- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 lutego 2014, 23:32
13 lutego 2014, 23:59
14 lutego 2014, 00:00
14 lutego 2014, 00:05
bardzo mi to imponuje jak dziewczynA PIERWSZA wychodzi z inicjatywa
14 lutego 2014, 00:07
ja tam nie wierzę w przegapianie tego jedynego. od razu wiedziałam, że to ten.
14 lutego 2014, 00:08
Nie sądzę, żeby brali taką dziewczynę za chętną, może niektórzy mogą mieć taką nadzieję gdzieś głęboko w duchu, ale jeśli zagadasz do prawidłowego faceta a nie jakiegoś typowego dyskotekowicza który podrywa na lewo i prawo to powinno być ok:) czasem ten jedyny może sie właśnie znaleźć w autobusie, a głupio by było, że tą okazje zaprzepaścić prawda?:)też byłam tego zdania ale kurcze mimo, że "wyładniałam i schudłam" to mniej jest zainteresowanych a raczej ich nie ma;p a żyć i tylko czekać to mi życie umknie na czekaniu ;pchris1986- chodzi mi oczywiście zagadanie w celu nawiązania znajomości a może coś z tego będzie a nie uwodzeniu faceta, by się ze mną przespał ;p i właśnie nie wiem jak takie zagadywanie faceci odbierają zawsze myślałam, że biorą taką dziewczynę "za chętną"ja jestem staroświecka i tylko faceci z podejściem jak moje mieliby u mnie szansę anyway. w każdym razie uważam, że jak się facetowi kobieta podoba to powinien sam zagadać. a jak mu się nie podoba to po co na siłę wyduszać jego zainteresowanie?
14 lutego 2014, 00:13
14 lutego 2014, 00:16
Osobiście jestem zdania: czemu nie? Pewność siebie zawsze jest mile widziana, świadczy o tym, że akceptujesz siebie i nie boisz się przejmować inicjatywy. Aczkolwiek trzeba to zrobić delikatnie. Czy sama tak zrobiłam? Hm, chyba kilka razy. Z tym, że ogólnie wybredna jestem i ciężko mnie zadowolić, więc gdy widzę, że jakiś mi się podoba, to staram się działać, bo nie chcę zmarnować okazji :D Pamiętam jedną sytuację, ale gdy przyszło co do czego zauważyłam, że facet ma obrączkę. A zaobrączkowanych staram się nie tykać. Odpuściłam więc sobie ;)
14 lutego 2014, 00:20
Lepiej być wybredną niż przyjmować wszystko co się nawinie prawda?:) takich przyjmujących wszystko co się rusza jest sporo, a gdy posiądzie się miłość wybrednej dziewczyny to dopiero można pęknąć z dumy:). Co do zagadywania, trzeba jednak działać, choćby z jednego prostego powodu, żeby potem nie myśleć sobie "co by było gdyby".Osobiście jestem zdania: czemu nie? Pewność siebie zawsze jest mile widziana, świadczy o tym, że akceptujesz siebie i nie boisz się przejmować inicjatywy. Aczkolwiek trzeba to zrobić delikatnie. Czy sama tak zrobiłam? Hm, chyba kilka razy. Z tym, że ogólnie wybredna jestem i ciężko mnie zadowolić, więc gdy widzę, że jakiś mi się podoba, to staram się działać, bo nie chcę zmarnować okazji :D Pamiętam jedną sytuację, ale gdy przyszło co do czego zauważyłam, że facet ma obrączkę. A zaobrączkowanych staram się nie tykać. Odpuściłam więc sobie ;)
14 lutego 2014, 00:24