Temat: oświadczyny

Sprawa wygląda tak:
Czuję coś daalej do byłego chłopaaka, jesteśmy w kontakcie, ostatnio się z nim widziałam i pisał, że  coś czuje jeszcze do mnie.
Aktualnie spotykam się od wakacji z kimś innym. Nie kocham go, ale mi zależy na nim, bo dba o mnie i widać że mu też zależy.. no właśnie.
Chce mi się oświadczyć po nowym roku, ponoć pierscionek już ma. Nie jestem pewna czy chcę być z nim już zawsze. Z chęcią przyjmę pierscionek, bo może coś się zmieni i zmienię zdanie, ale póki co nie chcę i tak wychodzić za mąż. Mam dopiero 21 lat, a ślub to byłby koniec. Naprowadzałam go, że nie chcę ślubu ale on i tak to zrobi. 

Jeśli się oświadczy jak mu pow, że przyjmę to ale o ślubie narazie niech zapomni bo nie jestem pewna siebie i jego?
Jaak dla mnie to może być nawet zakrętka od jakies  butelki zmiast pierśconka. Naapisałam bo chyba to się dostaje, a przeciez jakby nie wyszlo to chyba wiadome ze pierscionek mu oddam, wiec nie robcie ze mnie jakies szmaty ktorej sie swiecidelko marzy. 
Ale po co z nim jesteś skoro go nie kochasz? Bo go skrzywdzisz? Matką Teresą od złamanych serc jesteś, czy co?
Ojj dziecinne to wszystko , oddasz mu pierscionek jak sie poklocicie :)Mylisz ze jak juz bedziesz chciala mu oddac ten pierscionek to bedzie to najwazniejsze czego bedzie chcial w danym momencie ?  Heh nie marnuj jego czasu :)
Pasek wagi
Przyjęcie oświadczyn to obietnica ślubu.

Jeśli nie jesteś pewna czy chcesz wyjść za niego za mąż to nie przyjmujesz oświadczyn.

Jenna92 napisał(a):

Jaak dla mnie to może być nawet zakrętka od jakies  butelki zmiast pierśconka. Naapisałam bo chyba to się dostaje, a przeciez jakby nie wyszlo to chyba wiadome ze pierscionek mu oddam, wiec nie robcie ze mnie jakies szmaty ktorej sie swiecidelko marzy. 

Ty rzeczywiscie jeszcze jestes za młoda na takie rzeczy.
I pomysleć ze gdzieś za rogiem czeka osamotniona dziewczyna ,czekajac na takiego chłopaka jak twój a ty tylko go niepotrzebnie przetrzymujesz u swego boku bo jeszcze nie wiesz czy chcesz z nim byc na zawsze i czujesz coś do swojego byłego z zajemnościa .

Jenna92 napisał(a):

NIE ROBIĘ GO w balona. ja poprostu mogę być z nim zaręczona nawet 10 lat, z tym że on będzie chciał tego slubu O WIELE SZYBCIEJ i tego się boję.


Dlatego nie rozumiem idei oświadczyn nieskutkujących przygotowaniami do ślubu...
przyjęcie pierścionka w momencie gdy wiesz, że go nie kochasz to największa z możliwych głupot...
"nie kocham go, ale zależy mi na nim, bo o mnie dba"- co za hipokryzja. Dziewczyno, zerwij ten związek. Widać, że facet się zaangażował, a Ci wygodnie, bo ktoś się stara...Lepiej się zastanów, czy przez zwykły szacunek dla jego uczuć nie lepiej powiedzieć prawdę,a nie zwodzić go nie wiadomo jak długo
Jesteś głupia jak but i nie warta tego chłopaka. Po co się zaręczać i czekać a może mi się zachce ślubu za 20 lat....Powiedz mu że jesteś za młoda i nie chcesz ślubu i nie myślisz o takich rzeczach bo byc może w ogóle go nie wezmiesz.
Pasek wagi
Ja pier*ole

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.