Temat: Konkurencja w związkach

Witam:)
Mam taki problem, bo wydaje mi się, że już nigdy nie znajdę drugiej połówki, bo za każdym razem, gdy ktoś mi się podoba, to wokół niego kręci się grono innych dziewczyn. I gdzie tu szansa dla mnie?
Czy wokół Waszych obecnych facetów też kręciło się pełno innych dziewczyn? Jak tak, to jakim cudem ich zdobyłyście?
Nie mam pojęcia, jak się wyróżnić i być tą najlepszą...
W moim przypadku to jak nawet byłam w ciąży to była taka jedna co ciągle wydzwaniała do mojego , przychodziła pijana na klatkę i wykrzykiwała jak go kocha.... A ten biedny nawet wyzwiskami nie mógł jej zbyć , w końcu odpuściła sobie. Teraz  z nią normalnie gadamy jakby się to nigdy nie stało.
trującyBluszcz tacy faceci mnie rozwalają. Miałam też takie przypadki. Jak facet zaczyna robić z siebie durnia to traci w oczach na całej linii  i do tego robi się męczący
Pasek wagi
Ja początkowo jak się poznaliśmy to kręciłam z innym a on z inną:) potem każde z nas z kimś tam było jakieś pół roku:) a potem jakoś poszło:) w tamtym okresie byłam bardzo pewna siebie;) więc nie miałam probemu z innymi:) teraz pewnie by było inaczej..
"Jak tak, to jakim cudem ich zdobyłyście" ... jeja co za pytanie :D Wiesz jak by nie patrzeć to faceta się nie zdobędzie tak samo jak kobiety sie nie zdobędzie - bo takie myki działają krótkoterminowo... a potem wychodzi prawdziwy charakter... zakładając, że to zdobywanie opiera się na jakimś sposobie :-) 


trujacyBluszcz widzę masz całkiem ciekawe (nie do końca prawdziwe - a raczej w ogóle nie prawdziwe) teorie ;-p 


> trującyBluszcz tacy faceci mnie rozwalają. Miałam
> też takie przypadki. Jak facet zaczyna robić z
> siebie durnia to traci w oczach na całej linii  i
> do tego robi się męczący

he hehh no przynajmniej był uprzejmy, a że go bozia rozumkiem nie obdarowała tylko dobrym gustem to nie jego wina:) tak czy siak jakoś na poczatku rozmowy zaznaczyłam że mam faceta  w taki dośc naturalny sposób, trochę go przytkało "no to teraz nie wiem co powiedzieć" odpowiedziałam z uśmiechem "myślę ze wspominając mojego chłopaka postawiłam sprawę jasno, ale dziękuję za zainteresowanie, jest mi bardzo miło". O ile mężczyzna nie jest w jakiś sposób nieuprzejmy staram się być miła, przecież nie sprawia mi przykrości tym że się mna interesuje, więc ja nie powinnam sprawiac mu przykrości zachwując sie w nieprzyjemny sposób. Natomiast kiedy chłopak ma teksty w stylu "fajna dupa z ciebie" to bardzo szybko ukracam rozmowę i daję do zrozumienia że ma sie odwalić.
SaveMe - facetow przyciaga to co inne (o ile faceci sa ciekawymi osobnikami a nie pustymi dzbanami zainteresowanymi wylacznie aspektami fizycznymi danej kobiety). Faceci albo lubia jak im sie slodzi ( ja takich facetow nie toleruje) albo jak kobieta jest "niepokorna" czyli potrafi z nimi zartowac, docinac im umiejetnie itd. Fajny flirt polega na nie byciu slodka, najlepsza (bo kazdy ma wady) i ukladna tylko ciekawa, inteligentna, pewna siebie i niezalezna.
Ja poznalam mojego meza przez internet ponad 8 lat temu i mielismy sie spotkac pierwszy raz na zywo na naszej uczelni (okazalo sie ze studiujemy na tej samej tylko na roznych wydzialach) - ale ja zapomnialam... i tak sie zaczelo a nie skonczylo :)
Moja mama zawsze powtarza ze co ma wisiec nie utonie wiec nie ma co sie na sile pchac facetowi na kolana i byc ta "najlepsza". Jezeli facet Cie zauwazy i bedzie zainteresowany to sam odrzuci cala reszta adoratorek :)
Controlfreak ale to wlasnie o to chodzi zeby facet wiedzial ze ma szanse ale ze nie bedziesz za nim biegac jak wiekszosc tylko to on ma zalozyc butki sportowe na nozki i zabiegac o Ciebie... Rozejrzyj sie wkolo - lepsze konskie zaloty i ciekawy flirt niz wsadzanie facetowi jezyka do gardla przy pierwszej lepszej okazji... teraz kobiety staja na glowie zeby zdobyc faceta... facet ktory na to leci jest cwany i wykorzystuje okazje do zaliczenia (niewart zainteresowania fajnej kobiety) albo jest spostrzegawczy i szuka kobiety ktora ma tez mozg i to uzywany :)

controlfreak zależy w jaki sposób sie to ujmie, nie chodziło mi o docinek raczej forma żartu, zdziwiłabyś ile razy taki żart z odrobiną uszczypliwości okazał się skuteczny:) noo a z twoją logiką to ten facet musi dzielić dziewczyny na te które go podrywają albo na te które stosują odwrotną formę podrywu czyli też go podrywają:D Wiem, co masz na myśli ale to wszystko zależy od tego jak sie to rozegra, tu jest mnóstwo niuansów które trudno opisać, trudno jest tak po prostu powiedzieć komuś jak podrywać:) Bez fałszywej skromności mi się to nieraz udawało:)

Mmaniak oczywiście żaden facet by nie przytaknął temu co mówię, ale nie dlatego ze nie mam racji:D Poza tym ciekawa jestem jak twoim zdaniem powinna postapić dziewczyna, która widzi na imprezie przystojniaka z wianuszkiem kręcących się wokół niego dziewczyn, dołączyć do nich?:)

Controlfreak ale kto szuka faceta ktory ma dziewczyn na peczki? Takich omija sie szerokim lukiem ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.