- Dołączył: 2013-06-19
- Miasto: Zagórów
- Liczba postów: 318
24 czerwca 2013, 18:32
Cześć dziewczyny :)
Tak sie zastanawiam czy przy wyborze partnera życiowego (kandydata na męża) patrzycie na to ile zarabia, jakie ma wykształcenie, jakie perspektywy pracy. Czy liczy sie dla was tylko miłość?
- Dołączył: 2012-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9591
27 czerwca 2013, 09:36
No chyba dopiero jak mi wpadł w oko i coś poczułam, to potem zauważyłam, że przy tym wszystkim jest zaradny itd. Więc najpierw miłość
- Dołączył: 2012-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9591
27 czerwca 2013, 09:38
Karolinka1992. napisał(a):
monika20monika napisał(a):
gdy poznałam mojego narzeczonego 5 lat temu : - był po zawodówce- bez matury - nie miał pracy- nie miał nawet prawa jazdy- nie miał mieszkania- nie miał pieniedzy- a w dodatku palił ...Ale się zakochałam i to się liczyło. I w między czasie zrobił studia, prawko, znalazł pracę, rzucił palenie :) Więc nie można generalizować - dla każdego liczy się coś innego :)
Facet musi mieć ambicje a nie kasę :)
Cóż za hipokryzja, to przypadkiem nie Ty pytałaś ostatnio, jak znaleźć faceta przy kasie?
27 czerwca 2013, 11:17
Liczy się zaradnośc, pracowitość
- Dołączył: 2013-05-05
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 930
27 czerwca 2013, 11:27
wdkymys napisał(a):
z miłości nie wyzyjesz - brutalkne,ale prawidwe. jesli mialabym szukac kandydata na męza to patrzyłabym na kase, a jakfacet miałby jeszcze smykałke i perspektywy to kosmos
ale płytkie myślenie. Jasne! Lepiej mieć faceta z kasą który codziennie na dzień dobry da Ci 2 razy w pysk bo krzywo na niego spojrzałaś niż normalnego człowieka który zarabia przeciętne pieniądze.
Do autorki. NIGDY nie było to dla mnie ważne. Jak poznałam mojego M to poza malutkim starym Peugotem nie miał dosłownie nic. Ale był i jest cudownym, kochanym, troskliwym człowiekiem. Jest też pracowity. Jak się pobieraliśmy też nie mieliśmy nic. Mieszkaliśmy na wynajmowanych mieszkaniach. Dziś jesteśmy 7 lat po ślubie. Jesteśmy szczęśliwi. Kupiliśmy działkę.Wybudowaliśmy domek- mały 70m (bez kredytu). Teraz kupiliśmy kolejną działkę i będziemy na niej budować większy- nasz wymarzony dom.(również bez kredytu) Zaczynaliśmy od zera. Do wszystkiego doszliśmy sami. Wyszłam za człowieka którego kocham a nie za jego konto w banku. Pamiętaj że w życiu jest tak że dziś masz dużo- jutro możesz nie mieć nic. Co jak nagle facetowi się coś posypie i kasa się skończy a Ty wyszłaś dla niego dla kasy?? Zostaniesz z BURAKIEM BEZ KASY :) :) Jesli do tego będziecie mieć wspólne dzieci odejść do kolejnego sponsora nie będzie łatwo.
Dla mnie dziewczyny szukające faceta z kasą są bardzo płytkie.
3 lipca 2013, 10:09
Patrzę na to czy facet jest zaradny i czy ogarnia. Jakby siedział całe dnie przed komputerem mając lat 23-25 to raczej bym się w to nie pchała.