Temat: Mlodszy mezczyzna.

Witam,

niedawno skonczylam 32 lata. Wygladam przecietnie. Jestem singlem i generalnie rzadko bylam w zwiazku.
W tym roku 3 razy zdarzylo mi sie, ze sam na sam wyladowalam z mlodszym (o 4-6 lat) mezczyzna.
Jednego z nich znalam troszke lepiej, 2-go prawie w ogole a 3-go poznalam tego wieczora. Jak zaczelo robic sie intymnie i on chcal mnie pocalowac, mowilam, zeby przestal, bo jestem dla niego za stara. Wtedy robila sie dziwna atmosfera.
Tego, ktorego znalam najlepiej zapytalam czy jest zly, on co prawda odpowiedzial, ze nie, ale nie wiem co sobie pomyslal...

Jak mam reagowac w sytuacji, kiedy robi sie zbyt intymnie.. Mam pozwalac na wiecej? Czy moja rekcja jest normalna? Jak ich stopowalam, to na prawde patrzyli na mnie jak na UFO...

Nie mam doswiadczenie w takich sytuacjach... Ale generalniie mysle, ze jak (duzo mlodszy) mezczyzna wydaje sie byc zainteresowany duzo starsza kobieta, to chce raczej przygody na jedna noc...

Jakie jest wasze zdanie na ten temat?

Dzieki z gory za porady,
k.


Jak na 32 lata piszesz o problemach jak gimnazjalistka...
Od kiedy to wiek potencjalnego faceta definiuje to czy chce się z Tobą tylko przespać czy związać? Pomyśl trochę proszę... Nie ma tu żadnej zasady.
Od kiedy to przespanie się z jakimś facetem jeśli masz na to ochotę robi z Ciebie dziwkę? Bierzesz za to pieniądze? Jeśli nie to rób co chcesz i nie przejmuj się moralnością zaścianka czy fanatyzmem katolickim, które to piętnują takie zachowania. Skoro facet może to i kobieta może. I nikomu nic do tego.
Hej,

tak, doskonale zdaje sobie sprawe, ze patrze na te sprawy jak gimnazjalistka. Dlatego tez zdradzilam swoj wiek.
Generlanie prowadze tryb zycia, ktory troche przypomina studencki(poza faktem, ze mam stala prace).

Dzieki za odzew.

Pozdro
kropla
 

kropla1 napisał(a):

Witam, dzieki za odpowedzi. Ale co jesli oni na prawde chca sie tylko przespac?Nie wiem jak z tymi dwoma, ale nie mysle, ze ten, ktorego troszke znam chcialby ze mna wchodzic w zwiazek. Powtarzam wiec pytanie funnynickname.. Czy to jest normalne, ze ich stopuje? Czy na prawde nie ma nic zlego w przygodzie na jedna noc? Staram sie tego unikac. Raz mialam "frienda with benefits" (okolo 3 misiecy). Z tym ze znalam go dosyc dobrze i liczylam na wiecej. Pozniej jednak bardzo mnie zawiodl. Nie pomogl mi w sytuacji bardzo dla mnie podbramkowej (chociaz pomoc nie stanwilaby dla niego zadnego problemu). Po tym wydarzeniu chcial sie ze mna zwiazac, ale ja juz nie chcialam.Generalnie jednak nie uprawiam sexu nie bedac z kims w zwiazku. Chociaz czasem chce mi sie tego. Czy bede dziwka, jak od czasu do czasu sie z kims przespie (jesli obie strony sa solo)?Dzieki z gory za opinie.

Kurde. jako facet czytam to jak niezłe Si-Fi.
Dziewczyno, jak to jest, że dochodzi do sytuacji bardziej INTYMNYCH? Powiem brutalnie. Jeśli kobieta dopuszcza doprowadzenie atmosfery do sytuacji intymnej, czyli tym samym skraca dystans, to albo sie "kochamy" albo sie nie znamy.

A co do seksu na pierwszej randce, czy jednorazowych przygód... XXI wiek. Rób tak żeby Tobie było z tym dobrze. A na to żeby być dziwką, trzeba mieć doświadczenie, umiejętności i wygląd.

