Temat: dwóch facetów.

Cześć dziewczyny!

Mam taki problem. W moim otoczeniu jest dwóch mężczyzn, którtka charakterystyka obu: K- facet za którym ogląda się masa kobiet, wysoki, przystojny, wysportowany, błyskotliwy, wszędzie go pełno, dokładnie zna przepis jak zawórocić w głowie dziewczynie. Byliśmy jakis czas w luźnym związku, mnie po pewnym czasie zaczęło na nim zależeć, ale widziałam, że z jego strony to tylko zabawa, nic poważnego, więc się wycofałam, ograniczyłam kontakt, gdy on zapytał co się stało, powiedziałam mu dlaczego, on się ze mną zgodził i powiedział, że tak jak jest jest dobrze.
Po jakimś czasie poznałam D. - chłopak zorganizowany, odpowiedzialny, grzeczny, znacznie bardziej spokojny od K., nie aż tak przystojny, ale wiem, że poszedł by za mną w ogień, mogę na niego liczyć o każdej porze dnia i nocy, na każdym kroku pokazuje mi, że gdyby mógł nieba by mi uchylił. Lubię go, traktuję go jak przyjaciela,  tylko że nie ma z mojej strony takiego WOW jak na punkcie K.
Ostanio, D. zaczął dawać mi znaki, że chciałby przejść "o poziom wyżej", chodzi po prostu o stworzenie zwiazku, nie tylko przyjaźni. Chciałam dać nam szansę, tyle że znowu pojawił się K., chce się spotykać, znowu poświęca mi więcej uwagi niż komukolwiek innemu. Znowu zaczyna być pięknie.
Rozum mi mówi olej K. i daj szansę D. , a serce tęskni za tym roller costerem, który fundował mi D. Sama jestem na siebie wściekła, gdy planujemy czas z D. a pojawia się K. z jego "luźna propozycją", a ja potrafię wszystko rzucić, odwołać  D. i biec do K.

Czy któraś z Was miała podobną sytuację, co wybrałyście?
Ciężka sprawa, ale w sumie to już sama sobie odpowiedziałaś! :) Nie ma sensu nic na siłe robić, pamiętaj! A widać, że do K. masz coś ! :) I ta mięta jest:))
Pasek wagi

monka252 napisał(a):

Ciężka sprawa, ale w sumie to już sama sobie odpowiedziałaś! :) Nie ma sensu nic na siłe robić, pamiętaj! A widać, że do K. masz coś ! :) I ta mięta jest:))
 
co jej radzicie? ona się zakocha, a ten bawidamek się znudzi po jakimś czasie albo uzna, że jeszcze się nie wyszalał i pójdzie w swoją stronę... a ona zostanie ze złamanym sercem. z ludźmi pokroju K. lepiej nie zaczynac, nie tyka się goofna bo śmierdzi.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.