Temat: głupie pytanie chyba :p

cześć
nie uważam się ani za brzydką, ani jakiegoś chyba bardzo paskudnego charakteru nie mam, a chłopaka też nie mam ;p
stąd moje pytanie... gdzie się poznaje chłopaków?:P
najgorsze, że studiowałam męski kierunek - i nic, powiedzmy męska uczelnia - też nic.... jestem wierząca, więc hipotetycznie duszpasterstwo... ale sama nie wiem...
a gdzie Wy znajdujecie/szukacie miłości życia?:)
na imprezie sylwestrowej :)
przez internet :)
Pasek wagi
fun scan w plusie ;-) a na dyskotekę też warto się wybrać
Pasek wagi
na pielgrzymce;p
ja nie szukałam, poznałam w pubie, siedział stolik dalej i się na mnie patrzył:P
Ja znam swojego chłopaka z autobusu, którym codziennie do szkoły dojeżdżamy. Po roku przysiadania się wreszcie zdecydował się zagadać ;) 
Hm, znalezienie wierzącego faceta to dopiero wyzwanie. Ja też pewnie będę dłuugo szukała, bo również jestem w pełni praktykującą chrześcijanką.
Także na tego ,,jedynego" pewnie sobie trochę poczekamy :D Ale brać byle kogo, tak ,,aby był" również nie ma sensu ;) Mojej koleżanki rodzice poznali się w zabawny sposób - na początku wakacji jej tata planował zostać księdzem, a mama zakonnicą. Wspólne pogawędki o powołaniu, życiu w wierze sprawiły, że pod koniec lata byli już parą ;) 
Cierpliwości kochana ;)
 

Pasek wagi
idź na pielgrzymkę - na pewno znajdzie się singiel (i będzie wierzący)

ja ze swoim chodziłam do klasy, przyjaźń, przyjaźń, a na studiach się sparowaliśmy ;)
ja swojego męża poznałam na imprezie sylwestrowej-dyskoteka.
Pasek wagi
na imprezach
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.