Temat: zbyt ładna?

Wiem, że to trochę głupio brzmi, ale nie zastanawiałyście się czy zbyt ładne dziewczyny mają mniejsze powodzenie? Faceci czasami są tchórzami, tylko potrafią się patrzeć, ale nie zrobią żadnego kroku więcej. Na ulicy spotyka się tyle par, w których facet jest naprawdę przystojny, dobrze ubrany, a jego dziewczyna...nie jest aż tak atrakcyjna jak on. Może idą na łatwizne, myśląc sobie, że taka ładna dziewczyna na bank nie zechce kogoś takiego jak ja. Przy okazji dziewczyny myślą w podobny sposób i koło się zamyka..

puckolinka napisał(a):

>ja bym nie mogła żyć jakbym miała brzydką twarz:Pfajne wyznajesz wartości w życiu nie ma co, ludzie tylko uroda się dla was liczy?


Ja uważam, że uroda jest jednym z najważniejszych aspektów życia, może mam inne wartości niż ty, ale tak uważam. Charakter i to co jest w głowie też jest bardzo ważne, wiem, że pisząc to mogę się wydawać głupia i pusta, ale pozory mylą, bo patrząc pod kątem wiedzy akademickiej jestem mądrzejsza od większości osób (w kraju ;D nie wśród moich znajomych), a patrząc pod kątem mądrości życiowej to można dyskutować, bo tego nie da się określić i stwierdzić jasno. Ludzie, którzy są moimi przyjaciółmi i znajomymi uważają chyba tak samo, nie wiem, bo ze wszystkimi o tym nie dyskutuję, ale wystarczy popatrzeć na to jak wyglądają i jaką wagę do tego przywiązują. Dużo ludzi uważa takie osoby za puste, a tak naprawdę mogą okazać się o wiele inteligentniejsze od tych ,,niepustych''. Uroda ułatwia wszystko (tak...), ja może i mam trochę wredny charakter, takie można odnieść wrażenie, ale ja jestem po prostu zdecydowana, wiem czego chce i znam swoją wartość, zdaje sobie sprawię z tego jakie mam zalety i wady. Możesz pisać, że to płytkie, nie obchodzi mnie to, ale ja powiem tylko tak; witaj w prawdziwym świecie.

puckolinka napisał(a):

niebiesko.oka napisał(a):

puckolinka napisał(a):

niebiesko.oka napisał(a):

puckolinka napisał(a):

Nie wierze że super przystojny facet zacznie chodzić z pasztetem bo boi się zagadać do ładnej dziewczyny.
nie wiem czy boi się zagadać do ładnej dziewczyny czy nie, ale na ulicy jest mnóstwo takich par, gdzie facet jest przystojny, a dziewczyna, krótko mówiąc, jest brzydka. sory, ale coś tu nie gra w takim razie
Ale masz plytkie myślenie na serio. I to dużo o Tobie mówi. Jest coś takiego jak milość, nie tylko wygląd się liczy, charakter, osobowość, styl bycia.  Nie szufladkuj ludzi. Dla ciebie laska jest brzydka a dla tego kolesia jest miss świata. 
może Ty masz płytkie myślenie, ale na pewno nie ja. nie szufladkuję ludzi i doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że dla jakiegoś brzydka dziewczyna może być największą pieknością świata. akurat w tym temacie nie chodziło o gusta, a sprawę związaną z urodą i związanym z tym powodzeniem i płci przeciwnej.
to co napisałaś mówi samo za siebie

ok, pogadamy jak zaczniesz czytać ze zrozumieniem ;)

teenspirit napisał(a):

puckolinka napisał(a):

