2 listopada 2013, 08:26
Cześć :)
W ubiegły weekend, byłam na randce z pewnym chłopakiem, którego poznałam przez Internet. Facet bardzo kulturalny - były kwiaty, całowanie w rękę itd.. Tylko problem pojawia się w tym, iż jest okropnie nieśmiały. Przez prawie całą randkę to ja musiałam podtrzymywać a rozmowę, a kiedy ja milczałam, on także milczał.. Na zakończenie przytrzymał mnie dłużej za rękę, spojrzał w oczy i powiedział : ,,Hmm nie zrobiłem na Tobie dobrego wrażenia? Spotkamy się jeszcze? ja bym chciał" a potem musnął mnie w policzek.
Nie wiem czy jest sens się z nim spotykać, skoro tak ciężko idzie nam rozmowa.. Czy jest sens to kontynuować? Czy taki związek odgórnie skazany jest na monotonię? Co myślicie?
Edytowany przez Baskinka 2 listopada 2013, 08:26
- Dołączył: 2011-11-15
- Miasto: Pod Poziomkowym Krzaczkiem
- Liczba postów: 14712
2 listopada 2013, 09:17
a ja myślę, że być może się w Tobie zakochał :-) Facet który jest na randkach rozluźniony, rozgadany, traktuje jak kumpelę i nie stresuje się, bo dziewczyna aż tak mu się nie podoba..A tego Twojego najwyraźniej uderzyła strzała miłości..tak mi się wydaje..dałabym mu szansę!
- Dołączył: 2011-02-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1770
2 listopada 2013, 09:19
Niektórzy potrzebują trochę więcej czasu, żeby otworzyć się przed drugą osobą. Mój chłopak też mówi, że nie wie gdzie podziała się cicha i nieśmiała dziewczyna, z którą zaczynał być ;D Więc tak jak dziewczyny, myślę, że warto dać mu szansę przynajmniej na drugie spotkanie :)
- Dołączył: 2007-11-08
- Miasto: B
- Liczba postów: 11273
2 listopada 2013, 09:40
oj tam, mój bardzo mało mówił przez pierwsze ... pół roku :D
- Dołączył: 2012-01-05
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 3128
2 listopada 2013, 09:47
Mój chłopak też był nieśmiały, ale spotykając się z nim pierwszych kilka razy nie myślałam już o stałym związku. Jednak samo wyszło, nie warto kogoś skreślać z takiego powodu. Ja w swoim chłopaku cenię tą nieśmiałość i uczciwość.
2 listopada 2013, 09:48
Trochę kicha, wydaje mi się, że jak jest już taka sytuacja i jest tendencja odwrotna czyli dziewczyna jest cichsza jest trochę lepiej, bo taka dziewczyna to zaopiekowania się jest. A facet wymagający opieki i nadmiaru kreatywności ze strony dziewczyny, która jest średnio rozgadana to męka. Facet wlasnie powinien byc normalnie kontaktowy.
2 listopada 2013, 09:58
w takim razie na 2 randce kino a po kinie rozmowa nawiązująca do filmu i jakoś się rozkręci
2 listopada 2013, 10:15
puszek. napisał(a):
pytanie , jakie wrazenie zrobil na tobie, oprocz tego ze jest niesmialy?
zrobił bardzo dobre wrażenie : nienaganne maniery , zachowanie jak typowy gentelman - mimo iz nie jest specjalnie w moim typie jesli chodzi o wyglad zewnetrzny..Tylko że męczące jest podtrzymywanie rozmów.. Chociaż pod koniec się rozkręcil nawet :)
2 listopada 2013, 10:16
RybkaArchitektka napisał(a):
a ja myślę, że być może się w Tobie zakochał :-) Facet który jest na randkach rozluźniony, rozgadany, traktuje jak kumpelę i nie stresuje się, bo dziewczyna aż tak mu się nie podoba..A tego Twojego najwyraźniej uderzyła strzała miłości..tak mi się wydaje..dałabym mu szansę!
Hmm, czy ja wiem czy sie zakochal? To dopiero pierwsze spotkanie kochana
- Dołączył: 2011-07-03
- Miasto: Malmo
- Liczba postów: 3369
2 listopada 2013, 10:44
Jakby mnie ktoś w rękę pocałować, to bym uciekła z krzykiem :-P
Ale myślę, że skoro było w miarę przyjemnie na pierwszej randce, to czemu mu nie dać szansy? Jak się trochę lepiej poznacie i on się trochę wyluzuje, to może właśnie będzie super-ultra-fajnie? :-)