Temat: Miłość a zasobność portfela

Cześć dziewczyny :)
Tak sie zastanawiam czy przy wyborze partnera życiowego (kandydata na męża) patrzycie na to ile zarabia, jakie ma wykształcenie, jakie perspektywy pracy. Czy liczy sie dla was tylko miłość?

Karolinka1992. napisał(a):

Cześć dziewczyny :)Tak sie zastanawiam czy przy wyborze partnera życiowego (kandydata na męża) patrzycie na to ile zarabia, jakie ma wykształcenie, jakie perspektywy pracy. Czy liczy sie dla was tylko miłość?

No ale juz jeden Twoj temat sie dzisiaj w tym kierunku rozwinal, wiec po co zakladac drugi...?
Wolaly byście być z dobrym ale nie wiernym bogaczem?
Czy z dobrym wiernym średniakiem ?

dessemaigre napisał(a):

Nieważne jak gruby ma portfel, ważne, aby miał łeb, żeby tą kasę zdobywać. 


dokładnie!
Pasek wagi
Och,zaś Ty.
Ja poznałam mojego chłopaka gdy miałam 15 lat więc raczej na to nie patrzyłam,ale gdybym miała teraz się z kimś wiązać to zwróciłabym uwagę na ambicje,chęć rozwoju;)
Ja na szczęście mojego poznałam, gdy był na drugim roku studiów, a ja sama kończyłam dopiero liceum. Nikt nie może posądzić mnie o to, że poleciałam na kasę, której nie było :) Z obserwacji znajomych niestety widzę, że niektórzy próbują w ten sposób ustawić się na całe życie. Kilka znajomych ma bogatych chłopaków, tfu! chciałam raczej powiedzieć, że co raczej ci chłopacy majka bogatych rodziców...

Kllla napisał(a):

no wiadomo, że nie patrzymy chyba na obiboków co stoją z piwem pod blokiem bez żadnych planów, ale też nie szukamy kogoś patrząc tylko na grubość portfela. No ale to chyba oczywiste, że jak chce założyć z kimś rodzinę i mieć dzieci to musi być odpowiedzialny, i mieć jakieś perspektywy czy plany jak na tą rodzinę zarobić.
no dokładnie :)

agacik1988 napisał(a):

Ja na szczęście mojego poznałam, gdy był na drugim roku studiów, a ja sama kończyłam dopiero liceum. Nikt nie może posądzić mnie o to, że poleciałam na kasę, której nie było :) Z obserwacji znajomych niestety widzę, że niektórzy próbują w ten sposób ustawić się na całe życie. Kilka znajomych ma bogatych chłopaków, tfu! chciałam raczej powiedzieć, że co raczej ci chłopacy majka bogatych rodziców...

Tak niektóre dziewczyny chcą być z chlopakami z bogatych rodzin zeby pozniej plynac na ich pieniadzach. Ale co jak sie dziewczyna w takim chlopaku zakocha? Cale zycie ludzie beda ją posądzać ze leciala na jego kase... 

Karolinka1992. napisał(a):

zaprawdeprzekletemiejsce napisał(a):

raczej nie, chyba, że mówisz o osobnikach typu - nie idę na studia ani nie pracuję, nic nie robię, siedzę w domu i gram na kompie a mama przynosi mi obiadek
A co jeżeli spotkała byś sympatycznego faceta po zawodowce. Ktory pracuje w Lidlu na kasie i zarabia 1100 na reke i uwaza ze to dobra praca. Po za tym jednym aspektem nie masz mu nic do zarzucenia. Jest mily, kulturalny, dobrze wuchowany, kochajacy i czuly. Nie ma tylko ambicji...

no ja nie planuje zycia w Polsce (Niemcy/Australia), a za granica nawet na kasie zarabia sie calkiem spoko i starcza na utrzymanie
pewnie probowalabym jakos rozbudzic te ambicje, bo praca jaka podalas jest dosc nudna i malo rozwijajaca 
jesli spotkalabym taka osobe tu , to nie wiem, namowilabym na wspolny wyjazd? ;)

zaprawdeprzekletemiejsce napisał(a):

raczej nie, chyba, że mówisz o osobnikach typu - nie idę na studia ani nie pracuję, nic nie robię, siedzę w domu i gram na kompie a mama przynosi mi obiadek

Zgadzam się w 100%.

Kasa nie nie super ważna, ale nie związałabym się z kimś, kto np. w wieku 30 lat mieszka z rodzicami i pracuje tylko dorywczo. Wydaje mi się, że ktoś taki nie będzie umiał w przyszłości zadbać o rodzinę.

zaprawdeprzekletemiejsce napisał(a):

Karolinka1992. napisał(a):

zaprawdeprzekletemiejsce napisał(a):

raczej nie, chyba, że mówisz o osobnikach typu - nie idę na studia ani nie pracuję, nic nie robię, siedzę w domu i gram na kompie a mama przynosi mi obiadek
A co jeżeli spotkała byś sympatycznego faceta po zawodowce. Ktory pracuje w Lidlu na kasie i zarabia 1100 na reke i uwaza ze to dobra praca. Po za tym jednym aspektem nie masz mu nic do zarzucenia. Jest mily, kulturalny, dobrze wuchowany, kochajacy i czuly. Nie ma tylko ambicji...
no ja nie planuje zycia w Polsce (Niemcy/Australia), a za granica nawet na kasie zarabia sie calkiem spoko i starcza na utrzymaniepewnie probowalabym jakos rozbudzic te ambicje, bo praca jaka podalas jest dosc nudna i malo rozwijajaca jesli spotkalabym taka osobe tu , to nie wiem, namowilabym na wspolny wyjazd? ;)

Wydaje mi sie ze taka osoba bala by sie wyjazdu. Chore jest to że u nas nie kazda pesja wystarcza na zycie

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.