Temat: czy zdecydowałybyscie się walczyc o faceta?

jak w temacie.. czy zdecydowałybyście się walczyc o faceta, w którym zakochałyście się ponad życie mimo tego, że wiecie nie jest idealnym partnerem, nie będzie idealnym mężem.. ze związek z nim nie będzie prosty.. z jego zachowania odczuwa się, że jest niezdecydowany. jezeli tak, to jak ? jeżeli nie to dlaczego?
Nie warto, chcę mieć przy sobie kogoś kto o mnie będzie zabiegał tak jak ja o niego, a czasami nawet bardziej. Chcę wiedzieć, że jestem dla niego całym światem, tak jak on dla mnie. Nienawidzę takiej niepewności i trudnych charakterów.
walczyc mozna tylko ile?ja tak mialam...byl niezdecydowany ale jak troche odpuscilam sam sie zmienil i przylazl...
Nie, dałabym sobie spokój. Po co mi mąż z którym wiem, że będę się całe życie męczyć?
Nie bo w zyciu to facet powinien zabiegac o kobiete i dbac o nia bardziej niz ona o niego. Takze moja odpowiedz to nie
Myślę, że tak. U mnie jest raz super i nieziemsko, a co 2 tyg ogromna kłótnia bo mamy oboje silne charaktery. Ale mimo tego nie umiałabym być z kimś innym, bo kocham go najmocniej na świecie i nie liczy się nic innego :)
zakochani  mają swoje prawa... nie zawsze te decyzje są racjonalne... jednak faceci to łowcy oni lubią zdobywać a nie jak się za nimi biega...
szanuj siebie na tyle, by odejść od wszystkiego co Ci nie służy co Cie nie rozwija i co nie daje Ci szczęścia.
jak sama piszesz nie bylby dobrym mezem ,to po co walczyc??
Pasek wagi
nie nie i jeszcze raz nie

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.