- Dołączył: 2013-01-12
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 273
14 stycznia 2013, 14:15
cześć
nie uważam się ani za brzydką, ani jakiegoś chyba bardzo paskudnego charakteru nie mam, a chłopaka też nie mam ;p
stąd moje pytanie... gdzie się poznaje chłopaków?:P
najgorsze, że studiowałam męski kierunek - i nic, powiedzmy męska uczelnia - też nic.... jestem wierząca, więc hipotetycznie duszpasterstwo... ale sama nie wiem...
a gdzie Wy znajdujecie/szukacie miłości życia?:)
- Dołączył: 2006-03-09
- Miasto: ----------
- Liczba postów: 3292
14 stycznia 2013, 20:48
Ja mojego tez przez neta. Właściwie to gadalismy tak tylko bo sie nam nudziło. On był za granica w pracy a mnie zostawił chłopak i szukalam pocieszenia, jakiegoś zajęcia. Bylismy umówieni że nie szukamy kogoś do związku tylko pogadać a wyszło jak wyszło i jestesmy razem :D
14 stycznia 2013, 20:59
madzik3009 napisał(a):
pod Kauflandem ;))
muszę czesciej chodzic do tego w moim miescie tez sie moze co trafi
- Dołączył: 2013-01-12
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 273
14 stycznia 2013, 23:32
rubinald napisał(a):
madzik3009 napisał(a):
pod Kauflandem ;))
muszę czesciej chodzic do tego w moim miescie tez sie moze co trafi
obyś tylko ciach nie pomyliła i zamiast czatować na chłopaków, obczaiła jakąś promocję ;p
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15426
15 stycznia 2013, 21:58
jak masz być całe życie sama to będziesz, możesz być lubiana, ładna i miła i wgl , chodzić w te wszystkie miejsca i nic :P życie.
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 9455
15 stycznia 2013, 23:22
Podobno w niektorych parafiach sa orgaznizowane spotkania dla ludzi co chca znalezc kogos ale rowniez wierzacego:)) Moj Kumpel chodzi na takie cos (zwa to Oaza) od 2 lat ale nie ma szczescia:P a tak to polecam internet;) ja swojego po czesci przez siostre ale siostra wyczaila go na czacie, na ktory weszla dzieki swojej kolezance;P wiec zlozne poznawanie i ogolem skomplikowana historia jak na telenowele:D
- Dołączył: 2013-01-12
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 273
24 stycznia 2013, 23:35
stazi24 napisał(a):
Podobno w niektorych parafiach sa orgaznizowane spotkania dla ludzi co chca znalezc kogos ale rowniez wierzacego:)) Moj Kumpel chodzi na takie cos (zwa to Oaza) od 2 lat ale nie ma szczescia:P
ja się boję Oaz :p bo tam ludzie mają tendencję do wywnętrzniania się i opisywania swych przeżyć i doznań... a ja niestety nie umiem tego zdzierżyć :p