4 listopada 2012, 23:17
Macie czasami wrazenie ze jestescie za brzydkie dla waszego chlopaka ze
moze miec duzo ladniejsza dziewczyne ? Nie czujecie sie skrepowane w
towarzystwie jego kolegow ktorzy maja waszym zdaniem duzo ladniejsze
kobiety a wy czujecie sie jak ostani pasztet ?
- Dołączył: 2012-02-06
- Miasto: Chełm
- Liczba postów: 9990
5 listopada 2012, 10:28
Ja nie tylko czuje sie pasztetem. Ja nim po prostu jestem. Poxa tym nie tylko ja tak uważam. Wiele razy słyszałam taka opinie z ust obcych ludzi, choc mi osobiscie wydawalo sie ze ryjem nie strasze. Widac sie mylilam. Jednak wciaz nie moge sie z tym pogodzic.
5 listopada 2012, 10:58
posel napisał(a):
a tak na poważnie to ja bym tak do tego nie podchodziła... Widocznie skoro moze miec duzo ladniejsza a "ma" ciebie, to dla niego musisz byc najladniejsza. Troche wiary w siebie!:)
niekoniecznie. może on ma coś takiego w sobie, ze nie może mieć ładniejszej ? :D
- Dołączył: 2011-05-25
- Miasto: Alderaan
- Liczba postów: 12861
5 listopada 2012, 11:08
Jeśli chodzi o twarz, to nie mam kompleksów. Nawet jego mama głośno przy mnie powiedziała 'gdzie on znalazł taką ładną dziewczynę'
Uważam, że jesteśmy siebie warci
Gorzej z figurą, wyglądam przy nim za grubo, do tego jestem 4 lata starsza. Eewww...
5 listopada 2012, 11:10
Nie. Czuję się bardzo dobrze.
Edytowany przez Siegel 5 listopada 2012, 11:11
- Dołączył: 2012-09-12
- Miasto: Brema
- Liczba postów: 11
5 listopada 2012, 11:17
zadna nie powinan sie z nas tak czuc
- Dołączył: 2012-10-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1376
5 listopada 2012, 11:18
Nie mam czegoś takiego...
- Dołączył: 2007-12-06
- Miasto: Thehell
- Liczba postów: 4622
5 listopada 2012, 11:42
Owszem, czasem myślę że mój jest bardzo przystojny a ja nie jestem aż tak ładna. Ale jeżeli chodzi o jego kolegów, to zawsze słyszę komplementy ;p