>ja bym nie mogła żyć jakbym miała brzydką twarz:Pfajne wyznajesz wartości w życiu nie ma co, ludzie tylko uroda się dla was liczy?
Ja uważam, że uroda jest jednym z najważniejszych aspektów życia, może mam inne wartości niż ty, ale tak uważam. Charakter i to co jest w głowie też jest bardzo ważne, wiem, że pisząc to mogę się wydawać głupia i pusta, ale pozory mylą, bo patrząc pod kątem wiedzy akademickiej jestem mądrzejsza od większości osób (w kraju ;D nie wśród moich znajomych), a patrząc pod kątem mądrości życiowej to można dyskutować, bo tego nie da się określić i stwierdzić jasno. Ludzie, którzy są moimi przyjaciółmi i znajomymi uważają chyba tak samo, nie wiem, bo ze wszystkimi o tym nie dyskutuję, ale wystarczy popatrzeć na to jak wyglądają i jaką wagę do tego przywiązują. Dużo ludzi uważa takie osoby za puste, a tak naprawdę mogą okazać się o wiele inteligentniejsze od tych ,,niepustych''. Uroda ułatwia wszystko (tak...), ja może i mam trochę wredny charakter, takie można odnieść wrażenie, ale ja jestem po prostu zdecydowana, wiem czego chce i znam swoją wartość, zdaje sobie sprawię z tego jakie mam zalety i wady. Możesz pisać, że to płytkie, nie obchodzi mnie to, ale ja powiem tylko tak; witaj w prawdziwym świecie.

Przecież Ty masz ponoć 16 lat, to jak możesz być mądrzejsza od większości ludzi...?

cancri napisał(a):

teenspirit napisał(a):

puckolinka napisał(a):

>ja bym nie mogła żyć jakbym miała brzydką twarz:Pfajne wyznajesz wartości w życiu nie ma co, ludzie tylko uroda się dla was liczy?
Ja uważam, że uroda jest jednym z najważniejszych aspektów życia, może mam inne wartości niż ty, ale tak uważam. Charakter i to co jest w głowie też jest bardzo ważne, wiem, że pisząc to mogę się wydawać głupia i pusta, ale pozory mylą, bo patrząc pod kątem wiedzy akademickiej jestem mądrzejsza od większości osób (w kraju ;D nie wśród moich znajomych), a patrząc pod kątem mądrości życiowej to można dyskutować, bo tego nie da się określić i stwierdzić jasno. Ludzie, którzy są moimi przyjaciółmi i znajomymi uważają chyba tak samo, nie wiem, bo ze wszystkimi o tym nie dyskutuję, ale wystarczy popatrzeć na to jak wyglądają i jaką wagę do tego przywiązują. Dużo ludzi uważa takie osoby za puste, a tak naprawdę mogą okazać się o wiele inteligentniejsze od tych ,,niepustych''. Uroda ułatwia wszystko (tak...), ja może i mam trochę wredny charakter, takie można odnieść wrażenie, ale ja jestem po prostu zdecydowana, wiem czego chce i znam swoją wartość, zdaje sobie sprawię z tego jakie mam zalety i wady. Możesz pisać, że to płytkie, nie obchodzi mnie to, ale ja powiem tylko tak; witaj w prawdziwym świecie.
Przecież Ty masz ponoć 16 lat, to jak możesz być mądrzejsza od większości ludzi...?
Ludzi w moim przedziale wiekowym...

teenspirit napisał(a):

puckolinka napisał(a):

>ja bym nie mogła żyć jakbym miała brzydką twarz:Pfajne wyznajesz wartości w życiu nie ma co, ludzie tylko uroda się dla was liczy?
Ja uważam, że uroda jest jednym z najważniejszych aspektów życia, może mam inne wartości niż ty, ale tak uważam. Charakter i to co jest w głowie też jest bardzo ważne, wiem, że pisząc to mogę się wydawać głupia i pusta, ale pozory mylą, bo patrząc pod kątem wiedzy akademickiej jestem mądrzejsza od większości osób (w kraju ;D nie wśród moich znajomych), a patrząc pod kątem mądrości życiowej to można dyskutować, bo tego nie da się określić i stwierdzić jasno. Ludzie, którzy są moimi przyjaciółmi i znajomymi uważają chyba tak samo, nie wiem, bo ze wszystkimi o tym nie dyskutuję, ale wystarczy popatrzeć na to jak wyglądają i jaką wagę do tego przywiązują. Dużo ludzi uważa takie osoby za puste, a tak naprawdę mogą okazać się o wiele inteligentniejsze od tych ,,niepustych''. Uroda ułatwia wszystko (tak...), ja może i mam trochę wredny charakter, takie można odnieść wrażenie, ale ja jestem po prostu zdecydowana, wiem czego chce i znam swoją wartość, zdaje sobie sprawię z tego jakie mam zalety i wady. Możesz pisać, że to płytkie, nie obchodzi mnie to, ale ja powiem tylko tak; witaj w prawdziwym świecie.




