- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 maja 2015, 00:39
Poszłybyście same do kina? Zastanawiam się nad zapisaniem do miejscowego DKFu niestety nie mam z kim chodzić na seanse. Myślicie że to dobry pomysł żeby wybrać się tam samemu?
21 maja 2015, 00:48
pewnie ze tak :) jak lubisz filmy to jak najbardziej, a nòż kogos tam poznasz :D
21 maja 2015, 00:48
ja rzadko chodzę do kina, bo szkoda mi kasy na kino, a tez niezbyt ciekawe filmy grają y iść na to do kina, ja chodze tylko na te bardzo ciekawe:), i też sama:) , nie widże przeszkód by isc samej:):)
21 maja 2015, 00:51
bylam sama nie raz ostatnio na Annie kareninie ;)
21 maja 2015, 03:09
Nie mam problemu żeby sama iść do kina czy na koncert, nawet do teatru się zdarzyło. Mam ochotę to idę, nie odmawiam sobie przyjemności bo nie ma towarzystwa :)
21 maja 2015, 06:54
Znów Ja nie poszłabym :)
Tak Mi się wydaje, ale jak doszło by co do czego, kto wie.
21 maja 2015, 07:11
Nie widzę w tym niczego dziwnego, wiele osób chodzi samych do kina, ale ja bym nie poszła bo dziwnie bym się czuła gdybym nie miała do kogo słowa wypowiedzieć :) wolałabym zrobić sobie seans samej w domu ;)
21 maja 2015, 07:14
Widzialam duzo samych osob w kinie. Ale ja osobiscie bym nie poszla. Zawsze mam naszczescie z kim. Samej byloby mi jakos smutno
21 maja 2015, 07:27
Fajnie jest iść samemu, zwłaszcza na film, który koniecznie chcemy sami dokładnie obejrzeć. Ja ostatnio sama byłam w kinie na 50 twarzach Greya i fajnie mi się oglądało bo mogłam się wczuć i skoncentrować tylko na filmie hehe. A jak jeszcze jest mało osób na sali i mam cały rząd dla siebie, a nie tylko miejsce to też jest bosko. Choć pamiętam też jak do kina chodziłam i była pełna sal to też inne odczucia jak inni śmieją się z jakiś scen czy powiedzą głośno jakiś śmieszny komentarz. Więc tak, ogólnie sama do kina bym poszła, byłam parę razy, bywałam też z koleżanką albo z chłopakiem. Sama w domu byś filmu nie obejrzała?