- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 stycznia 2014, 12:25
Edytowany przez Bursztynowaa123 19 stycznia 2014, 12:28
19 stycznia 2014, 12:43
Jak by tak nie było, to nie pisałby do mnie codziennie, w sumie to w każdy weekend miał dla mnie czas, w tygodniu nigdzie nie wychodzi bo szkoła. A to co dzisiaj się wydarzyło, to był pierwszy raz.a kto powiedział, że jemu zależy? na razie tylko "kręcicie" jak to ujęłaś a kręcić można i z pięcioma...
19 stycznia 2014, 12:48
19 stycznia 2014, 12:55
19 stycznia 2014, 12:55
no to już sama odpowiedziałaś na swoje pytanie. moim zdaniem jednak dalej nie powinnaś być na niego zła, to bądź co bądź początek znajomości i jeszcze się nie określiliście. przeszkodą do spotkania nie jest zarówno zimno jak i siostra w pokoju, bo co byście niby mieli robić na tym spotkaniu jak nie rozmawiać...Jak by tak nie było, to nie pisałby do mnie codziennie, w sumie to w każdy weekend miał dla mnie czas, w tygodniu nigdzie nie wychodzi bo szkoła. A to co dzisiaj się wydarzyło, to był pierwszy raz.a kto powiedział, że jemu zależy? na razie tylko "kręcicie" jak to ujęłaś a kręcić można i z pięcioma...
Edytowany przez Bursztynowaa123 19 stycznia 2014, 12:56
19 stycznia 2014, 13:19
Wątpię, że chodzi mu o zaliczenie mnie, mamy 17 lat i przyznał się, że jeszcze tego nie robił.no to już sama odpowiedziałaś na swoje pytanie. moim zdaniem jednak dalej nie powinnaś być na niego zła, to bądź co bądź początek znajomości i jeszcze się nie określiliście. przeszkodą do spotkania nie jest zarówno zimno jak i siostra w pokoju, bo co byście niby mieli robić na tym spotkaniu jak nie rozmawiać...Jak by tak nie było, to nie pisałby do mnie codziennie, w sumie to w każdy weekend miał dla mnie czas, w tygodniu nigdzie nie wychodzi bo szkoła. A to co dzisiaj się wydarzyło, to był pierwszy raz.a kto powiedział, że jemu zależy? na razie tylko "kręcicie" jak to ujęłaś a kręcić można i z pięcioma...
19 stycznia 2014, 13:20
19 stycznia 2014, 15:00
no to już sama odpowiedziałaś na swoje pytanie. moim zdaniem jednak dalej nie powinnaś być na niego zła, to bądź co bądź początek znajomości i jeszcze się nie określiliście. przeszkodą do spotkania nie jest zarówno zimno jak i siostra w pokoju, bo co byście niby mieli robić na tym spotkaniu jak nie rozmawiać...Jak by tak nie było, to nie pisałby do mnie codziennie, w sumie to w każdy weekend miał dla mnie czas, w tygodniu nigdzie nie wychodzi bo szkoła. A to co dzisiaj się wydarzyło, to był pierwszy raz.a kto powiedział, że jemu zależy? na razie tylko "kręcicie" jak to ujęłaś a kręcić można i z pięcioma...
19 stycznia 2014, 15:06
19 stycznia 2014, 15:34
19 stycznia 2014, 15:35
Na rozwijanie znajomości trzeba mieć pomysł... Samo "chodzenie" to nie za wiele. Widać, że oczekuje inicjatywy od Ciebie. Wygodnicki, albo ...mało zaangażowany. Nie nalegałabym w tej sytuacji na spotkanie, ale i nie obrażałabym się. Najlepiej odczekać i zobaczyć co dalej zrobi.