Temat: Gdzie poznać normalnego faceta?

Witajcie. Zastanawiam się gdzie można poznać normalnego wolnego faceta. Takiego do związku. Może któraś z Was podzieli się tym gdzie poznała swojego chłopaka/męża??
wszędzie...ja swojego znalazłam przez bardzooo duży przypadek na necie, na portalu do nauki języków obcych ang.pl nra który trafiłam myśląc o wakacyjnym wyjeździe do Anglii,
nigdy bym nie przypuszczała że to się tak potoczy...
można poznać w internecie kogoś normalnego jak i totalnego świra, tak samo jak na codzień że tak powiem w realu...
poprzedniego faceta poznałam na dyskotece, a tak to przez znajomych, albo na studiach
Ja mojego spotykałam na przystanku i tam uśmiechaliśmy się do siebie, jak się mijaliśmy. Następnie ja trafiłam do jego szkoły i.. na przerwach dalej się do siebie uśmiechaliśmy, aż w końcu nie wytrzymałam i skombinowałam jego numer i odezwałam się do niego pierwsza Jesteśmy już małżeństwem 4 lata Czasem warto zrobić pierwszy krok, bo jak się później dowiedziałam, to ja za bardzo go onieśmielałam i bał się do mnie odezwać
Moja kolezanka poznala w necie chlopaka 8 lat mlodszego od niej- 2 miesiace gadali, potem spotkali sie w jej miescie i od razu poszli do hotelu :) Ja nigdy bym tego nie zrobila, a oni sa razem chyba juz 7 lat, maja 2 dzieci i sa zakochani bez pamieci. Chyba jednak w tych czasach internet wygrywa
Na domówce ;)
Pasek wagi

vitaliowalady napisał(a):

ja swojego narzeczonego poznałam na imprezie (jest djem) po piwku,dwóch zagadałam i tak sie zaczeła nasza znajomośc, dziewczyny czasem warto zrobic pierwszy krok ,facetom jest naprawdę trudno się  przemoc :P jestem teraz z nimi taaaaaka szczesliwa!:D


ja swojego tez tak poznalam, tylko ze ja poszlam zamowic piosenke i jakos tak zaczelismy rozmawiac :)
Ja swoich 2 pierwszych poznałam poprzez koleżankę, poszliśmy gdzieś na imprezę, czy do kina pod chmurką i tak to się zaczęło... obecnego znajomego znałam już dawno, ale każde z nas miało innych partnerów i nie zwracaliśmy na siebie uwagi, chociaż dobrze się czuliśmy w swoim towarzystwie...aż do czasu kiedy wybraliśmy się na działkę odpocząć, coś zaiskrzyło.
Facetów można poznać w różnych miejscach, na imprezach, na domówkach, w kinie, przez znajomych często- rożnie to bywa, nie ma chyba reguły. Mi się wydaje, że nie należy szukać, sam się znajdzie i o dziwo mogę potwierdzić, że pojawia się w najmniej spodziewanym momencie.
Obecnego poznałam przez neta, na fotce :P
Pasek wagi

feel.better napisał(a):

A ja na przystanku ;D
chcę poznać tę historię:D
Ja swojego obecnego poznałam na plaży, podszedł z kumplem i po prostu się przysiedli.
Potem wziął od wspólnej znajomej numer i się rozwinęło.

Poprzednią partnerkę poznałam w liceum.
Drugą na portalu randkowym dla les ;)

Wcześniej w wieku 13 lat poznałam chłopaka na czacie, 'byliśmy razem', rozmawialiśmy przez telefon... nigdy nie doszło do spotkania bo chłop był zza Wrocławia ;D ah to słodkie dzieciństwo, a trwało to w sumie półtora roku jak nie więcej
Pasek wagi
Ja swojego mężczyznę poznałam w pracy

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.