Temat: 17 lat i nigdy nie miałam faceta :/

Jak w tytule. Mam 17 lat, nigdy nie miałam faceta, nigdy się nie całowałam, nigdy nawet nikt się mną nie interesował (pomijając kolesi, którzy za wszelką cenę chcą mieć laskę, albo robią sobie ze mnie jaja, ale nawet to rzadko się zdarza). Mam już tego dość, niby nie mam parcia na związek, ale chciałabym chociaż spróbować. Problem chyba tkwi w moim wyglądzie (73 kg, 168 cm). Niestety nie potrafię tego zmienić, jak dobrze mi idzie w diecie to trwa to jakiś miesiąc i koniec :/ Nienawidzę siebie :(
18 lat za dwa tygodnie i sytuacja ta sama u mnie :D Ale jestem chorobliwą introwertyczką, więc jest mi wszystko jedno w sumie :)
pewnie uznasz to za trucie itd, ale prawda jest taka - nie ma co się spieszyć!
w Twoim wieku miałam już faceta, przez co zaniedbywałam przyjaciół i czego bardzo teraz żałuję
a jeśli chodzi o seks, to też żałuję, że się nie wstrzymałam. bezsensowny był seks będąc nastolatką.
Także spokojnie, uwierz w siebie i zajmij się tym co lubisz i co Cię interesuje ;)
a już myślałam że tylko ja jedyna na świecie tak mam :)  dokładnie tak jak piszecie, np wczoraj do mojej koleżanki pięciu naraz pisało ( widziałam na własne oczy) io wysyłaja jej słodkie sms itp. a ja co ?  saaaama.
i też mam juz prawie 17 lat :)
Pasek wagi

A ja mam 18 lat i też nie miałam faceta :(

Każdy pisze : poczekaj, nie ma się na co spieszyć , kazda potwora znajdzie swojego amatora itd a malo kto rozumie ze czasami czuje się tak cholernie samotnym. Gdzie by nie spojrzał to całujące sie pary, dziewczyny wiecznie piszące SMS.. A my ? My samotne .. Czy to takie dziwne ze chce sie mieć kogoś bliskiego ? Dla mnie nie ..

Zgadzam się z poprzedniczką co do poczucia samotności. Ja mam 21 lat, prawie 22 i też jestem samotna. Czasem jest tak, że nawet się na to uwagi nie zwraca a czasem tak ta samotność dokucza , że jest bardzo, bardzo ciężko... Zwłaszcza, że moja młodsza siostra (17 lat) ma chłopaka już prawie 2 lata, moja przyjaciółka i znajome też mają facetów a ja sama... Jak razem gdzieś wychodzimy paczką czy wyjeżdżamy to jest mi trochę głupio bo jestem jedynym rodzynkiem... ;(
powiem tak, ja też długo nie miałam nikogo, aż ni stąd ni zowąd trafił się chłopak, z którym jestem rok :) znaliśmy się długo, od 1 klasy gimnazjum, a dopiero w 2 klasie liceum zaczęliśmy się spotykać i to w sumie z mojej inicjatywy. ja zrobiłam pierwszy krok, dałam mu znak i reszta należała do niego, spisał się :)  rozejrzyj się dookoła, jest tylu świetnych gości, do których można zagadać. Jak nic nie wyjdzie, to możesz zyskać dobrego kumpla :) 
wiem, ze czekanie to lipna rada, bo ogolnie jestem przeciw zwiazkom;p a teraz tak zimno dobrze jakby było sie do kogo przytulic.. ;) kazdemu czasem brakuje, mi tez. za 2 miesiace 8nastka, za 3 studniowka, tez by mi sie ktos przydal. Ale ja mam nastawienie ze nie bede z byle kim, po prostu. Moglabym wziac kogos, byc z kims ,bo nie mam problemu z powodzeniem (waze 69 kg a miesiac temu ważyłam tyle co Ty wiec uwierz ze to nie kwestia wagi) ale idę sama. na studniowke. na wszytsko. najlepiej mi samej ;) nie chce mi sie sluchac tych wszytskich związkowych problemow.. mam spokojne zycie ;) jesli jestem sama tzn ze Bóg patrzy na Ciebie i mysli "a ją zachowam sobie dla kogoś wyjątkowego;) "
poza tym http://www.facebook.com/photo.php?fbid=466222226761796&set=a.464570663593619.122337.312061982177822&type=1&relevant_count=1&ref=nf
Dziewczyny, rozumiem, że czujecie się samotne, bo przeżywałam kiedyś dokładnie to samo! I też wydawało mi się, że to dlatego, że jestem gruba/brzydka/niefajna i nie wiem co jeszcze...
szczerze mówiąc, mimo, że później, w wieku 17-18 lat miałam chłopaka to i tak czułam się samotna.
to, że kogoś znajdziecie, to nie znaczy jeszcze, że poczujecie się dobrze.
jestem zwolenniczką teorii, że najpierw trzeba poczuć się dobrze ze sobą ;)

a za to, gdybym mogła wybrać jeszcze raz to inwestowałabym w przyjaźnie a nie związki ;)
daj spokój ja w wieku 17 lat też nie miałam jeszcze nikogo na serio bo to jest kwestia uczuć i do jednego miłość przychodzi wcześniej a do innych później :P takie chodzenie ze sobą bez zaangażowania to nic ekscytującego.. ;p także nie przejmuj się.. a jak masz kompleksy na punkcie wyglądu to po prostu zrób coś ze sobą ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.