Temat: Miłość a zasobność portfela

Cześć dziewczyny :)
Tak sie zastanawiam czy przy wyborze partnera życiowego (kandydata na męża) patrzycie na to ile zarabia, jakie ma wykształcenie, jakie perspektywy pracy. Czy liczy sie dla was tylko miłość?
Wole jak ja tez pracuje lepiej sie czuje a nie szukac takiego faceta co ma gruby portfel
Pasek wagi
gdy poznałam mojego narzeczonego 5 lat temu : 

- był po zawodówce- bez matury 
- nie miał pracy
- nie miał nawet prawa jazdy
- nie miał mieszkania
- nie miał pieniedzy
- a w dodatku palił ...

Ale się zakochałam i to się liczyło. I w między czasie zrobił studia, prawko, znalazł pracę, rzucił palenie :) Więc nie można generalizować - dla każdego liczy się coś innego :)

monika20monika napisał(a):

gdy poznałam mojego narzeczonego 5 lat temu : - był po zawodówce- bez matury - nie miał pracy- nie miał nawet prawa jazdy- nie miał mieszkania- nie miał pieniedzy- a w dodatku palił ...Ale się zakochałam i to się liczyło. I w między czasie zrobił studia, prawko, znalazł pracę, rzucił palenie :) Więc nie można generalizować - dla każdego liczy się coś innego :)

 Facet musi mieć ambicje a nie kasę :) 
Dla mnie kasa jest dość ważna, bo pomaga 'zlepić' związek... wspólne obiadki, wypady na weekendy, zakupy. Jakby mi facet cały czas jęczał, ze nie ma kasy i nigdzie nie wyjdziemy/ nie pojedziemy itp (chociaż ja jęczę ;p) to prawdopodobnie bym tego nie zniosła.

Z moim obecnym często chodzimy do kina, do pizzerii, planujemy własnie jakąś wycieczkę (; 

Chciałabym zeby zarabiał więcej, bo jakieś kokosy to nie są, nawet mają coś obniżać ( ;/// ;o ) no ale nie jest źle, tak mogłoby być póki co ;]
Pasek wagi
Teraz nie patrzyłabym ile chłopak ma pieniędzy, a raczej na to czy jest zaradny i pracowity. A jeśli szukałabym kogoś w wieku 30 lat to na pewno jego zawód miałby dla mnie znaczenie.
dokładnie :) ja własnie na to patrzę...na taka zaradność, może to głupie, ale strasznie mnie to kręci..hahah

monika20monika napisał(a):

gdy poznałam mojego narzeczonego 5 lat temu : - był po zawodówce- bez matury - nie miał pracy- nie miał nawet prawa jazdy- nie miał mieszkania- nie miał pieniedzy- a w dodatku palił ...Ale się zakochałam i to się liczyło. I w między czasie zrobił studia, prawko, znalazł pracę, rzucił palenie :) Więc nie można generalizować - dla każdego liczy się coś innego :)

myślę,że to Twoja zasługa :)

Karolinka1992. napisał(a):

Cześć dziewczyny :)Tak sie zastanawiam czy przy wyborze partnera życiowego (kandydata na męża) patrzycie na to ile zarabia, jakie ma wykształcenie, jakie perspektywy pracy. Czy liczy sie dla was tylko miłość?
ty pewnie patrzysz , zaraz po kutasiku sie to dla ciebie liczy najbardziej, w koncu musisz wiedziec za co i za ile dajesz

Karolinka1992. napisał(a):

zaprawdeprzekletemiejsce napisał(a):

raczej nie, chyba, że mówisz o osobnikach typu - nie idę na studia ani nie pracuję, nic nie robię, siedzę w domu i gram na kompie a mama przynosi mi obiadek
A co jeżeli spotkała byś sympatycznego faceta po zawodowce. Ktory pracuje w Lidlu na kasie i zarabia 1100 na reke i uwaza ze to dobra praca. Po za tym jednym aspektem nie masz mu nic do zarzucenia. Jest mily, kulturalny, dobrze wuchowany, kochajacy i czuly. Nie ma tylko ambicji...


no niestety, ale facet po zawodowce moze byc budowlancem i te 4tys na reke mieć... jeśli jednak 30latek pracuje na kasie, nie chce awansować i nie ma samochodu, bo jak go utrzymać z 1100zl, ani mieszkania, jw, tylko pokój u kolegi, to z czym do ludzi...
Pasek wagi
btw, jak poznalam mojego, który mnie właśnie porzucił - był studentem w dziurawych butach :)
dziś ma dom, firme, prace, samochód, motocykl... tylko mnie się pozbył ;)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.