- Dołączył: 2011-11-19
- Miasto: Dom
- Liczba postów: 403
6 kwietnia 2012, 18:06
Niech mnie ktoś uderzy. Nie wiem czy ja mam taki pociąg do starszych facetów czy jak..Pół roku temu miałam podobną sytuację ale z moim nauczycielem gry..Dopiero co wybiłam go sobie z głowy, a właściwie wybił mi go ktoś inny.. Od miesiąca mam jazdy z moim instruktorem. Na oko ma 33 lata? góra te 36. ja mam 18. Nie wiem jak to sie stało. On nie jest w ogóle przystojny. Ale ma takie poczucie humoru, sposób w jaki zartuje, ironizuje, no po prostu sposób w jaki mówi.. Mimo że nie jest przystojny bardzoo mi sie podoba. Zauroczył mnie swoim wnętrzem a nie "zewnętrzem" ^.^ Nie ma obrączki, więc mam nadzieje że nie ma żony, bo jakby ją miał to na pewno nie miałabym sumienia wykonywac żadnego kroku w kierunku poznania go prywatnie. Macie dla mnie jakieś rady? Odpuścic ? Skończyc kurs i zapomniec? Cięzko będzie.. Uwielbiam z nim rozmawiac, czego nie umiem robic z chłopakami w moim wieku. Jestem bezradna..
- Dołączył: 2009-08-07
- Miasto: Kingston
- Liczba postów: 240
6 kwietnia 2012, 20:43
dlaczego niby zachowujesz się jak dziecko? przecież to normalne, że ci się podoba jakiś mężczyzna choćby starszy od cb. Nie oczekuj niczego, tylko obserwuj jak się rozwinie sytuacja. Może też popytaj jakieś dziewczyny które też u niego się szkoliły ;D Ciesz się że przynajmniej to instruktor jazdy anie ksiądz jak miała moja koleżanka ;)
- Dołączył: 2011-11-19
- Miasto: Dom
- Liczba postów: 403
6 kwietnia 2012, 20:50
postanowiłam że na kolejnych jazdach nawiąże rozmowę w której delikatnie zapytam czy ma kogoś czy nie, wiek już nie jest dla mnie ważny. Jeżeli będzie wolny to delikatnie też będę mu sugerowała niektóre moje mysli.. dziękuje wszystkim za pomoc. W koncu do odwaznych świat nalezy tak ? Najwyżej będę zmuszona zmienic instruktora.
- Dołączył: 2012-03-14
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 979
6 kwietnia 2012, 21:31
tak to jest z tymi instruktorami. Z moim byłam rok :)
- Dołączył: 2012-02-04
- Miasto: Berlin
- Liczba postów: 2434
6 kwietnia 2012, 22:09
Puckolinka napisał(a):
a jaki masz kontakt z ojcem? Dziewczyny które mają słabość do starszych facetów mają brakiw relacjach w ojcem. Kurcze nie wiem co powiedzieć przejdzie ci skończy się kurs stracicie kontakti zapomnisz znajdź sobie kogoś w mniejszej różnicy wieku
popieram. ja mam ewidentny brak w kontaktach z ojcem, a podobają mi się bardzo starsi faceci.
myślę, że to zauroczenie, przejdzie Ci. kontynuuj nauki.
- Dołączył: 2011-03-31
- Miasto:
- Liczba postów: 1383
6 kwietnia 2012, 22:24
mi też się z moim fajnie gadało jakiś tam dwuznaczny żart raz powiedział , ale to tyle.
rozumiem Twoją fascynację, ale nawet jeśli będzie wolny to zastanów się co z tą różnicą wieku i czy nie będziesz się potem bała ( jeśli ew. coś z tego wyjdzie ) że jakaś inna go poderwie lub będzie flirtował.
- Dołączył: 2011-04-02
- Miasto: Racibórz
- Liczba postów: 477
6 kwietnia 2012, 22:30
miałam zupełnie to samo... lato 2011... jazdy, przyjechał przystojny mężczyzna i zaczęło się... flirciki, spotkania, wypady za miasto... a później się okazało - ma "dziewczynę" i z nią dwoje dzieci...
całe szczęście, że ten grom z jasnego nieba mnie opamiętał - teraz jesteśmy przyjaciółmi, jak potrzebuje z "żoną" wyjechać lub pobyć sam na sam - pilnuję mu dzieciaki, utrzymujemy kontakt i jest fajnie, ale nic poza tym :) przyjaciele i tyle
6 kwietnia 2012, 22:32
Zakoncz kurs a jak zdasz zapros go na kawe/piwo
- Dołączył: 2012-03-31
- Miasto:
- Liczba postów: 767
6 kwietnia 2012, 23:08
Zwykłe zuroczenie? A skąd wy to wiecie wyrocznie? Moim zdaniem powinnaś spróbować jakoś bliżej go poznać, może się ta znajomość przerodzić w coś poważniejszego, może nawet na całe życie. Nie dziwię ci się, w zdobywaniu moich zauroczeń/zakochań zawsze wygrywali sympatyczni i fajni niż przystojni i fajni.