- Dołączył: 2013-01-12
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 273
14 stycznia 2013, 14:15
cześć
nie uważam się ani za brzydką, ani jakiegoś chyba bardzo paskudnego charakteru nie mam, a chłopaka też nie mam ;p
stąd moje pytanie... gdzie się poznaje chłopaków?:P
najgorsze, że studiowałam męski kierunek - i nic, powiedzmy męska uczelnia - też nic.... jestem wierząca, więc hipotetycznie duszpasterstwo... ale sama nie wiem...
a gdzie Wy znajdujecie/szukacie miłości życia?:)
- Dołączył: 2013-01-10
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 441
14 stycznia 2013, 14:32
Ja spotkałam swojego chłopaka na treningu capoeiry =] Był moim trenerem ahahhhahaha ;] Z początku traktował mnie oschło i jak dziecko bo jestem od niego 5 lat młodsza, ale jak sie potem okazało tylko się droczył =P
- Dołączył: 2011-02-17
- Miasto: Mc
- Liczba postów: 2245
14 stycznia 2013, 14:34
najlepiej poznać kogoś przez znajomych ,wyjdź do klubu z koleżankami tam zawsze się ktoś napatoczy : P
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
14 stycznia 2013, 14:37
ja poznałam mojego przez koleżankę. a byłego na dyskotece.
14 stycznia 2013, 14:39
Dwóch chłopaków w szkole, jednego przez kumpla, a męża mego na kuligu (kolega mojego brata, ale wcześniej się nie znaliśmy, dopiero na tym wyjeździe go spotkałam)
14 stycznia 2013, 14:40
Przez przyjaciela - byli współlokatorami w akademiku ;)
Wcześniejszego też przez znajomych jakoś - na domówce.
Nie ma uniwersalnego sposobu. Powiem Ci, że studiuję na polibudzie, mam mnóstwo kolegów ale nigdy z nikim nic tam nie iskrzyło ;) Po prostu "gdzieś" się go spotyka i jest - szukać chyba ciężko ;)
- Dołączył: 2009-03-30
- Miasto: Meszna
- Liczba postów: 7074
14 stycznia 2013, 14:40
Na czacie-jetesmy ponad 3 lata razem.
- Dołączył: 2012-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9591
14 stycznia 2013, 14:42
przez siostrę, przez znajomych, a narzeczonego w pracy :) po prostu nie siedź cały czas w domu, wtedy na pewno trudniej kogokolwiek poznać. Myślę, że fajnego partnera można poznać podczas uprawiania ulubionego sportu/ robienia rzeczy które Cię interesują - łatwo zacząć rozmawiać o wspólnych pasjach, zainteresowaniach. Jeśli podoba Ci się wspinaczka idź choćby na skałkę, zapisz sie do klubu górskiego, lubisz spływy kajakowe - zapisz się do jakiegoś klubu, gdzie będą organizowane wspólne wypady, kursy. Możesz zapisać się na kurs tańca - taki, na który idzie się bez pary, zgłaszają się ludzie obu płci i się na miejscu dobierają. Nie wiem czy rada: idź do klubu, na dyskotekę jest wiele warta - można spotkać kogoś fajnego, ale dużo łatwiej trafić na frajera, który w danym klubie bywa co tydzień, z wiadomych względów
Edytowany przez Zalatana 14 stycznia 2013, 14:44