze nikt sie Toba nie zainteresowal do tej pory, jakby mi facet gledzil jaki to jest beznadziejny i do dupy to tez bym sie za nim drugi raz nie obejrzala. Jestes brzydka? Bywa, zawsze mozna nad tym popracowac, tylko trzeba chciec o siebie zadbac. Poza tym kazda potwora znajdzie swego amatora, bo to nie wyglad ma znaczenie a charakter. No ale z tego co czytam to ten masz zdecydowanie paskudny... Zostaw chlopaka bo robisz mu krzywde, bo watpie zeby sie na bialy zwiazek pisal, a skoro nie mozesz sie przemoc zeby go pocalowac to jak bedzie z seksem? Flaga na glowe i za Ojczyzne? zastanow sie co robisz bo z tego co sama piszesz jest to mega egoistyczne i zwyczajnie chamskie.

Nie stac mnie na operacje wiec nie mam mozliwosci poprawienia swojego wygladu. Zreszta nigdy nikt przystojny by na mnie nie spojrzal.