Temat: chlopak z autobusu

Od października widuje w autobusie pewnego chlopaka. Podejrzewam ze ma jakieś 19 lat i zaczal w tym roku studiowac w miejscowosci w ktorej chodze do liceum(2 kl.), wiec jest 2 lata starszy. Wysiada za mną wiec nie wiem nawet gdzie mieszka.. Nie wiem o nim nic! Podrozujemy "ze sobą" 2-3 razy w tygodniu ok. pół godziny i wychodzi na to, że jeszcze trochę czasu będziemy ze sobą jeździć. I on tak strasznie mi się spodobał, jest chłopakiem - ideałem(oczywiście jaki ma charakter tego nie wiem). Twarz, figura, styl ubierania się wszystko jest idealne dla mnie (chociaż nie ma typowej urody, która wszystkim się podoba). I teraz nie wiem co robić, bo non stop o nim myślę..

On nie rozmawia z nikim, bo jego znajomi tym autobusem chyba nie jeżdżą, zawsze słucha muzyki, taki jest niedostępny.. Kontaktu z nim nie utrzymuję, czasem na mnie spojrzy przelotnie, ja też ale to nic nie znaczy przecież. Chciałabym zagadać, coś zrobić, w jakiś sposób go poznać, ale nie wiem jak.. Strasznie się wstydzę i boję tym bardziej że on ma te słuchawki na uszach. A nie mogę tego zostawić.. to niby jest zauroczenie, fascynacja ale ja po prostu jeszcze nigdy nie przeżyłam takiego uczucia. Pierwszy raz mnie coś takiego spotyka i kompletnie nie wiem jak sie zachować. Dlatego moze ktos z was mial coś podobnego? Albo moze mi coś doradzić? Bardzo was proszę..

zaczep go :)
zapros na fejsie i powiedz czesc, potem on zacznie mowic nie ;)
(przeciez tyyyle ludzi na swiecie dowiedz sie nazwiska;p)
weź koleżanke i jedzcie z nim zobaczyc gdzie wysiada :)
:P

nie zaprzepasc takiej szansy i nie odkladaj na potem! :)
wiesz zawsze moze sie okazac ze bylo warto albo ze marnujesz czas, lepiej wiedziec ;)
pamietaj ze to taki sam czlowiek jak Ty czy ja ,ma te same wady tak samo sie peszy itd ;)
niedostpeni sa najlepsi ;)
ja tam jestem staroswiecka i nie zaczepilabym faceta .Zreszta nie wiesz ,czy nie ma dziweczyny i tylko sobie siary narobisz , a bedziesz go nadal widywac w autobusie.Gdyby cie zauwazyl to pewnie bys wiedziala ,a on pewnie nawet nie ma pojecia ,ze istniejesz skoro nie dal ci zadnego sygnalu.Ja tam wole ,zeby facet zrobil pierwszy ruch .

Neutralna ,a jak wyszykuje sie na fejsie nieznajomych z autobusu ???

artosis napisał(a):

ja tam jestem staroswiecka i nie zaczepilabym faceta .Zreszta nie wiesz ,czy nie ma dziweczyny i tylko sobie siary narobisz , a bedziesz go nadal widywac w autobusie.Gdyby cie zauwazyl to pewnie bys wiedziala ,a on pewnie nawet nie ma pojecia ,ze istniejesz skoro nie dal ci zadnego sygnalu.Ja tam wole ,zeby facet zrobil pierwszy ruch .Neutralna ,a jak wyszykuje sie na fejsie nieznajomych z autobusu ???


też chcę to wiedzieć :)
Pasek wagi
dosiadz sie do niego i spytaj czego slucha :)

artosis napisał(a):

Zreszta nie wiesz ,czy nie ma dziweczyny i tylko sobie siary narobisz , a bedziesz go nadal widywac w autobusie.

No! 

Zaczep go, ale tylko jeśli w okolice Twojej szkoly jezdzi jeszcze jakis autobus, w razie gdyby chlopak nie byl zainteresowany 

MR917 napisał(a):

artosis napisał(a):

Zreszta nie wiesz ,czy nie ma dziweczyny i tylko sobie siary narobisz , a bedziesz go nadal widywac w autobusie.
No! Zaczep go, ale tylko jeśli w okolice Twojej szkoly jezdzi jeszcze jakis autobus, w razie gdyby chlopak nie byl zainteresowany 

zagadując, zaczepiając jeśli okaże się że ma laske/nie jest zainteresowany autorka narobi sobie siary? bez przesady... siary by sobie narobiła, jakby prosto z mostu walnęła coś o zauroczeniu czy randce, a on by ją olał - wtedy też bym już nigdy w życiu nie wsiadła do tego autobusu ale takie normalne rozpoczęcie gadki nie ma nic wspólnego z robieniem siary:)
daisy powaznie ? a ja mysle ,ze faceci jak im sie laska podoba to sami ja zagaduja .Siara dla mnie byloby w ogole zagadywanie do faceta  w jakiejkolwiek sytuacji .
Oj hehe pamiętam takie zauroczenia:) dzizas niby kilka lat temu a jak to dawno było:) ja bym do niego typowo nie zagadała:) no jednak to trochę może nie wypalić... ale zrób tak żeby to on zagadał może się udać:))) Stan nie daleko niego i jak autobus gwałtownie ruszy to niechcący na niego spadnij obróć się usmiechnij ładnie i przeproś:) hehe albo z tym telefonem też nie było głupie nie wiem coś zrób tak żeby go zaczepic ale żeby to on miał szanse pierwszy zagadać. JAk nie zagada po tym co zrobisz w najbliższym czasie ani nic to znaczy że nic zt tego nie bedzie i szkoda czasu:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.