- Dołączył: 2005-11-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 136
28 grudnia 2010, 20:58
hej, zawsze wychodziłam z założenia, że to facet ma się starać o dziewczynę i o nią zabiegać ale chyba to już jest nie modne i staroświeckie, wiec postanowiłam wziąść sprawy w swoje ręce
Od jakiegoś czasu podoba mi się pewien chłopak 3 lata starszy (ja mam 20), znamy się z widzenia, jedyny kontakt jaki do niego mam to nk, wiec postanowiłam zapytać go wprost czy ma dziewczynę czy nie bo nie mam zamiaru robić sobie jakiś nadziei albo rozwalać czyjś związek i tu moje pytanie jak myślicie jaka będzie jego reakcja, jakie mogą być wersje jego odpowiedzi no i co dalej powinnam napisać??
jeśli powie, że ma to co ja na to?? a jeśli, że nie ma?? a jeśli nie ma bo nie szuka kurde doradźcie coś, dodajcie otuchy czy coś proszę
może dla niektórych to temat bez sensu i w ogóle ale ja naprawdę nie wiem co robić...
- Dołączył: 2005-11-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 136
28 grudnia 2010, 21:18
dziekuję ci martka90, jestem strasznie zakompleksiona i nidy nie mialam odwagi ale stwierdzialm ze czas działac i samemu zawalczyc o swoje:PP
NIE PODEJMUJAC ZADNEJ AKCJI Z GÓRY JESTESMY SKAZANI NA NIEPOWODZENIE
28 grudnia 2010, 21:20
Racja, wystraszy sie chłopak:) Ja bym napisała jak tam święta co u niego slychac i co planuje na sylwestra:) Jak dziewczyne ma to pewnie wspomni ze spedza go z nią, a jak napisze np. "Idę ze znajomymi gdzieś tam" To zapytasz powiedzmy czy z dziewczyną:) a jak odpowie, że siedzi w domu, to powiedz ze Ty tez i czy mialby chcec wyskoczyc na jakies piwo, kawe czy co tam wolisz:)
28 grudnia 2010, 21:39
Ja bym tak wprost nie pytała. Mnie chłopacy sami zawsze odstraszają, gdy zadają takie pytania. Ludzie lubią walczyć i powinnaś dać się mu jakoś poznać i umiejętnie sprawić, by Cię polubił, a później sam się starał, by Cię zdobyć:) Jesli naprawdę Ci na nim zależy, to nie bądź taka stanowcza:)
28 grudnia 2010, 21:42
Ale jeszcze się z nim nie znasz? Bo jeśli nie, to zaprosiłabym go do znajomych i jeśli zechce, to Ci odpisze :) Później na głupka udawałabym, że zaprosiłam go przez przypadek i nie wiem, o co chodzi:) No i oczywiście dodała, że ,,hmm... no ale wydajesz się miły'':) I jeśli zechce, to sam odpisze :) Ale na pewno nic nie da takie pytanie zadane wprost.
;)
- Dołączył: 2005-11-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 136
29 grudnia 2010, 07:28
jesli chodzi o sylwestra to głupio sie pytać z tego względu, że w tym roku zmarła jego mama wiec ma załobe;/
- Dołączył: 2005-11-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 136
29 grudnia 2010, 07:30
a jednak nie wystraszylam go, ale okazało sie ze ma dziewczyne i lipa;/
- Dołączył: 2010-12-27
- Miasto: Xxxx
- Liczba postów: 166
29 grudnia 2010, 11:13
> a jednak nie wystraszylam go, ale okazało sie ze
> ma dziewczyne i lipa;/
...albo wlasnie go wystraszylas i dlatego tak napisal. Jezeli jednak ma te dziewczyne to teraz na pewno sie z Ciebie smieja. Przykro mi, ale chyba sie osmieszylas.
29 grudnia 2010, 11:32
Wiem, że chciałaś postawić sprawę jasno i bez żadnych ceregieli zorientować się, jak wygląda sytuacja, natomiast wydaje mi się, że ludzie nie lubią pytań wprost. Na twoim miejscu normalnie zaczęłabym z nim rozmowę. Nawet głupim "Hej, z tej strony.... Pogadamy?". Jeśli chłopak polubi z Tobą pisać, to w końcu będziecie gadać na żywo, i kto wie może coś z tego wyniknie. :)
A z tą dziewczyną to mogła być ściema, nie tylko dlatego, że się wystraszył, może po prostu myślał, że żartujesz? Ja takie pytanie chyba tak bym potraktowała.
Jeśli żałujesz, że tak spytałaś go wprost, to może napisz do niego tak na spokojnie, wytłumacz, że jest Ci trochę niezręcznie za to, co napisałaś i tak dalej.. ;)
- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto: Wyspy Szczęścia
- Liczba postów: 3826
29 grudnia 2010, 12:03
Ja osobiście nie pytałabym od razu czy ma dziewczynę, tylko starała się go bardziej poznać, i obczaić.. Bądź dopiero potem zapytać..
Powodzenia ! :D :**
- Dołączył: 2009-02-04
- Miasto: Skierniewice
- Liczba postów: 213
29 grudnia 2010, 12:25
ja osobiście nigdy nie odważyłabym się zapytać chłopaka którego znam tylko z widzenia o to, czy ma dziewczynę.