- Dołączył: 2012-07-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3429
9 stycznia 2014, 22:07
Kochane jak zawsze jesteście niezastąpione więc prosze doradźcie. Chodzi o faceta. A więc poznałam pewnego dosyc interesującego Pana, spotkałam sie juz z nim kilka razy, dokładnie 4. Jest interesującym człowiekie, ma poukładane w głowie (tak mi sie przynajmniej wydaje) chociaż te informacie wiem z wywiadu jaki przeprowadziłam :) problem polega na tym, że jest strasznie mało mówi. Na spotkaniach próbowałam jakos zagadać, poruszać różne tematy i nic, no po prostu szło jak po grudzie. Z drugiej strony wiem że został on bardzo źle potraktowany prze swoja byłą partnerkę i od 3 lat jest sam. Zreszto tak jak ja. W tym temacie mamy podobne doświadczenia.Też sie boje nowego związku, no ale nie chce też ozstać do konca życia sama! Chciałabym spróbować.... On mi sie podoba, ja chyba mu też ale ta jedo oszczednośc w słowach.... nie wiem juz jak ma to odbierać. Sa jakieś sms, typu dzień dobry lub wieczorem dobranoc. to miłe i chyba oznacza, że myśli o mnie. Niestety prawie na tym sie konczy, nie próbuje sie nic dowiedziec o mnie, np dzisiaj rano odpisalam, coś w rodzaju że jest mi miło, dopisałam że bedę miała bardzo stresujący dzień itp. myślalam że dobyta o co chodzi, lub że wieczorem zapyta jak minął ten dzien. a tu nic, tylko że był na basenie itp.
Pomóżcie bo ja już nie wiem co mam mysleć, a mysle o nim dosyć dużo:)
- Dołączył: 2013-05-26
- Miasto: olsztyn
- Liczba postów: 203
9 stycznia 2014, 22:09
Porozmawiaj z nim o tym, najzwyczajniej w świecie ;)
9 stycznia 2014, 22:10
Ojeej, ja nie lubię takich mruczków. Może się rozkręci, a może po prostu już tak ma...
- Dołączył: 2012-07-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3429
9 stycznia 2014, 22:13
DevilishAngel napisał(a):
Ojeej, ja nie lubię takich mruczków. Może się rozkręci, a może po prostu już tak ma...
wydaje mi się że nie, bo z mojego wywiadu
wiem że jest osoba bardzo lubianą, pomocną, mającą bardzo dużo znajomych.
- Dołączył: 2011-06-20
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 4682
9 stycznia 2014, 22:13
jak nie pogadasz to się nie dowiesz ;) a lepiej spróbować pogadać niż rozkminiac czego tak.może facet się krępuje by cie nie zasypywać smsami czy nie chce być nachalny.
tak w ogóle ja miałam już dłuższą chwile temu chłopaka który mnie non stop zasypywał smsami i się czepiał jak nie odpisywałam nic nawet jak nie miałam jak dalej pociągnąc rozmowy bo nie było ani pytania a temat się urwał i ni emiałąm co pisać :D
więc w każdą stronę można przesadzić;)
- Dołączył: 2012-07-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3429
9 stycznia 2014, 22:23
przy najblizszej okazji porozmawian, a przynajmniej spróbuje porozmawiac z nim o tym. To że nie zasypuje mnie sms to akurat mnie cieszy bo nie lubie takiego ciągłego pisania, jest bto męczące. marti mnie to że ON NIE PRÓBUJE SIE O MNIE CZEGOKOLWIEK DOWIEDZIEĆ!
- Dołączył: 2012-07-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3429
9 stycznia 2014, 22:27
tylko jak to zrobic by go nie wystraszyć? :) jeszcze chłopina pomysli że chce go juz usidlic :))) a ja zwyczajnie chce go poznać, jak nie wyjdzie to trudno, nie wszyscy pasuja do siebie