Także nie panikuj. Jak Ci się koledzy podobają, to sama ich "przeleć" żeby mieli wrażenie bycia zaliczonymi. Wtedy będą u Twoich stóp jak pieski. Ale do tego trzeba ikry i samoświadomości, której zdaje się, Tobie lekko brakuje :)

@preityz : niezupelnie. Chcialam sie tylko dowiedziedziec jakie sa Wasze opnie na ten temat. Co saszicie o szybkich numerkach?  A co o cnotkach? Ja nie wiem juz co jest normalne a co nie...

Tzn oczywiscie majac 32 - lata normalne jest byc w zwiazku i miec dzieci. No ale ja nie jestem w zwiazku..

Zdania znajomych sa podzielone... A ja, jak juz napisalam, sama nie wiem co  o tym myslec...



Kurde. jako facet czytam to jak niezłe Si-Fi.
Sci.Fi? Moze raczej tragi - komedie albo cos w tym rodzaju... Bo to raczej ma sie nijak do sci-fi...

Dziewczyno, jak to jest, że dochodzi do sytuacji bardziej INTYMNYCH?
Nie wiem na ile to intymne. Chodzi mi o to ze sie spotykamy cos tam robimy ladujemy na drina i nagle on sie pyta czy moze mnie pocalowac albo wali komplementy. Albo sie nie pyta, tylko probuje dzialac.

Powiem brutalnie. Jeśli kobieta dopuszcza doprowadzenie atmosfery do sytuacji intymnej, czyli tym samym skraca dystans, to albo sie "kochamy" albo sie nie znamy.
Nie zgodze sie. Bo mam grupe znajomych (i/lub zaprzyjaznionych)  facetow. Niektorzy nawet tez chcieli cos wiecej. Ale nie wypieli sie sie na mnie po tym jak to "cos wiecej"  nie wyszlo.
 
A co do seksu na pierwszej randce, czy jednorazowych przygód... XXI wiek. Rób tak żeby Tobie było z tym dobrze. A na to żeby być dziwką, trzeba mieć doświadczenie, umiejętności i wygląd.
1. Nie twierdze, ze znam sie na dziwkach, ale jest sporo "sredniej jakosci" lasek, ktore siedza w tej branzy.
2. Dziwka uzyta tu byla  w  znaczeniu latwa .

Także nie panikuj. Jak Ci się koledzy podobają, to sama ich "przeleć" żeby mieli wrażenie bycia zaliczonymi. Wtedy będą u Twoich stóp jak pieski.
Jak pieski? Nabijasz sie ze mnie? Tzn co?  Chcesz mi wmowic, ze faceci nie maja zlego zdania o  kobietach lubiacych szybie numerki?
Ustosunkuje sie tylko do "latwych kobiet". Mialem na mysli, ze jak dojdzie do czegos a w zasadzie to zacznie dochodzic to przejmiesz dowodzenie, a po wszystkim sama im powiesz zeby nie liczyli na wiecej. To spowoduje, ze beda chcieli jeszcze i jeszcze...
Zycie... Na kobiety dziala tak samo :)
Beda chcieli jeszcze i jeszcze ale oczywiscie tylko pod warunkiem jesli im sie podobalo ;)
Ale jak babka jest sredniej klasy, to istnieje spore  prawdopodobienstwo, ze im sie bedzie srednio podobac albo w ogole...

Nie ma babek średniej klasy, są tylko kobiety nieświadome siebie.
w pewnym wieku różnice wiekowe zacierają się. więc 4 czy 6 lat to żadna różnica.

.morena napisał(a):

Jeśli zgodziłaś się na spotkanie tzn. że dałaś im do zrozumienia, że nie przeszkadza Ci różnica wieku, więc gdy nagle mówisz "sorry ale jestem za stara, nie będziemy się całować" to i nie dziwne, że są zdezorientowani. Oczywiście nie namawiam do pójścia na całość na 1 randce. 

Dokładnie.
Duża różnica wielku, to np. 15-25 lat, ale nie 4-6..

Co do seksu, no czy ja wiem.
Tyle osób jest singlami, i jakoś muszą sobie radzić..
ja bym tam nie uprawiala seksu z obcymi osobami, nie umiem tak,
mam niskie libido, i nie mam zapotrzebowania, ale rozumiem, że przy dłuższej samotności,
to może być męczące.
Jak obydwoje jesteście solo, to nie widzę w tym nic złego, jeśli od razu ustalicie zasady.
Tylko moim zdaniem, i tak zawsze na końcu jakaś strona ucierpi.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.