- Dołączył: 2011-04-11
- Miasto:
- Liczba postów: 429
4 czerwca 2012, 09:12
hejka, wychowuje sama 2.5 miesieczna dziewczynke
facet zostawil po mnie po 8 latach zwiazku w 20 tyg ciazy, pozneij chcial wszytsko naprawic, wg jego sposobu, bez rozmow bez niczego od tak mialam zapomniec o calym fakcie ze mnie zostawil itd
mieszkalam w uk, 2 mies przed porodem wrocilam do poslki, on przylecial na porod, dziecko go nie zmienilo, mial byc powrot, a on wrocil do uk i nie staral sie wkogole....
znacie jakies podobne przypadni ze samotna mama znalazla sobie faceta?? jak dlugo szukala> jest szczesliwa???
- Dołączył: 2010-10-02
- Miasto: Ruda Śląska
- Liczba postów: 3464
4 czerwca 2012, 11:26
a mnie oburza to, że na siłę chcesz chłopa znaleźć. dziecko w tym wieku
potrzebuje przede wszystkim matki. a poznając kogoś będziesz musiała
poswięcić czas na tą osobę. nie zajmiesz się dzieckiem, bo chłopa
będziesz zadowalać? to kobieta wybiera biologicznego ojca swego dziecka.
a dziecko ze swoim biologicznym tatusiem ma kontakt? jeśli on do was
przychodzi to nie masz prawa oczekiwać od obcego mężczyzny, żeby się
chciał uwikłać w jakiś dziwny czworokącik i niedzielne popołudnia
spędzał z twoim byłym. a jak chcesz kogoś nowego to pogoń tamtego. ja
bym nie brała się za laskę z dzieckiem, do której przychodzi były.
Jaka jestes tempa matko jedyna !!! oby kiedys na ciebie nie padla taka sytuacja !!
do mojego syna ojciec przychodzi i ja mam tez innego faceta i co ?? myslisz ze robimy trojkacik sobie ?? ojcu nikt nigdy nie moze zabronic widywania swojego dziecka no chyba ze on sam nie chce lub stwarza zagrozenie i chlopak ktory bierze sobie dziewczyne z dzieckiem musi sie z tym liczyc i tyle.. uroki tego sa takie ! wiec nigdy nie przezylas wiec po co sie wypowiadasz jak sprawa wyglada?
Na pewno znajdziesz faceta , mnie moj zostawil w 6 miesiacu ciazy oczywiscie przed ciaza bylo wszystko kolorowo , zostalam sama bylam z nim 4 lata , moj syn ma 10 miesiecy mieszkam z nim sama i daje jakos rade, obecnie jestem z innym i jest dobrze , akceptuje mojego syna i traktuje bardzo dobrze , ojciec czasami wpadnie lub wysle sms wlasnie " jak tam maly"
glowa do gory wiem ze ci ciezko:)
- Dołączył: 2011-04-11
- Miasto:
- Liczba postów: 429
4 czerwca 2012, 11:40
aUroreee90 napisał(a):
a mnie oburza to, że na siłę chcesz chłopa znaleźć. dziecko w tym wieku potrzebuje przede wszystkim matki. a poznając kogoś będziesz musiała poswięcić czas na tą osobę. nie zajmiesz się dzieckiem, bo chłopa będziesz zadowalać? to kobieta wybiera biologicznego ojca swego dziecka. a dziecko ze swoim biologicznym tatusiem ma kontakt? jeśli on do was przychodzi to nie masz prawa oczekiwać od obcego mężczyzny, żeby się chciał uwikłać w jakiś dziwny czworokącik i niedzielne popołudnia spędzał z twoim byłym. a jak chcesz kogoś nowego to pogoń tamtego. ja bym nie brała się za laskę z dzieckiem, do której przychodzi były. Jaka jestes tempa matko jedyna !!! oby kiedys na ciebie nie padla taka sytuacja !!do mojego syna ojciec przychodzi i ja mam tez innego faceta i co ?? myslisz ze robimy trojkacik sobie ?? ojcu nikt nigdy nie moze zabronic widywania swojego dziecka no chyba ze on sam nie chce lub stwarza zagrozenie i chlopak ktory bierze sobie dziewczyne z dzieckiem musi sie z tym liczyc i tyle.. uroki tego sa takie ! wiec nigdy nie przezylas wiec po co sie wypowiadasz jak sprawa wyglada?Na pewno znajdziesz faceta , mnie moj zostawil w 6 miesiacu ciazy oczywiscie przed ciaza bylo wszystko kolorowo , zostalam sama bylam z nim 4 lata , moj syn ma 10 miesiecy mieszkam z nim sama i daje jakos rade, obecnie jestem z innym i jest dobrze , akceptuje mojego syna i traktuje bardzo dobrze , ojciec czasami wpadnie lub wysle sms wlasnie " jak tam maly" glowa do gory wiem ze ci ciezko:)
