Temat: obłudność kobiet (mężczyzn)

Co jest z wami kobietami nie tak?? ja nie rozumiem jak można szukać wspaniałego mężczyzny, idealnego, kochającego i WIERNEGO mając jak wy to wygodnie nazywacie "sex friend'a"  (oczywiście nie twierdzę żeby być wieczną dziewicą ale chyba lepiej być z kimś a nie)......

dla mnie taka kobieta w ogóle siebie nie szanuje i nie zasługuje na wspaniałego faceta... Sama bym wzgardziła facetem co miałby taką przyjaciółkę albo po prostu latał do kobiet tylko na sex w przeszłości...

Jak w ogóle można narzekać, że się nie może znaleźć kogoś dobrego jak się samemu zachowuje jak ee..lafirynda??Ciekawe jak taki facet wam zostawi niespodziankę jakiegoś syfa albo dziecko... ja na miejscu takiego faceta bym zostawiła z bobasem bo się umawiałem tylko na sex nie dziecko... 

W ogóle serio uważacie się porządne dziewczyny i uważacie to normalne sypiać z jakims tam facetem bez miłości do niego?? 

szczerze wam gratuluję naoglądania się głupkowatych seriali i wdrożenia ich schematów w życie:) Mam nadzieję, że "porządni" faceci pójdą do porządnych kobiet :D

Chyba nie wiem o jaki "wcześniejszy post" chodzi (mysli)

mialam seks przyjaciela i nie przeszkadzalo mi to znalezc partnera na stale. w pewnym etapie zycia nie chcemy sie wiazac yczuciowo ale potrzeby zostaja. zeby uprawiac seks nie trzeba chodzic z facetem 2 lata i mowic mu ze sie go kocha
Pasek wagi

O nie. A ja na początku sypialam tylko z moim obecnym,  naprawdę fantastycznym mężczyzną. Czy nie prościej się odwalic od cudzej dupy? Przecież jesteśmy dorośli,  skoro dwie osoby chcą ze sobą sypać i się na to zgadzają to droga wolna, robią ci krzywdę w ten sposób?  

Naprawdę ludzie,  czasem myślę,  że niektórym po prostu brakuje problemów w życiu bo zajmują się cudzymi. 

zyj i daj zyc innym. 

Pasek wagi

Bo kiedyś większośc kobiet łącyła seks z miłością. Analogicznie zasze niewielu facetów łączyło seks z miłością, dla większości to nie to samo. Kiedyś kobieta była nie wykształcona, skazana na mężczyznę, który ją utrzymywał gdy rodziła mu dziecko, lub utrzymywał ją w ogóle. Jedną z głowych wartości jakie mogła mu zaproponować to był seks. Teraz kobiety są wykształcone, wyzwolone, niezależne finasowo, więc nie potrzbują seksu jako waluty. Korzystają z niego same w czystej jego postaci. Nigdy nie miałam takiego przyjaciela, więc ciężko mi oceniać czy jest to złe czy dobre, ale uważaam, że tego wzorca nauczyli nas kobiet, wy mężczyźni. Ja jestem jeszcze z przestarzałej rasy w nowym pokoleniu, że seks łączę z miłością, ale mam kilka koleżanek, które są wyzwolone i jak tak czasem je obserwuję to jednak uważam, że im łatwiej w życiu. 

Ja tez tego nie popieram. Nie wyobrażm sobie być w takim 'związku'

wrednababa56 napisał(a):

mialam seks przyjaciela i nie przeszkadzalo mi to znalezc partnera na stale. w pewnym etapie zycia nie chcemy sie wiazac yczuciowo ale potrzeby zostaja. zeby uprawiac seks nie trzeba chodzic z facetem 2 lata i mowic mu ze sie go kocha
bez urazy to jest tylko czysto teoretyczne pytanie, w którymś wątku napisałaś, że Twój nie śpi z Tobą od stycznia, więc moje pytanie skąd wiesz, że nie ma takiej "przyjaciółki" znowu? ja bym nie umiała zaufać ani komuś ani sobie jakbym prowadziła niezobowiązujące życie przed związkiem

Obłuda to jest kogoś oceniać, wiedząc o nim niewiele. W życiu różnie bywa, ludzie też są różni. Nie rozumiem jak można powiedzieć o kobiecie " dziwka" bo spotyka się z przyjacielem. I to mówi inna kobieta. Żenada jak dla mnie. Każdy zasługuje na szczęście i każdy szuka go na swój sposób. Generalna zasada: nie krzywdź innych. 

Pasek wagi

Golfinia napisał(a):

Bo kiedyś większośc kobiet łącyła seks z miłością. Analogicznie zasze niewielu facetów łączyło seks z miłością, dla większości to nie to samo. Kiedyś kobieta była nie wykształcona, skazana na mężczyznę, który ją utrzymywał gdy rodziła mu dziecko, lub utrzymywał ją w ogóle. Jedną z głowych wartości jakie mogła mu zaproponować to był seks. Teraz kobiety są wykształcone, wyzwolone, niezależne finasowo, więc nie potrzbują seksu jako waluty. Korzystają z niego same w czystej jego postaci. Nigdy nie miałam takiego przyjaciela, więc ciężko mi oceniać czy jest to złe czy dobre, ale uważaam, że tego wzorca nauczyli nas kobiet, wy mężczyźni. Ja jestem jeszcze z przestarzałej rasy w nowym pokoleniu, że seks łączę z miłością, ale mam kilka koleżanek, które są wyzwolone i jak tak czasem je obserwuję to jednak uważam, że im łatwiej w życiu. 
Bardzo dobrze powiedziane. ja tam np. lacze seks z miloscia, bo samego seksu jako seksu nie potrzebuje. ale jak ktos ma potrzeby... nie kazdy jest w zwiazku a niby wiele osob tego seksu potrzebuje...latwo jest mowic o seksie tylko z ukochanym, jak sie tego ukochanego ma.

Ty to masz problemy dziewczyno :? . Mnie nie interesuje co kto i z kim robi w łóżku ....nie wpier... się w czyjeś życie , nie mam o to bólu dupy i Tobie autorko radzę to samo , bo zachowujesz się jak taka stara ciotka która wszędzie wścibia swój nos mimo że nikt Cię o to nie prosi.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.