Temat: co po pierwszej randce?

tak się zastanawiam....co robicie po pierwszej randce? Po rozstaniu? 
Ostatnio poznałam fajnego faceta, randka, prawie pięcio godzinna, kolacja, spacer, podczas rozmowy co chwilę mówił "następnym razem cię zabiorę tu i tu, o ile oczywiście będziesz się chciała ze mną spotkać", albo "koniecznie ci muszę pokazać, jeśli tylko nie wyłaczysz telefonu po spotkaniu". Grzecznie pożegnaliśmy się uściśnięciem dłoni,po czym zanim wróciłam do domu (rozstaliśmy się w takim małym miasteczku niedaleko mojej miejscowości, czyli jakieś 10 minut) on już pisał sms czy pogadamy, i tak sobie wracał do domu - a miał kawałek bo prawie 90 km, no i rozmawialiśmy prawie całą drogę. Potem była niedziela więc jakoś tak napisałam sms że miłej niedzieli, wieczorem wymieniliśmy kilka grzecznych wiadomości. Dzisiaj milczy... 
Pewnie znów jednorazówka...? 
Pasek wagi
Może nie chce być natrętny...odezwij się Ty :) a jak nie odpowie niech spada 

manru napisał(a):

beatrx napisał(a):

manru, jak dla mnie po prostu facetowi na Tobie zależało i nie chciał Cię stracić, dlatego pokazywał zainteresowanie. a nie że Cię sprawdzał, własnego życia nie miał czy coś. u Ciebie nie zaiskrzyło to i do kontaktu Ci spieszno nie było, a widać, ze ZagubionejMyszce facet się podoba to i chciałaby mieć z nim kontakt.
a dla mnie facet który mnie w ogóle nie zna a ciągle o mnie zabiega jest po prostu zdesperowany, może jestem własnie męskim typem, który woli coś zdobyć a nie mieć od razu podane na talerzu, faceci to myśliwi, żaden sie nie ucieszy jeśli zwierzyna sama sobie włoży w usta jabłko

uogólniasz strasznie. o kobietę trzeba się starać przez cały związek, a nie jedynie na początku czy jak już się ją pozna. facet się Tobą zafascynował, więc zabiegał, nie musiał wcale Cię super znać. inaczej nie byłoby historii w stylu "widziałem ją na imprezie, spodobała mi się to pół miasta przepytałem, żeby zdobyć jej numer". Tobie się to nie podoba, okej, życzę Ci żebyś trafiła na takiego, który będzie działał wg Twoich oczekiwań i żebyście się w tej materii zgrali. ja znalazłam takiego, z którym również się zgrałam, mimo że zabiegał o mnie nie znając mnie w ogóle;)
Boże, jak się cieszę, że etap randek mam za sobą. Że też chce się Wam bawić w takie podchody? Skoro było fajnie, to odezwij się do niego, on na pewno się ucieszy. A tak to jest, że jedna osoba się nie odezwie, ani druga, bo nie chcą się narzucać i na tym się znajomość kończy.
Moja pierwsza randka trwala 7 godzin ! odwrocilam sie na piecie i poszlam do domu bo tez myslalam jak ty ze bedzie ostatnia randka!!!
byly kolejne! ja nie zabiegalam on zabiegal....i jestesmy juz 1,5 miesiaca razem ;)
Poczekaj i nie odzywaj sie. Juz raz sie odezwalas. Pewnie odezwie sie wieczorem :-)
różnie to jest ale zwykle jak facet jest oczarowany kobietą to nie siedzi jak ta owca 'czekając aż ona przejmie inicjatywe' tylko jednak podrywa ją cały czas ;) jak koleś jest serio zainteresowany to wie co ma robić także nie martw się co ma wisieć nie utonie - jak się spodobałaś to na bank 'Cię znajdzie' ;) Mój jak chciał mnie zdobyć to już po pierwszej randce wykupił darmowy numer do mnie i dzwonił z 2 razy dziennie to na pewno. ale zagadać możesz jak się mocno niecierpliwisz ;)
Moze czasu nie ma, skoro powiedzial ci ze chce sie spotkacto na pewno nie klamal. Czekaj cieprliwie albo napisz/)
Na Twoim miejscu napisałabym pierwsza,  bo może on liczy na jakiś odzew z Twojej strony ;).
Moja ostatnia pierwsza randka trwała kilka godzin, i też myślałam, że nic z tego nie wyjdzie itp, a za nami kolejne randki, i zapowiada się całkiem fajnie :).
Jejku, za duzo myslisz;) w sobote randka, wczoraj ze soba pisaliscie, dzisiaj dopiero poniedzialek, co ma ci litanie wysylac co pol godziny na telefon;)? wszystko jest ok, poczekaj az napisze sam, albo sama napisz. Zadnego klopotu tu nie widze.
ty też mozesz pierwsza napisać niekoniecznie on

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.