- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 maja 2013, 11:13
23 maja 2013, 11:58
23 maja 2013, 11:59
23 maja 2013, 12:00
23 maja 2013, 12:00
Nie chcę związku, ale rozczula mnie jej widok, i nadal mi się ona podoba. I wciąż do mnie coś czuje, wiem to. Pewnie jestem nieodpowiedzialny, wiecie lepiej. Postawcie się w mojej sytuacji, jest tutaj trochę dziewczyn z mojego rocznika. Czujecie się gotowe na dziecko..? Obawiam się, że nie.
23 maja 2013, 12:02
Ja jestem z Twojego rocznika i mam 19 miesięcznego synka. Czułam się na niego gotowa zachodząc w ciąże i teraz nie żałuje że go mam. Był planowanyByłam osobą imprezującą co chwila. zmieniającą facetów co chwila, ale chciałam mieć dziecko. I w końcu znalazłam odpowiedniego facetaNie chcę związku, ale rozczula mnie jej widok, i nadal mi się ona podoba. I wciąż do mnie coś czuje, wiem to. Pewnie jestem nieodpowiedzialny, wiecie lepiej. Postawcie się w mojej sytuacji, jest tutaj trochę dziewczyn z mojego rocznika. Czujecie się gotowe na dziecko..? Obawiam się, że nie.
23 maja 2013, 12:02
Znajdzie się chociaż jedna z Was, która mnie rozumie.ja jestem 3 lata starsza a moj partner 5 i nie czujemy sie gotowi na rodzine
23 maja 2013, 12:03
Tu nie już miejsca na myślenie o gotowości, to dziecko już jest. Tak, jesteś nieodpowiedzialny, ale w każdej chwili możesz wziąć tę odpowiedzialność i zostać ojcem dla swojego dziecka. Nie musicie być parą z jego matką, ale rodzicami już zostaliście.Jestem 2 lata starsza od Ciebie i nie czuję się gotowa na dziecko, ale jakby się pojawiło, to postarałabym się być jak najlepsza matką. Spędzaj czas ze swoim dzieckiem miłośc ojcowska często pojawia się po pewnym czasie i powoliNie chcę związku, ale rozczula mnie jej widok, i nadal mi się ona podoba. I wciąż do mnie coś czuje, wiem to. Pewnie jestem nieodpowiedzialny, wiecie lepiej. Postawcie się w mojej sytuacji, jest tutaj trochę dziewczyn z mojego rocznika. Czujecie się gotowe na dziecko..? Obawiam się, że nie.
23 maja 2013, 12:06
23 maja 2013, 12:06
rozumiem, wczoraj ogladalam rozmowy w toku jak kobity usilnie probowaly zrobic sobie 2 dzieciaka oszukujac faceta tzn lapiac go na 2 dzieciaka i tylko sie modle az facet je wykopie z domu na zbity pysk
jesli dziewczyna sie nie rozbierze to jak on ma wsadzic i zaplodnic. no pomysl chwile ona sobie tez zrobilatylko nie dogadali sie w kwesti bycia rodzina, ale wspomnia ze pomaga jej finansowo, wiec w jakims stopniu sa to alimenty