- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 czerwca 2015, 19:45
Cześć dziewczyny. Moje pytanie może wydać się wam głupie ale pytam poważnie i oczekuje poważnych odpowiedzi choć też mam poczucie humoru. :) Umówiłam się z chłopakiem na luźne spotkanie i mam nadzieje,że do tego dojdzie. Jestem tym bardzo zdenerwowana i nalezę do osób nieśmiałych. Tak sobie myślę, czy nie strzelić sobie czegoś na odwagę chodzi mi o alkohol ale nie chcę oczywiście przesadzić. Co o tym myślicie i co mogło by to być.? Nie mam doświadczenia w jednej i drugiej sprawie.Czy wam jest lepiej po alkoholu?
6 czerwca 2015, 19:50
odradzam
6 czerwca 2015, 19:50
dal spokój. jak chłopak okaże się fajny to będziesz się z nim komfortowo czuła. bez alkoholu
6 czerwca 2015, 19:58
alko u mnie działa zawsze i wszędzie
6 czerwca 2015, 20:00
Jeśli planujesz przed wyjściem z domu wypić wódkę to pomysł trochę dziwny. Ale luźne spotkanie przy piwie, czemu nie?
6 czerwca 2015, 20:01
tez tak mam , myslałam wiele razy nad tym ale na szczęście nie sporóbowałam :P i tobie tez odradzam . Jak wyżej , jesli chlopak jest fajny to stres powinien przejsc ;) bądz sobą i tyle
6 czerwca 2015, 20:03
Jeśli planujesz przed wyjściem z domu wypić wódkę to pomysł trochę dziwny. Ale luźne spotkanie przy piwie, czemu nie?
Nie przy piwie na dworze tylko.
6 czerwca 2015, 20:26
Walnij sobie setke przed spotkaniem
6 czerwca 2015, 20:46
Hahaha, kiedyś mój kolega zaprosił dziewczynę, chyba z Bułgarii, do nas na wieczór typu "prosto z pracy idziemy na kolację i może potem jakieś alko". Ta laska się w nim podkochiwała od dłuższego czasu. Nie była zbyt urodziwa z czego chyba sobie zdawała sprawę, bo też postanowiła sobie coś chlapnąć na relaks. Przed spotkaniem. Powiem tak, NIGDY tego nie rób, bo mimo, że była bardzo lekko wstawiona + jeszcze trochę zestresowana, to zachowywała się tak, że niesmak pozostał do dziś, a było to 8 lat temu.
6 czerwca 2015, 21:31
oczywiście. ja też należe do nieśmiałych i pamiętam że pierwsze parę randek przeszłam pod wpływem alkoholu. język był rozwiązany, rozmowa się od razu kleiła, a później już tak blisko byliśmy że alko nie był potrzebny. warunek, że wiesz na ile sobie możesz pozwolić