- Dołączył: 2013-01-12
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 273
14 stycznia 2013, 14:15
cześć
nie uważam się ani za brzydką, ani jakiegoś chyba bardzo paskudnego charakteru nie mam, a chłopaka też nie mam ;p
stąd moje pytanie... gdzie się poznaje chłopaków?:P
najgorsze, że studiowałam męski kierunek - i nic, powiedzmy męska uczelnia - też nic.... jestem wierząca, więc hipotetycznie duszpasterstwo... ale sama nie wiem...
a gdzie Wy znajdujecie/szukacie miłości życia?:)
- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5711
14 stycznia 2013, 14:47
przez fejsa :)
sprzedawałam bilety na otrzęsiny wydziałowe SGGW i chciał kupić bilet :)
studiujemy na tej samej uczelni z tym, że On jest o 5 lat starszy.
- Dołączył: 2012-07-17
- Miasto:
- Liczba postów: 1023
14 stycznia 2013, 14:54
to oni zawsze mnie znajdowali :) może popracuj nad sztuka uwodzenia, żeby ich bardziej przyciągnąc, może twoje zachowanie ich płoszy...ale nie wiem jak jest.może spróbuj na portalach randkowych, w pubie z koleżankami na drinku..
ja swojego męża poznałam na wakacjach, mięliśmy namioty koło siebie
Edytowany przez Dyniucha 14 stycznia 2013, 14:55
- Dołączył: 2010-09-27
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 795
14 stycznia 2013, 14:56
na imprezie :P
Nie były to jednak typowe balety, a raczej kameralny bardzo mały lokal - kilka stolików, mały parkiet, muzyka :rock, rege, sporo polskiej muzyki. Żadnych drinków z palemką - za to ludzie piją głównie piwo.
Zobaczyłam go na parkiecie i powiedziałam do koleżanek z którymi właśnie byłam wskazując na niego : tam tańczy mój przyszył mąż:P W pewnej chwili znalazł się na parkiecie obok nas a koleżanka popchnęła mnie w jego stronę, zaczęłam z nim tańczyć. A niedługo minie nam rok :)
- Dołączył: 2013-01-12
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 273
14 stycznia 2013, 14:57
.morena napisał(a):
A jesteś sama, bo..? Nikt się Tobą nie interesuje? Czy np. odrzucasz, bo nikt Ci nie pasuje?Załóż sobie konto na jakimś portalu randkowym może, chociaż tam nie brakuje idiotów (obu płci), ale czasem można spotkać kogoś ciekawego.
co sesję zakładam konta na portalach randkowych :P i nic...
interesują się mną.. hmm.. nieodpowiedni :p
np teraz.. zmieniłam kierunek na mgr, nowi ludzie itd.. i jest taki jeden, co moja siostra się śmieje, że podrywa mnie na pytania typu "czy lubisz niebieski?" :p ja rozumiem, że nie wie jak zagadać czy coś... no ale i tak mi średnio odpowiada, bo 1-to pozer, a 2-niewierzący :p
chyba faktycznie trzeba będzie wyjść do ludzi... tylko kurczę... pytam właśnie po to by dowiedzieć się .. gdzie iść :)
- Dołączył: 2012-10-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 2389
14 stycznia 2013, 14:57
W gimnazjum, ale znajomość odnowiliśmy dzięki Facebook'owi;p
- Dołączył: 2009-01-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2145
14 stycznia 2013, 14:58
Nie szukałam, a znalazłam przypadkiem przez internet, bo pomyliłam mojego obecnego chłopaka z jakimś którego wcześniej poznałam:P
14 stycznia 2013, 15:00
hahahaha , jak to gdzie wszedzie na ulicy , w kinie , klubie , w szkole itp haha
- Dołączył: 2010-08-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3186
14 stycznia 2013, 15:00
Chłopaka poznałam na warsztatach filmowych. On należał do grupy warsztatowej, ja - jako zaufana i zaawansowana - miałam pomagać niedoświadczonym w robieniu filmu. Zaprzyjaźniliśmy się. Znamy się 5,5 roku, od 4,5 jesteśmy razem.