Temat: dwóch facetów.

Cześć dziewczyny!

Mam taki problem. W moim otoczeniu jest dwóch mężczyzn, którtka charakterystyka obu: K- facet za którym ogląda się masa kobiet, wysoki, przystojny, wysportowany, błyskotliwy, wszędzie go pełno, dokładnie zna przepis jak zawórocić w głowie dziewczynie. Byliśmy jakis czas w luźnym związku, mnie po pewnym czasie zaczęło na nim zależeć, ale widziałam, że z jego strony to tylko zabawa, nic poważnego, więc się wycofałam, ograniczyłam kontakt, gdy on zapytał co się stało, powiedziałam mu dlaczego, on się ze mną zgodził i powiedział, że tak jak jest jest dobrze.
Po jakimś czasie poznałam D. - chłopak zorganizowany, odpowiedzialny, grzeczny, znacznie bardziej spokojny od K., nie aż tak przystojny, ale wiem, że poszedł by za mną w ogień, mogę na niego liczyć o każdej porze dnia i nocy, na każdym kroku pokazuje mi, że gdyby mógł nieba by mi uchylił. Lubię go, traktuję go jak przyjaciela,  tylko że nie ma z mojej strony takiego WOW jak na punkcie K.
Ostanio, D. zaczął dawać mi znaki, że chciałby przejść "o poziom wyżej", chodzi po prostu o stworzenie zwiazku, nie tylko przyjaźni. Chciałam dać nam szansę, tyle że znowu pojawił się K., chce się spotykać, znowu poświęca mi więcej uwagi niż komukolwiek innemu. Znowu zaczyna być pięknie.
Rozum mi mówi olej K. i daj szansę D. , a serce tęskni za tym roller costerem, który fundował mi D. Sama jestem na siebie wściekła, gdy planujemy czas z D. a pojawia się K. z jego "luźna propozycją", a ja potrafię wszystko rzucić, odwołać  D. i biec do K.

Czy któraś z Was miała podobną sytuację, co wybrałyście?
Ani jednego ani drugiego. Z D. nie stworzysz dobrego związku, bo jak tylko pojawia się K. to potrafisz wszystko rzucić i nie myślisz o tym pierwszym.
Pasek wagi
No ja bym żadnego nie wybrała :)
Pasek wagi
Tylko bigos odgrzewany smakuje dobrze,ze związkiem tak być nie musi.
Facet natomiast musi mieć to coś,niekoniecznie super przystojny,ale takie cechy,które warte są zachodu.
nie zaczynaj z D. skoro już teraz masz wątpliwości. tylko zadrwisz z uczuć chłopaka. myślę, że tym postem sama już sobie odpowiedziałaś, którego chcesz 'wybrać'. jeśli nie spróbujesz z K. (na luzie!) często będziesz się zastanawiała jakby to było ;)
Zazwyczaj sytuacja tego typu konczy sie w taki sposob: zostawiasz tego grzecznego, idziesz do tego dla ktorego tak naprawde nic nie znaczysz a pozniej jak juz da ci w kosc widzisz jaka bylas glupia ze zostawilas kogos komu na Tobie zalezalo (oczywiscie nie bierz tego do siebie bo tylko tak opisalam z obserwacji jak czesto jest). Moje zdanie, odpusc sobie obu. Jeden to chwilowa przygoda na ktora liczy, kreci i intryguje ale pomysl jak sie to skonczy, a drugi- coz jesli odwolujesz go dla tamtego to juz jest sygnal ze zawsze bedzie to nie do konca to i nie bedzie to fair a szkoda i tego chlopaka i Ciebie. 
Pasek wagi
Miałam identycznie :) Skończyło się to tak, że dostałam takiego kopa od ,,K'', że rok spędziłam praktycznie na ryczeniu za nim... Obecnie jestem już prawie rok z ,,D'' ale często śni mi się ,,K'' i gdzieś w głebi duszy za nim tęsknie.... jeśli nie chcesz przeżywać podobych historii daj sobie spokój z K jak najszybciej.
Pasek wagi
D.

.morena napisał(a):

W efekcie wybierzesz K i zostaniesz sama. Szukaj lepiej dalej.

o wlasnie. I nie rob D. niepotrzebnych nadzieji, bo tu nie chodzi tylko o Twoje uczucia.
Poszalej z tym K pókiś młoda;-)))a z D i tak nigdy nie będziesz szczęśliwa, nic na siłe;-)
K bym olala, bo on sie tylko Toba bawi. Daj szanse D.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.