Temat: co po pierwszej randce?

tak się zastanawiam....co robicie po pierwszej randce? Po rozstaniu? 
Ostatnio poznałam fajnego faceta, randka, prawie pięcio godzinna, kolacja, spacer, podczas rozmowy co chwilę mówił "następnym razem cię zabiorę tu i tu, o ile oczywiście będziesz się chciała ze mną spotkać", albo "koniecznie ci muszę pokazać, jeśli tylko nie wyłaczysz telefonu po spotkaniu". Grzecznie pożegnaliśmy się uściśnięciem dłoni,po czym zanim wróciłam do domu (rozstaliśmy się w takim małym miasteczku niedaleko mojej miejscowości, czyli jakieś 10 minut) on już pisał sms czy pogadamy, i tak sobie wracał do domu - a miał kawałek bo prawie 90 km, no i rozmawialiśmy prawie całą drogę. Potem była niedziela więc jakoś tak napisałam sms że miłej niedzieli, wieczorem wymieniliśmy kilka grzecznych wiadomości. Dzisiaj milczy... 
Pewnie znów jednorazówka...? 
Pasek wagi
Dawno nie byłam na pierwszej randce... Ponad 6 lat :)

Po pierwszej spotkaliśmy się na 2 randce i byliśmy parą :) A na 3 dostałam buzi ;) A później to już nie pamiętam co konkretnie robiliśmy :)
Między spotkaniami pisaliśmy maile i na gg.
Ile to lat już minęło od ostatniej "pierwszej randki".

Ale na pierwszej randce umówiliśmy się na następne spotkanie ;) 
nie odzywaj sie.
obejrzyj sobie "he is not that into you"

jak jest zainteresowany to sam się odezwie.
inaczej bedzie odpisywał i może i sie spotkacie ale i tak wam sie nie uda, bedzie to robił poniekąd z uprzejmości. Bedzie bardziej zainteresowany kolejnym spotkaniem i zaintrygowany jeśli nie napiszesz. Zajmij się sobą.

wiem, że to bardzo podstawowe i oklepane rady ale działają.
poza tym, mam samych kumpli i na scenie randkowej zachowuje sie jak facet (czyt. jak jest za bardzo zainteresowany mną to nawet jeśli mi się podoba będe go spławiać) 
tak dziwnie działają :P

oczywiście, nie każdy

i troche zainteresowania jest bardzo wskazane (twoja wczorajsza inicjatywa)
ale więcej sama z nią nie wychodź.
jeśli się nie odezwie w ciągu paru dni to będziesz wiedziała, że nic z tego nie wyjdzie a nie się oszukiwała, że mogłaś napisać pierwsza i moze byście się umowili i może by wam wyszło

Na 1szej randce zapytał, kiedy się następnym razem zobaczymy, ja powiedziałam, że nie wiem, muszę zobaczyć, kiedy mam czas, potem się umówiliśmy na fb i teraz jesteśmy parą :)
Raczej to on pisał, ale potem ja raz napisałam i teraz to tak raz ja, raz on. Ale to już coś innego, bo jesteśmy już razem.
Pasek wagi
i jak? odezwał się?
też mnie to ciekawi..

nie nie odezwał, napisałam mu sms po 22 dobranoc i dokładnie tym samym odpisał
i strasznie mnie to dziwi, bo spotkanie było na prawde ok,  z resztą nie gadał o nastepnym spotkaniu tylko po to by pocałować czy coś bo się ku temu nie skłaniał, po spotkaniu takze dzwonił...a teraz dupa. Cóż widać pech mnie dalej prześladuje i w życiu nikogo nie bede mieć. 
Pasek wagi
no trudno, widać nie był Ci pisany. nie łam się, tylko próbuj dalej;)
UWAGA: NEWS

postąpiłam wg rozsądku i napisałam dziś do niego smsa że "dzień dobry, co za beznadziejna noc, ale to chyba znak że wiosna idzie. A Ty sie wyspałeś? Jak mija dzień?"
on: "Też się nie wyspałem, a dzień...to co zawsze - praca, praca, praca..."
ja: "To nie dobrze, ale przynajmniej nie jestem sama. Praca... to kiedy Cię mogę od niej od ciągnąć?"
on: "Może czwartek? A chcesz się ze mną jeszcze spotkać??"

WNIOSEK: on po prostu nie chciał się narzucać...
fakt, podczas spotkania cały czas mówił że o ile bedziesz chciała etc, a ja jakoś niespecjalnie na to reagowałam :)
no to oby do czwartku... :)
Pasek wagi

ZagubionaMyszka napisał(a):

UWAGA: NEWSpostąpiłam wg rozsądku i napisałam dziś do niego smsa że "dzień dobry, co za beznadziejna noc, ale to chyba znak że wiosna idzie. A Ty sie wyspałeś? Jak mija dzień?"on: "Też się nie wyspałem, a dzień...to co zawsze - praca, praca, praca..."ja: "To nie dobrze, ale przynajmniej nie jestem sama. Praca... to kiedy Cię mogę od niej od ciągnąć?"on: "Może czwartek? A chcesz się ze mną jeszcze spotkać??"WNIOSEK: on po prostu nie chciał się narzucać...fakt, podczas spotkania cały czas mówił że o ile bedziesz chciała etc, a ja jakoś niespecjalnie na to reagowałam :)no to oby do czwartku... :)
No i fajnie ;))

W takim razie udanej randki czwartkowej ;))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.