Jak Ci życie sprzeda porządnego kopa w dupę, to zmienisz zdanie co do najważniejszego aspektu życia

teenspirit napisał(a):

puckolinka napisał(a):

>ja bym nie mogła żyć jakbym miała brzydką twarz:Pfajne wyznajesz wartości w życiu nie ma co, ludzie tylko uroda się dla was liczy?
Ja uważam, że uroda jest jednym z najważniejszych aspektów życia, może mam inne wartości niż ty, ale tak uważam. Charakter i to co jest w głowie też jest bardzo ważne, wiem, że pisząc to mogę się wydawać głupia i pusta, ale pozory mylą, bo patrząc pod kątem wiedzy akademickiej jestem mądrzejsza od większości osób (w kraju ;D nie wśród moich znajomych), a patrząc pod kątem mądrości życiowej to można dyskutować, bo tego nie da się określić i stwierdzić jasno. Ludzie, którzy są moimi przyjaciółmi i znajomymi uważają chyba tak samo, nie wiem, bo ze wszystkimi o tym nie dyskutuję, ale wystarczy popatrzeć na to jak wyglądają i jaką wagę do tego przywiązują. Dużo ludzi uważa takie osoby za puste, a tak naprawdę mogą okazać się o wiele inteligentniejsze od tych ,,niepustych''. Uroda ułatwia wszystko (tak...), ja może i mam trochę wredny charakter, takie można odnieść wrażenie, ale ja jestem po prostu zdecydowana, wiem czego chce i znam swoją wartość, zdaje sobie sprawię z tego jakie mam zalety i wady. Możesz pisać, że to płytkie, nie obchodzi mnie to, ale ja powiem tylko tak; witaj w prawdziwym świecie.

""

cancri napisał(a):

teenspirit napisał(a):

puckolinka napisał(a):

>ja bym nie mogła żyć jakbym miała brzydką twarz:Pfajne wyznajesz wartości w życiu nie ma co, ludzie tylko uroda się dla was liczy?
Ja uważam, że uroda jest jednym z najważniejszych aspektów życia, może mam inne wartości niż ty, ale tak uważam. Charakter i to co jest w głowie też jest bardzo ważne, wiem, że pisząc to mogę się wydawać głupia i pusta, ale pozory mylą, bo patrząc pod kątem wiedzy akademickiej jestem mądrzejsza od większości osób (w kraju ;D nie wśród moich znajomych), a patrząc pod kątem mądrości życiowej to można dyskutować, bo tego nie da się określić i stwierdzić jasno. Ludzie, którzy są moimi przyjaciółmi i znajomymi uważają chyba tak samo, nie wiem, bo ze wszystkimi o tym nie dyskutuję, ale wystarczy popatrzeć na to jak wyglądają i jaką wagę do tego przywiązują. Dużo ludzi uważa takie osoby za puste, a tak naprawdę mogą okazać się o wiele inteligentniejsze od tych ,,niepustych''. Uroda ułatwia wszystko (tak...), ja może i mam trochę wredny charakter, takie można odnieść wrażenie, ale ja jestem po prostu zdecydowana, wiem czego chce i znam swoją wartość, zdaje sobie sprawię z tego jakie mam zalety i wady. Możesz pisać, że to płytkie, nie obchodzi mnie to, ale ja powiem tylko tak; witaj w prawdziwym świecie.
Przecież Ty masz ponoć 16 lat, to jak możesz być mądrzejsza od większości ludzi...?

fenomen.. Az przykro czytać bzdury, które wypisujesz, nie masz pojęcia jaką wiedzę posiada większość ludzi w kraju więc się tak nie unoś. Przypuszczam, że Twoja swojego rodzaju arogancja i zadufanie w sobie to kwestia wychowania. 
uwazam ze czesto tak jest ze piekne dziewczyny sa samotne. rozne sa tego powody - albo sa zbyt zadufane w sobie, glupie, badz... (i to zaobserwowalam najczesciej w zasadzie) faceci boja sie takich kobiet.

Czesto jest tak, ze ta ladna dziewczyna musi robic pierwszy krok, zeby cos w ogole zaczelo sie 'dziac', a czesto wtedy jest postrzegana za latwa... skomplikowane to jest i w zasadzie to nie moj problem, wiec koncze ten wywod :P

Zgadzam się  z Puckolinka. Niektórzy ludzie są po prostu puści. tyle. 
Racja! faceci boja sie pieknych dziewczyn!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.