- Dołączył: 2013-01-12
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 273
14 stycznia 2013, 14:15
cześć
nie uważam się ani za brzydką, ani jakiegoś chyba bardzo paskudnego charakteru nie mam, a chłopaka też nie mam ;p
stąd moje pytanie... gdzie się poznaje chłopaków?:P
najgorsze, że studiowałam męski kierunek - i nic, powiedzmy męska uczelnia - też nic.... jestem wierząca, więc hipotetycznie duszpasterstwo... ale sama nie wiem...
a gdzie Wy znajdujecie/szukacie miłości życia?:)
- Dołączył: 2013-01-12
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 273
14 stycznia 2013, 15:00
Dyniucha napisał(a):
(...) może twoje zachowanie ich płoszy...(...)
no może :p lubię jak to mężczyzna się stara i podrywa, więc po prostu słucham i nie pomagam..
ale nie poradzę, tak mam...
a póki co zdesperowana nie jestem i piwa stawiać w barach chłopakom nie będe (jak to robią panie w szwecji :p)
- Dołączył: 2013-01-12
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 273
14 stycznia 2013, 15:02
milka0124 napisał(a):
w pracy;)
a tak wszyscy straszą, że jak na studiach się nie znajdzie to lipa, bo w pracy to już w ogóle nie ma szans ;p :D
- Dołączył: 2011-09-26
- Miasto: Wonderland
- Liczba postów: 1936
14 stycznia 2013, 15:02
przy załatwianiu spraw w banku. Ja chodziłam z wpłatami on się ładnie uśmiechał zza biurka :-)
- Dołączył: 2012-12-18
- Miasto:
- Liczba postów: 370
14 stycznia 2013, 15:13
Przez przyjaciółkę, był jej sąsiadem i tak wpadliśmy na siebie przypadkowo u wspomnianej znajomej na kawie i tak się zaczęło.
14 stycznia 2013, 15:42
Ja póki co facetów poznawałam głównie przez internet. Jednego poznałam na studniówce, aktualnie nie jestem ani nie byłam w związku, chociaż teraz się niby na to zanosi :D
- Dołączył: 2012-06-08
- Miasto: Saint Petersburg
- Liczba postów: 1164
14 stycznia 2013, 15:45
przez siostre 2 lata starsza , chodzila z nim do klasy i sie przyjaznili :)
14 stycznia 2013, 15:48
Ja narzeczonego poznałam przez przypadek..przez sms'a ;)
14 stycznia 2013, 15:52
na imprezie ze wspolnymi znajomymi.