boze skad biora sie ci kolesie;/
moj ex to samo- jak mala? i wsio, nic nie wie o niej, ze sama zaczyna smiac sie w glos, ze glowe sama zaczyna trzymac, na chrzcinach nie byl, tanczyl pod jakims centrum bo on tancerz break dance i te sprawy,
kiedys pozaluje
zeby wlasne dziecko tak traktowac
dziekuje za wsparcie, a osoby ktore nigdy nie byly w takiej sytuacji to nie wiedza
ja sama myslalam kiedys ze nigdy w takiej sytuacji bym nie byla itd, a tu zycie pokazalo inaczej, glowy sobie nie urwe, zyje dalej, z coreczka, jest wspaniala, ale w zyciiu brakuje wsparcia mezczyzny, i bezpieczenstwa, rodzina mi tego nie da i znajomi, sama wiem ze keidys moze znajde kogos badz mnie znajdzie ale kiedy to bedzie, tego sie jakos boje, tej samotnosci:(
chcialabym tak samo zeby corka moja miala komu mowic tato, i zeby nie pamitala okresu jak nie miala taty, mamy wiedza o czym mowie
- Dołączył: 2010-10-02
- Miasto: Ruda Śląska
- Liczba postów: 3464
4 czerwca 2012, 11:56
ja cie rozumie , tez sie balam samotnosci i na chama chcialam byc z ex prosilam go , pol ciazy plakalam z jego powodu ale jak sie juz maly urodzil jakos sie wszystko zmienilo;)
poczekaj jak zacznie mowic mama dopiero przezycie , zacznie stawac w lozeczku raczkowac a on to wszystko bedzie tracil! palant jeden ...... ze ich nie ma wstyd to ja nie wiem na prawde:)
- Dołączył: 2010-10-02
- Miasto: Ruda Śląska
- Liczba postów: 3464
4 czerwca 2012, 11:57
no i ja tez zawsze myslalam ze mnie taka sytuacja nie spotka , ze nie bede miala dziecka w wieku 21 lat a tu nagle wszystko sie obrocilo i zaczelo sie zycie dorosle na maxa ;p
- Dołączył: 2011-04-11
- Miasto:
- Liczba postów: 429
4 czerwca 2012, 14:06
mysle ze najgorsze to zaakceptowac rzeczywistosc, mi to ciezko przychodzi, bo nie po to bylam z ex 8 lat zeby byc sama teraz
ajjjjjjjjjjjjj ciezko
- Dołączył: 2012-05-02
- Miasto:
- Liczba postów: 228
4 czerwca 2012, 14:46
MadameMargaret1987 napisał(a):
a mnie oburza to, że na siłę chcesz chłopa znaleźć. dziecko w tym wieku potrzebuje przede wszystkim matki. a poznając kogoś będziesz musiała poswięcić czas na tą osobę. nie zajmiesz się dzieckiem, bo chłopa będziesz zadowalać? to kobieta wybiera biologicznego ojca swego dziecka. a dziecko ze swoim biologicznym tatusiem ma kontakt? jeśli on do was przychodzi to nie masz prawa oczekiwać od obcego mężczyzny, żeby się chciał uwikłać w jakiś dziwny czworokącik i niedzielne popołudnia spędzał z twoim byłym. a jak chcesz kogoś nowego to pogoń tamtego. ja bym nie brała się za laskę z dzieckiem, do której przychodzi były.
no to pojechałaś...
Samotność jest czyms okropnym... też zapewne by mi brakowało wsparcia.
Madame...co Ty możesz wiedzieć? nie byłaś w jejsytuacji wiec nie mowi,co bys zrobila a czego nie
4 czerwca 2012, 14:50
Ehhh wcałej tej sytuacji nie tylko szkoda mi dziecka ale również Ciebie... Trzymam kciuki żeby Ci się udało znaleźć normalnego faceta który się wami zaopiekuje i da poczucie bezpieczeństwa. A ojciec dziecka moim zdaniem to zwykły palant! Pisze co u małej i mysli ze spelnil ojcowski obowiazek;/ Pozatym matką dziecka też powinien się zainteresować .
- Dołączył: 2011-10-13
- Miasto: Praga
- Liczba postów: 4505
4 czerwca 2012, 14:52
niestety nie znam zadnych mlodych matek w podobnej sytuacji ale trzymam za Ciebie kciuki:* wszystko sie ułoży!!!
- Dołączył: 2010-05-01
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 6339
4 czerwca 2012, 14:55
Mysle, ze za wczesnie na szukanie partnera, a tez i kazdy potencjalny nie bedzie zbyt chetny do randkowania z kobieta z noworodkiem. Daj sobie czasu!