Temat: facet - nietypowe zachowanie

piszę, bo musze sie komuś wygadać i uzyskać obiektywnej opinii.

Sprawa wygląda tak, że poznałam faceta, około miesiąca temu. Spotkaliśmy się 3 razy w miejscach, nazwijmy to publicznych, a 4 raz w jego mieszkaniu, mieszka sam, 20 kilka kilometrów ode mnie. Rezygnuje z niektórych rzeczy, żebyśmy mogli się spotkać, ma 2 prace i to w dodatku na zmiany, a ja mam uczelnie i zajęcia poza nią i też jest mega ciężko. Problem jest taki, że to ja pytam czy by nie przyjechał, czy byśmy się nie spotkali itd. a z jego strony to w sumie zero jakiejś większej inicjatywy. Super nam sie rozmawia i czas leci niezmiernie szybko, tylko że...nic! Nawet buziaka na powitanie czy pożegnanie. Chciałam wziąć sprawy w swoje ręce, ale nie wiem, czy to po prostu ze mną nie jest coś nie tak. Może po prostu traktuje mnie jak zwykłą znajomą i nie myśli o niczym więcej?  Nie wiem co myśleć...

Hmm, troche dziwne zachowanie. A moze by tak wystawic go na próbe i zaczekac aby to on zatesknil za Toba i zaproponowal spotkanie (jesli rzeczywiscie zalezy mu na tym)? 

Pasek wagi

ja tez nie wiem:(

Pasek wagi

A nie możesz się cieszyć tym co jest? Znacie się dopiero miesiąc i może on nie jest z tych, którzy szybko przejmują inicjatywę? Wydaje mi się, że gdybyś wzięła sprawy w swoje ręce, to byłaby najgorsza z ewentualności. 

nikavond - planuje to właśnie zrobić, zobaczymy.. 

nikavond napisał(a):

Hmm, troche dziwne zachowanie. A moze by tak wystawic go na próbe i zaczekac aby to on zatesknil za Toba i zaproponowal spotkanie (jesli rzeczywiscie zalezy mu na tym)? 

Najlepiej tak zrobić jak koleżanka podpowiada 

mialam juz tak, 2 lata randek i straconego czasu i nic

dziwna sprawa,może się krępuje albo faktycznie ma Cię za kumpele

Pasek wagi

A moja siostra miała tak samo a teraz są szczęśliwym małżeństwem :D

Pasek wagi

aaa sama już nie wiem. albo może nadzwyczajniej w świecie go w żaden sposób nie pociągam? 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.