- Dołączył: 2012-11-02
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 14
25 stycznia 2013, 10:48
Mam kolegę ze studiów, którego bardzo lubię. Znamy się już kilka lat, ale uczucie pojawiło się kilka miesięcy temu. Niestety nie jesteśmy jakoś blisko, od tak zwykli znajomi ze studiów, rozmawiamy, ale głównie w gronie znajomych, wcześniej rozmawialismy częściej sami w drodze z zajęć, ale niestety od jakiegoś czasu nie ma już takiej możliwości..(mam nadzieję, ze w 2 semestrze będzie ich więcej :d) Jak pokazać facetowi, którego już się zna trochę czasu, że się go lubi? Chciałam mu to pokazać jakoś, zanim zdecyduje się go np gdzieś zaprosić. Powinnam zacząć działać, bo mam wrażenie, że ktoś zaczyna się koło niego kręcić ;) Może któraś ma jakieś doświadczenie? Chętnie posłucham rad :))
25 stycznia 2013, 10:53
w sumie to chyba najlepiej zagadać, tak na luzie, co słychać, dawno się nie widzieliśmy... może do kina skoczymy... samym patrzeniem się czy uśmiechaniem się nic nie zdziałasz ;)
25 stycznia 2013, 11:11
Trzeba zrobić pierwszy krok, popieram koleżankę, która zaproponowałaby zagadanie i wyjście gdzieś :) I facet już zrozumie!
Gadaniem w gronie znajomych możecie się tak gonić do końca życia :)
- Dołączył: 2013-01-24
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 1778
25 stycznia 2013, 11:12
Wyjdzcie gdzieś razem, wypijcie piwko zeby gadka lepsza była :)
Potańczcie, pokaż mu, że tylko na nim skupiasz swoją uwagę.. a potem to już tylko błachostka :)
- Dołączył: 2012-11-04
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 2897
25 stycznia 2013, 11:28
haha ;p miałam to samo.Mogę Ci doradzić jedynie czego NIE RÓB . Absolutnie nie mów mu że Ci się podoba i że chciałabyś by coś z tego wyszło.Moją zmorą jest walenie prosto z mostu i odkąd powiedziałam tak jednemu to stosunki się oziębiły aż w końcu kontakt urwał.
Edytowany przez kamm911 25 stycznia 2013, 11:28
- Dołączył: 2012-11-02
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 14
25 stycznia 2013, 11:30
Czyli powinnam go gdzieś zaprosić sama? Czy liczyć na jakieś po egzaminacyjne wyjście na piwo i siadać koło niego? Boje się tego zapraszania, od kiedy jeden kolega powiedział mi, że facet jeśli nic do mnie nie czuje to tylko się wystraszy, wg jego opinii powinnam mu zasugerować że go lubie, dać mu do myślenia i dopiero później gdzieś zaprosić. Dlatego jestem trochę skołowana, a sama niestety nie mam kompletnie doświadczenia w takich sprawach..
- Dołączył: 2012-11-02
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 14
25 stycznia 2013, 11:33
kamm911 napisał(a):
haha ;p miałam to samo.Mogę Ci doradzić jedynie czego NIE RÓB . Absolutnie nie mów mu że Ci się podoba i że chciałabyś by coś z tego wyszło.Moją zmorą jest walenie prosto z mostu i odkąd powiedziałam tak jednemu to stosunki się oziębiły aż w końcu kontakt urwał.
Ahh przyznam się szczerze, że miałam przez chwile takie myśli ;p dzięki za radę :)
- Dołączył: 2010-02-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5262
25 stycznia 2013, 11:37
nie, wg mnie takie mowienie wprost tylko peszy - lepiej spotkania, rozmowy czy to w gronie znajomych, czy np po jakims egzaminie czy czyms na piwko/kawe czy costam ;-)