Temat: Faceci wolą jędze???

...

cancri napisał(a):

Ja jestem straszną jędzą, i mój ze mną już pięć lat wytrzymuje,a sam jest facetem o anielskiej cierpliwości, więc...;-)
moj tak samo ;p jak mam gorszy dzien to ciagle go wysmiewam, w sumie to nawet jak mam dobry to zawsze cos powiem niemilego w zartach, a on sie tylko usmiecha, przytula mnie i mowi ze jestem najokropniejsza. a poza tym czasem jak mam takie dni ze obrazam sie doslownie o wszystko to on i tak jest zawsze przy mnie. nigdy nie podniosl na mnie glosu. a jedza to ze mnie jest, oj jest ;P
jesli wezme pod uwage moje doswiadczenia w zwiazkach no to tak wychodzi......
kiedys kiedy bylam milutka, wszystko bym dla faceta zrobila, nieba uchylila i w razie czegos zaciskalam zabki bo po co psuc nastroj to szybko panowie znikali, gdy zrobilam sie ''jędzowata'' to oni zaczeli o mnie zabiegac i chocby na kazdym kroku podkreslala swoja jędzowatość to oni jeszcze bardziej przylegali, przy czym moja ''jędzowatosc'' opiera sie glowie o zadbanie o siebie, czyli jak np nie widzielismy sie tydzien i on juz baardzo chce sie spotkac, a ja chce sie kolejny dzien wyspac no to ide spac i pisze wprost, chce sie wyspac i nie interesuje mnie to ze juz nie widzielismy sie tydzien, kiedy na cos nie mam ochoty to nie mam i juz, kiedy w pracy kolesie przychodzili zagadac mowilam raz uprzejmie 'sorki nie mam czasu' a na nich nie dzialalo, to potem robilam zlewke, mowili do mnei a ja udawalam ze nie slysze, jak sie czepiali to przypominalam ze mowilam ze nie mam czasu, a jak chce koles zarzucac focha to niech rzuca ja sie pierwsza nie rusze bo i tak sam przyjdzie spowrotem, moim zdaniem jest to dbanie o siebie bo ja nie mowie takich rzeczy specjalnie tylko wtedy kiedy tak jest, ale przez nie ktorych odbierane jest jak jedzowatosc;)
przyczytalam w tym roku ksiazke ''dlaczego faceci kochaja zolzy'' no i przyznam sie szczerze ze 90% tej ksiazki to cala ja, a pozostale 10% ciesze sie ze nie posiadam bo moim zdaniem jest przesada m.in tam jest taki watek ze jak zaprosila faceta pierwszy raz do siebie to ma podac parowki, zeby sobie za duzo nie myslal, ja znowu podalabym cos dobrego, ale bez przesady oczywiscie, bo faceta trzeba raz uglaskac a raz pokazac mu kto rzadzi:) raz poslodzic aby poczul sie jak w niebie a raz pokazac ze znasz swoja wartosc i nie dasz sie ustawiac:)
Pasek wagi
byl dubel nie wiem czemu:(
Pasek wagi
Ja jestem mega jędzą, boże ja się potrafię obrazić dosłownie o wszystko, cały czas jakieś pretensje, ale pracuję nad tym, i pomalutku to zmieniam. Chociaż myślę, że to czy dziewczyna jest trochę jędzowata czy nie to nie robi takiej dużej różnicy. Może problemem u ciebie jest brak wiary w siebie?

proponuję dla Ciebie dwie pozycje

nie jest to oczywiście nic górnolotnego ani specjalnie odkrywczego ale wszystko fajnie zebrane do kupy, jak powinna postępować kobieta, jak rozkochać w sobie faceta, co zrobić aby wszyscy byli szczęśliwi itd.

dodam, że ja nigdy nie czytam poradników (no może przeczytałam dwa, dotyczące ciąży i noworodków i to na tyle) i podchodzę do tego z dystansem ale te dwa a szczególnie pierwszy bo drugi jest już trochę irytujący i nie czyta się z taką łatwością jak pierwszy- polecam bezwzględnie przeczytać ;)

 

"Mężczyzna od A do Z"

"Dlaczego mężczyzni kochają zołzy"

 

pierwsza to książka o mężczyznach, pisana przez mężczyzne, bardzo humorystyczna, z przykładami, bez lania wody- świetna

druga, pisana przez kobietę, trochę feministyczna i sztywniejsza ale też warto zerknąć, choćby dla kilku bardzo fajnych zdań ;)

Ja jestem meeeega jędzą i zazdrośnicą, a jak widać on to lubi :) Miła byłam przez pierwszy miesiąc związku, a potem od 4,5 lat jestem niedobra 

...

każdy facet jest inny, widocznie na takiego trafiłaś ;)
Pasek wagi

 Jestem okropna- wybuchowa, kierująca się emocjami, troszkę marudna...

Ale za to namiętna, uwielbiająca bliskość i potrafiąca wiele dla miłości poświęcić. Flirciara.


I nie mogę się odgonić od facetów- jestem w stałym związku, ale wciąż ktoś próbuje mnie poderwać. Najważniejsze, by być sobą! Gdy jesteś autentyczna, przyciągasz ludzi:)

...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.